Lokal obok opisanego już Cafe Bumerang... malutki, raptem 4-5 stolików + parę miejsc przy barze, ubikacja sprytnie schowana jakby w piecu kaflowym - w porządku. Nalewaki: Tyskiego, Tysquella, no i Smoczej Głowy. Niestety drogo 6 zł za piwo 500 ml z krakowskiego browaru, ale nalewak po prostu piękny, z ozdobą, którą dodał do kolekcjonerstwa Shlangbaum i piękną w angielskim stylu drewnianą "wajchą".
Godne polecenia miejsce zwłaszcza, że na razie lokali ze Smoczą Głową jest niewiele.
Godne polecenia miejsce zwłaszcza, że na razie lokali ze Smoczą Głową jest niewiele.
Comment