Lwowska 15C, Pils-Drink-Grill [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    Lwowska 15C, Pils-Drink-Grill [zamknięte]

    Dość duża knajpa z zadaszonym ogródkiem w sumie chyba na 100 miejsc. Położona przy Limanowskiego obok przełączki do Lwowskiej. Widać z daleka. Umiejscowiona w niskim PRL'owskim budynku. Wystrój bardzo menelski. Trochę reklam alkoholi. Telewizor. Brudno. Każdy stolik i krzesło inne. Towarzystwo -bezrobotni ze Starego Podgórza.

    Można tam napić się Tyskiego, Lecha i Żywca oraz Relakspola Pilsa i Mocnego. Oczywiście jest też dostępne Amber Ale w cenie 4,20 za 0,5l.
    Można tam kupić z butelki całą gamę butelek Relakspola: Pilsa, Grodzkie jedno i drugie, Szlacheckie Mocne, Bazyla, Mocne zielone, Relax'a.

    Ja tam poszedłem po egzaminie pod krawatem, zamówiłem ale i zapiekankę i mnie nie zabili i nawet można było sensownie z barmanem pogadać, który wie coś o rynku piwnym.

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19263

    #2
    parę dni temu tamtędy przechodziłem, ale nie przyszło mi do głowy wstąpić... wyglądał nieciekawie. kurka jaka szkoda, bo jeszcze nie piłem nowego piwa.
    Last edited by e-prezes; 2005-09-10, 11:06.

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19263

      #3
      no i nawiedziłem ten lokal... nie jest taki zły jak można odnieść wrażenie po opisie kolegi. jest to typowy przedmiejsko-podmiejski lokal, gdzie spotykają się wszyscy z okolicy. warto tam pójść, tak jak ja w niedzielne wczesne popołudnie. towarzystwo różne, od ogladających mecz po spacerze, czy kościółku, starsi, młodsi, rozmowni i nie... całkiem spokojnie i kulturalnie.
      klienci pijący piwa różne: relakspola z butelki, portera żywieckiego, tyskie... no po prostu różnie. tutaj Smocza Głowa dość sporo nagazowana, ale fajnie, bo trzyma pianę do końca.

      Comment

      • piokl13
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.06
        • 946

        #4
        Wpadłem tam wczoraj. Smocza głowa strasznie przegazowana. Nikt jej tam nie pije.
        Przerzuciłem się na Relakspol, ale też mi nie smakował. Zazwyczaj pijam go w Karacie i zawsze jest ok.
        I jeszcze zapiekanki się skończyły.
        Ale poza tym lokal fajny.

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19263

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piokl13
          (...) Smocza głowa strasznie przegazowana.
          aby napełnić butelki musiałem ubłagać barmana, by zmniejszył gaz, a i tak nalewał prawie 2 litry w 45 minut
          Nikt jej tam nie pije.
          jak nikt? My!!
          ...a poważnie trochę mnie to martwi, bo Kazimierz mi się opatrzył.

          Comment

          • Shlangbaum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2005.03
            • 5828

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
            aby napełnić butelki musiałem ubłagać barmana, by zmniejszył gaz, a i tak nalewał prawie 2 litry w 45 minut
            Mi połowę z tego nalewał w 5 minut Ale pianę wsześniej odlewał do szklanki, która po zamianie w ciecz zniknęła chętnie w mojej gębie

            Krakowski Konkurs Piw Domowych !

            Comment

            • piokl13
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.06
              • 946

              #7
              Dane z wczoraj.
              Problemów z przegazowaniem już nie ma. Leje się ok.
              Smocza dobra, ale jakaś taka inna. Gorczyki brak, kolor jakiś taki blady, słabo klarowna.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19263

                #8
                to nowa warka. wczoraj w espresso i w szynku też już z nowej lali.

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19263

                  #9
                  za to aktualnie jest ciut ciemniejsza! o dziwo pils jest też osobliwy, ciemniejszy niż zwykle, gęsty, (prawie jak mocne) i już tradycyjnie słabo goryczkowy. na półce do kupienia także piwa butelkowe: bazyl, relaks, szklacheckie mocne i excellent mocne oraz krakowiak.

                  Comment

                  • Cez
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.01
                    • 1789

                    #10
                    ...i leżajsk w butelce
                    Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19263

                      #11
                      Smocza out, porter żywiecki in!

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19263

                        #12
                        Porter po 5.50/4.50 no i małe przemeblowanie baru. Za tydzień, dwa będzie sala dla niepalących. Lokal odnowiony, ale klientela jakby podobna. Piwko za to jak zawsze smaczne

                        Comment

                        • dadek
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍺🍺
                          • 2005.09
                          • 4702

                          #13
                          Odwiedziliśmy Pils Bar 3.XI.To jedyne mi znane miejsce w Krakowie gdzie leją piwa z Relakspolu.Był Pils za 3 zł,Mocne 3,20 w szkle firmowym.Oba świetne,z piękną pianą pozostawiającą obręcze na szkle po każdym łyku aż do dna.Niestety brak beczkowych następców Smoczej Głowy.Butelkowe:Relax Pils 3 zł,Bazyl Mocny 3,20, Mocne 3,20,Krakowiak Bursztynowe 4 zł.Poza tym z beczki produkty dwóch konkurencyjnych,koncernowych"fabryk piwa" (przemilczę).Wystrój zmieniony na korzyść,jakoś milej,bardziej to teraz pub niż speluna jak przed 1,5 rokiem.

                          Comment

                          • e-prezes
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 19263

                            #14
                            Nie zupełnie jak przed rokiem, bo wtedy była Smocza i nie było sali dla niepalących. Istotnie jest, jak poprzednio wspominałem o jej powstawaniu. Wystrój daleko lepszy od tej ze "starszej" części, choć ciut siermiężny. Może to spece od KP maczali palce Mimo to przytulnie. Relakspol jak zawsze dobry i jak zawsze tani. Obowiązkowy punkt odwiedzin Krakowa.

                            Comment

                            • Jurandofil
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🍼
                              • 2007.10
                              • 977

                              #15
                              Kraków 29.03.2008 - część I

                              O godz. 5 rano wyszedlem z domu, by na stacji Warszawa Zachodnia o 5:26 wyruszyć do Krakowa pociągiem pospiesznym Ustronie. Już 10:43 (5 min. przed planowym przyjazdem!) wysiadłem na stacji Kraków Główny i przemieściłem się tramwajem linii 24 do przystanku plac Bohaterów Getta.
                              Niestety zaczeło padać, wobec czego zdecydowałem się na ponowną wizytę w barze na rogu Limanowskiego i Lwowskiej.

                              Relakspol Pils: 0,5l - 3,3zł (0,3l - 2,5zł);
                              mocne: 0,5l - 3,5zł (0,3l - 2,7zł).

                              Można przekąsić: kiełbasa, flaki, fasolka, bigos, itp (wszystko po 6 zł).

                              Piw niestety nie nalano w firmowym szkle. Pils: troszkę za dużo gazu, ale piana pozostawiająca krążki na ściance, mimo, iż na starcie tylko z wysokością 0,5cm oraz rewelacyjny kwasnicowy posmak. Mocne: piana już 2,5cm (ale moze zdecydował wyłacznie sposób nalania), jakby bardziej gęste (i dobrze!), lecz o krążkach pianowych można było tylko pomarzyć.
                              Zamówiłem pozycję pt. fasolka: bardzo ładnie podana, na tacy, z pieczywem (nie doliczone), z przyprawami. Duża porcja czegoś na kształt zupy fasolowej (w roli głównej kiełbasa i mega fasola), bardzo smaczne i gorące danie za dobrą cenę.
                              Zajętość lokalu około godz.12: +/-40%.

                              Opuściłem bar i tramwajem linii 11 udałem się do pętli Łagiewniki. cdn...
                              Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                              Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                              Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X