Dziwne- jedyny lokal, którego podczas kilku godzin w Krakowie nie chciało mi się opuszczać i wypiłem 3 zamiast planowanego 1 piwa - i nie ma wątku na forum, ani obecności na mapie piwnej.
Trzeba podejść trochę dalej od centrum, ale okolica jest przyjemna dla oka i mniej zgrana niż oklepany już trochę i zmanierowany Kazimierz.
Sama knajpa jest partnerskim lokalem Trzech Kumpli co widać na kranach. Obsługa sympatyczna i pomocna. Co ciekawe jest to też miejsce odbioru desek snowboardowych, co widać w wystroju, udostępnionej prasie fachowej etc - ale kompletnie to nie razi. Wydaje się nawet ciekawą odmianą w stosunku do klasycznej kliszy knajpianej- typu proste stoły, cegła i stare reklamy piwne.
Mają też atrakcyjne dni typu osuszamy niektóre beczki za połowę ceny.
Trzeba podejść trochę dalej od centrum, ale okolica jest przyjemna dla oka i mniej zgrana niż oklepany już trochę i zmanierowany Kazimierz.
Sama knajpa jest partnerskim lokalem Trzech Kumpli co widać na kranach. Obsługa sympatyczna i pomocna. Co ciekawe jest to też miejsce odbioru desek snowboardowych, co widać w wystroju, udostępnionej prasie fachowej etc - ale kompletnie to nie razi. Wydaje się nawet ciekawą odmianą w stosunku do klasycznej kliszy knajpianej- typu proste stoły, cegła i stare reklamy piwne.
Mają też atrakcyjne dni typu osuszamy niektóre beczki za połowę ceny.
Comment