Józefa 17, Pub Wręga

[kogra]

Jest tam ogródek w którym można się napić Tuchera z beczki. Jest weizen jasny i ciemne.
Ciemne niestety nie wiem jakie, bo chłopak który nalewał wiedział tylko że ma jasne i ciemne. Ale nie był to raczej weizen dunkel, więc może Unfrankisch albo Bajuvator?
ceny 0,5-6 zł, 0,3-5 zł. I jeszcze Żywiec z beczki. Poza tym można tam chyba smacznie zjeść ( potrawy które nosili wyglądały apetycznie). Samego pubu w piwnicach nie odwiedzałem więc nie wiem jak tam jest. Natomiast ubikacja ogródkowa na 5.

[e-prezes]

... może Unfrankisch ...

raczej Urfrankisch Dunkel, bo taki jest też w Espresso i kiedyś był w Domu Norymberskim.
po raz kolejny przyjezdny znajduje ciekawy lokal (pod względem piwa), oj wstydzić się lajboCki

[VanPurRz]

Ekstra lokal. Juz samo położenie w piwnicy i spore stoły sprawiły, że poczułem się fajnie. A po pierwszych łykach pszenicznego Tuchera zrobiło się błogo. Warte odwiedzenia i dłuższego posiedzenia. Dobre jedzenie w dobrych cenach.

[toto]

Obecnie Tuchera nie ma, ma być dopiero po Nowym Roku. Na nalewakach koncernówki.

[toto]

Spory ogródek na podwórku kamienicy. Przy nim na nalewakach Tuchery: Urfranklich Dunkel i Hefe Weizen hell po 9 zł, koncernówki po 6,50 zł. Są też Tuchery butelkowe (jasna i ciemna pszenica) po 9,50 zł.

[e-prezes]

Nie wiem jak jest na dole, ale ogródek niczego sobie. Na Kazimierzu jest już w czym wybierać.

[MarcinKa]

Spory ogródek na podwórku kamienicy. Przy nim na nalewakach Tuchery: Urfranklich Dunkel i Hefe Weizen hell po 9 zł, koncernówki po 6,50 zł. Są też Tuchery butelkowe (jasna i ciemna pszenica) po 9,50 zł.

Nic się nie zmieniło.
W piwnicy jest duża sala w jaskrawym kolorze i płytkami na podłodze. Sala duża ale tylko kilka ław, stolików gdzie może usiąść większa grupa. Pusto tam, przestrzennie. My siedzieliśmy jak zwykle w ogródku. Dla mnie lokal bez klimatu. Za to obsługa bardzo miła.

[kielbaska]

Ogródek bardzo przyjemny, w środku nie byłem. Jasny weizen i ciemny jęczmień Tuchera bardzo dobre, tyle że Weizen podany 'z automatu' z cytryną, więc lepiej zawczasu ostrzec, iż chce się bez, jeśli się nie chce. Wszystko w firmowym szkle od Tuchera. Dodatkowo widziałem jeszcze Tuchery w lodówce, w butelkach, ale na rekonesans nie było już czasu. Niestety akurat leciały szanty, których nei cierpię, ale piwo, słońce i miła obsługa rekompensowały to aż nadto.

[chemmobile]

Tucher jasna pszenica, ciemna pszenica oraz Ciechan miodowy (beczka) po 9 zł za 0,5l. Duży lokal i obszerny ogródek. Obsługa niekumata w temacie piw, które mają na stanie. Przytoczę prawie dosłowny cytat kelnerki: "Ten jasny Tucher jest jak pszeniczne Tyskie". Lokal bez klimatu, a właściwie to mieszanka klimatów, jakby właściciel nie potrafił zdecydować się na coś konkretnego. Plusem jest dużo miejsca, co pozwala odpocząć. Muzyka jak klimat - mieszana; ja trafiłem na sporą dawkę kawałków z lat osiemdziesiątych, Barry White, Scorpions i jakieś nieznane mi polskie wokale.

[toto]

Tucher jasna pszenica, ciemna pszenica oraz Ciechan miodowy (beczka) po 9 zł za 0,5l.

Jesteś pewien, że to ciemna pszenica? Zawsze był Urfrankisch Dunkel (sprawdzałem na kapslochach z beczki). Fakt, że czasem sprzedawany jako ciemna pszenica.

[chemmobile]

Jestem pewny, bo miałem w rękach tę butelkę: Tucher, Dunkles Hefe Weizen.
Z kranu nie piłem, bo pani nie była mi w stanie wyjaśnić co (i czy w ogóle) mają.

[e-prezes]

Obecnie nie ma śladu po tucherach...