Nieduża, przytulna knajpka. Muzyka - szanty, jazz, coś irlandzkiego, muzyka z lat 70-80.
Piwo mają lane i butelkowe, jednakże lodówka z butelkami jest trochę schowana, więc nie widać jej od razu. W lodówce widziałem Mastne i BPAB, jednak nie pytałem o ceny. Za to z kija mają niezły wybór:
Guinness - 15pln
Kilkenny - 15pln
Murphy's - 12pln
Paulaner - 12pln
Żywiec Porter - 9pln
Budweiser - 8pln
Żywiec - 8pln
Dawno nie piłem stouta z beczki, więc poprosiłem o Murphy's. W firmowym szkle, w odpowiedniej temperaturze, nagazowanie idealne i solidna piana . Ceny są jakie są, ale jak się dziś przeszedłem Krupówkami, to stwierdzam że jest to najciekawsze miejsce na piwo na tej ulicy.
Piwo mają lane i butelkowe, jednakże lodówka z butelkami jest trochę schowana, więc nie widać jej od razu. W lodówce widziałem Mastne i BPAB, jednak nie pytałem o ceny. Za to z kija mają niezły wybór:
Guinness - 15pln
Kilkenny - 15pln
Murphy's - 12pln
Paulaner - 12pln
Żywiec Porter - 9pln
Budweiser - 8pln
Żywiec - 8pln
Dawno nie piłem stouta z beczki, więc poprosiłem o Murphy's. W firmowym szkle, w odpowiedniej temperaturze, nagazowanie idealne i solidna piana . Ceny są jakie są, ale jak się dziś przeszedłem Krupówkami, to stwierdzam że jest to najciekawsze miejsce na piwo na tej ulicy.
Comment