Po króciutkim pobycie na Górnym Śląsku pomknąłem do tegoż miłego miasta odwiedzić chrzestną i zorganizować sobie bazę do górskich włóczęg po Beskidzie Niskim w ramach urlopowania. Rozglądałem się też trochę po wadowickich knajpach, choć nie był to typowy patrol, bo zbytnio nie było czasu na przesiadywanie w nich(no w końcu przybyłem, by łazić po górach). Poza tym prawie wszystkie knajpy to typowa sztampa. Wiecie - trochę regipsu, paneli, glazury, jakieś lustra czy bohomazy wiszą na ścianach - i pomieszczenie gotowe. Czasami (w miarę możliwości) wystawią parasole na zewnatrz. W piwnej podaży tragedia - leją tylko Tyskie bądź Żywca. O Brackim zapomnijcie. Jest też jedna knajpa z Okocimiem, ale akurat zaszedłem ostatniego dnia mojego pobytu i była zamknięta - odbywała się w niej jakaś zamknięta imprezka. Z całej tej nieciekawej rzeczywistości na uwagę zasługują tylko dwa lokale. O nich poniżej.
Wadowice, Spadzista, Retro Pub
Collapse
X
-
Wadowice, Spadzista, Retro Pub
Tagi: brak
-
-
Retro Pub
Lokalizacja: ul. Spadzista, róg ul. Jagiellońskiej i pl. Kościuszki (przy dawnym dworcu PKS)
Czynne: pon-pią 09.00-22.00, w weekendy kończą o północy.
Piwa lane (O,5 l): Żywiec Full - 3,60 zł; Tyskie Gronie i Lech Premium - 3,50 zł. Do tego dochodzą jeszcze wersje prawie kompletów butelkowych piw ww. browarów oraz cała gama ciężkich trunków.
Z dosłownie spadzistej ulicy do pubu zchodzimy po stromych schodach i wchodzimy do lokalu umiejscowionego w starej, głębokiej i obszernej piwnicy budynku zbudowanej z łamanego kamienia. W surowe mury wkomponowano pomalowane na czarno belki i czasami boazerie (fuj!). Siedzi się w wygodnych boksach przy ścianach lub przy drewnianych słołach również czarnych. Czarna barwa drewna i nie za silne światło tworzą miły półmrok. Właściciel specyficzne rozumie pojęcie retro. Dobre wrażenie o wystroju lokalu psuje spora liczba durnowatych lewacko-komunistycznych gadżetów w sylu portretów leninów, fideli, plakatów-agitek, flag CCCP. Knajpa jest młodzieżowa, zatem młodzieżową muzykę puszczają rodem z Bronksu czy Brooklynu. Na szczęście nie za głośno, więc można wytrzymać.
-
Comment