Dziekanowice 200, Browar Trzech Braci

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pebejot
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2010.01
    • 1566

    Dziekanowice 200, Browar Trzech Braci

    Aż dziwne, że ten browar jeszcze nie został opisany na forum.
    Działający (podobno) od 2021 roku obiekt to dziwaczny twór browaru restauracyjnego, połączonego ze stacją benzynową, zlokalizowany przy skrzyżowaniu dróg w miejscowości Dziekanowice, kilkanaście kilometrów od Wieliczki.
    Z całą pewnością jest to peryferyjne miejsce, ale z dobrym dojazdem dla osób niezmotoryzowanych.
    Z Krakowa Głównego dojeżdżamy pociągiem aglomeracyjnym kolei Małopolskich do Wieliczki (ostatnia stacja Rynek Kopalnia), a następnie łapiemy mikrobus, uruchamiany również przez Koleje Małopolskie, którym jedziemy do miejscowości Dziekanowice.
    Docierają tam linie A8, A9 i A17. Przejazd trwa kilkanaście minut, bilet zakupiony u kierowcy kosztuje 5 zł. Przystanek jest niemal pod samym browarem przy rondzie.

    Dwupoziomowa restauracja ma dwie sale.
    Na dole jest warzelnia, bar, trzy małe stoliki, na górze znacznie więcej miejsca i dużo przyjemniej.
    Ponadto ogródek z parasolami na betonie i stacja benzynowa, do której prowadzą rozsuwane drzwi z lokalu.
    Ciekawostka - piwo na wynos można kupić wyłącznie na stacji. Jest specjalna lodówka z całą gamą ichnich piw.

    Na początku sierpnia na kranach było 6 piw:
    - Pils
    - Marcowe
    - Amerykańska Pszenica /na zdjęciu z jedzeniem/
    - Miodowe
    - Bursztyn
    - Porter

    Pils, Marcowe, Pszenica i Miodowe w cenie 10 zł za pół litra. Bursztyn kosztuje 11, a Porter 18 zł, również za półlitrowe.
    Piwa na wynos jeszcze tańsze - od 8 do 13 zł.
    Ceny więc rewelacyjne, gorzej z jakością.
    Jako "dobre" można uznać Pils i Pszeniczne. Marcowe jak nie marcowe, tylko ciężki belgijski ALE.
    Miodowe to ulepek, a Bursztyn to tak naprawdę nie wiadomo czym właściwie jest.
    Portera piłem w butelce, niestety słodkość zabiła całą esencję.
    W karcie menu są tylko nazwy piw, nie ma żadnych parametrów ani opisów. Obsługa też niewiele wie.
    Nie ma ani firmowego szkła, ani podstawek i żadnych innych gadżetów.

    Kuchnia też nie zachwyca.
    Są zakąski, zupy, dania główne i burgery.
    Ceny umiarkowane.
    Z "zakąsek" zamówiliśmy oscypka z wędzonym boczkiem za 25 zł i tatar wołowy z oliwą truflową za 39 zł.
    Dania ok, z tym że oscypek bardzo twardy.
    Jak przyszła pora na coś konkretniejszego to przyszło też rozczarowanie.
    Ja wybrałem "Flaki po Polsku" za 22 zł - niejadalne, bez wyrazu, niedoprawione i nudne jak flaki z olejem.
    Kolega, entuzjasta i znawca golonek zamówił "golonko pieczone" (49 zł) i nie dojadł i to chyba pierwszy raz w życiu.

    Lokal czynny codziennie od 11:00 do 21:00 (piątki i soboty do 22:00)
    Attached Files
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23932

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pebejot Wyświetlenie odpowiedzi
    Ciekawostka - piwo na wynos można kupić wyłącznie na stacji. Jest specjalna lodówka z całą gamą ichnich piw.
    Pewnie dla oszczędności - nie muszą mieć dodatkowej koncesji, którą ma już stacja a restauracja musiałaby mieć przy sprzedaży na wynos.

    No ale fajnie że tam byłeś i opisałeś, żeby inni nie musieli się katować Z drugiej strony zawsze mi szkoda wkładanego trudu w uruchomienie takiego miejsca żeby potem mieć takie efekty.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • MWK
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2010.07
      • 5

      #3
      pebejot, ja również dziękuję, że opisałeś, bo właśnie tam planowałem stopkę na trasie... Czytając Twój opis odniosłem bardzo bliźniacze wrażenie w stosunku do nie-tak-dawno-otwartego Browaru Restauracyjnego Zakarczmie (Browar Wiejski) w Giedlarowej, w którym byłem jakiś czas temu, a który zdążył już zarobić medal na KPR. Dlatego też nie opisywałem w/w przybytku, bo zwyczajnie nie było co. Ani nie było z kim pogadać, ani co wypić, ani co zjeść. Bieda, ale może dlatego, że są nowi i wszystko jeszcze musi się dotrzeć. Mimo wszystko pobrałem od nich to co mieli w butelkach i rzeczywiście ta ich AIPA (co w zasadzie jest jak Hazy IPA) bardzo dobra, reszta... Nie ważne. Szkoda tych Trzech Braci. Miałem ochotę, ale odpuszczam. Pozdrawiam Serdecznie :-)

      Comment

      Przetwarzanie...
      X