29 listopada 57, Pijalnia piwa i wódki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    29 listopada 57, Pijalnia piwa i wódki

    Zawsze to miejsce odstraszało mnie z daleka zielonymi parasolami heńka i pewnie nigdy bym tam nie zajrzał, gdyby nie kumpel, który chciał sobie zarezerwować w nim miejsce na oglądanie meczu. Szczerze powiedziawszy najchętniej wolałbym oglądać mecz gdzie indziej...
    Na zewnątrz ogródek zadaszony, wewnątrz duża salka z czterema telewizorami w kupie zawieszonymi u sufitu i z dużym telebimem na głównej ścianie, stolikami dość chaotycznie rozmieszczonymi, część na podwyższeniu z sofami. W drugiej salce bilard, rzutki, automaty i piłkarzyki. Przy barze tłumy, jeden barman uwija się jak w ukropie, leje piwo z 5-6 różnych nalewaków: porter, żywiec, heniek, warka, leżajsk. W lodówce czekają także inne piwa w tym dla kobiet Gingers. Towarzystwo przedmieściowe, ale spokojne - jeszcze nie zaczęli grać nasi... Popijamy piwko, jeszcze chwila i cały będę dymem papierosowym, ale nic to. Gawędzę sobie o niczym, tak by zająć czas - jak wszyscy, zerkając co jakiś czas w ekran.
    I tak mija czas przy piwku w Sports Pub.
    Ceny 6-7 zł za jasne duże, 4.5-5 za małe.
    Last edited by e-prezes; 2007-09-30, 20:42.
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    #2
    Porterka to ja tam ostatnio pijam tylko z flachy, bo albo z beki leci sama piana, albo go nie ma

    Comment

    • reichenbach
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2007.11
      • 2

      #3
      Sports Pub

      Nie wiem czemu to miejsce miałoby cię odstraszać. Jak dla mnie całkiem przywoicie.
      Mają w sumie 5 Lcdeków i 2 projektoru, wiec nie ma obawy, że umknie ci jakaś akcja na boisku.
      No iten wystroj. Totalna zajebioza. Byłem już w różnych sport baracvh, których wystroj sportowy ograniczał się jedynie do jednego 27 calowego telewizora w rogu. Za to w sports pubie jest przyjemny klimacik, sporo gadzetow sportowych, kosuzslek itp.
      Ceny 4,5-6,5 za duże jasne.

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19260

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika reichenbach Wyświetlenie odpowiedzi
        Nie wiem czemu to miejsce miałoby cię odstraszać. ...
        dym, ciągły brak portera z beki i kibicowski klimat pomijając brak porterka do akceptacji

        Comment

        • reichenbach
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2007.11
          • 2

          #5
          Nie wiem czy mowimy o tym samym pubie, bo jakos nie pamietam, aby nie mieli tam portera, ew. zeby byly jakies zastoje....
          Co do dymu, to dopoki w Polsce nie wprowadza zakazu palenia w knajpach to nic na to nie poradzisz...
          W każdym razie jak chcesz znaleźć jakieś minusy to zawsze je znajdziesz....
          Ja i tak pozostanę stałym bywalcem sports pubu.

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19260

            #6
            Gdyby nie ten porter (ew. butelkowy Paulaner) nie miałbym po co tam wchodzić - nie pijam koncerniaków. Zresztą piwo często nalewa się na "chybcika" bez piany, bez elementarnej wiedzy o piwie. Jest to ciut lepsza speluna, ot co! Komuś to pasuje to jego sprawa.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19260

              #7
              Jak już jesteśmy przy sportowych klubach to najbardziej "leży" mi Non Iron - mały, owszem duszny, ale ma w sobie klimat który lubię. Spotkam zawsze znajome twarze, pogadam z właścicielem jak się trafi i mają dobre piwo w dużym wyborze. Też ma minusy, ale nie ma ideałów.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19260

                #8
                Lanego portera już od jakiegoś czasu nie ma może i dobrze, bo łoił po głowie za bardzo XD
                Aktualnie warto przyjść tylko dla butelkowego Leżajska. Mnie pasi.
                Last edited by e-prezes; 2008-07-14, 17:04.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X