Dla tych, którzy postanowili w długi weekend zawitać do Krakowa pocztówka
A dodatkowo na "polskich" kranach:
*Apetyt na życie
*Złote lwy
*Koźlak Amber
*Zawiercie bursztynowe
*Irlandzkie mocne
*Fortuna czarne
*Das IPA
*Smoked Cracow by Night
*Rześkie
*Żywe
*Dwa smoki
*Raciborskie miodowe
*Atak chmielu
*Crack
Zapraszamy
P.S. Numery kranów 14 i 15 to już nie pompy
Attached Files
Omerta Pub & more...
Kraków, ul. Warszauera 3/ Kupa 3
Aktualnie na nalewakach:
żywe
oto mata ipa
ancymon
lagerowe
czarna dziura
big chmielowski
Brackie
space sheep
koźlak
bursztynowe
american wheat
miodowe
atak
like on nick
5 am
red rye ipa
irish red
ginger cider
st.louis kriek
blanche
triple moine
la trappe dubbel
stout
dark arts
la trappe blonde
belgian conspiracy
skalak
dunkel flensburger
ipa is dead simcoe
Zapraszamy
Omerta Pub & more...
Kraków, ul. Warszauera 3/ Kupa 3
Polskie "klimaty"
żywe
crack off
dymy marcowe
zawiercie jasne
sunny ale
oki doki
birbant brown ale
borówkowe pole
koźlak
irlandzkie
double hey now
racibórz miodowe
atak chmielu
6 joseph's street
Omerta Pub & more...
Kraków, ul. Warszauera 3/ Kupa 3
old world stout
little things that kill
tiny the welder
ginger cider
premium kriek
madnes ipa
flensburger weizen
kasteel hoppy
la trappe dubbel
o'hara's stout
limelight arbor ales
skalak 12
punk ipa
Omerta Pub & more...
Kraków, ul. Warszauera 3/ Kupa 3
Niezmiennie żałuję, że ten lokal jest od 16.00 bo z reguły zaczynamy od Kazimierza, a potem jak już na niego wracamy w nocy, to na klimat rotundy (wódka, zapiekanki, kiełbasa, grillowany oscypek, zabawa na dworze wśród setek pijanych ludzi) i nie mam wtedy smaka na piwo.
Mimo, to jest to lokal już z ugruntowanym klimatem i wystrojem, w którym wręcz należy bywać. I tu trafiliśmy stouta z O'Haras z pompy który był CUDOWNY, jedno z najlepszych piw jakie w życiu piłem.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Wróciłem do Omerty po roku i niestety potwierdza się info o pogarszaniu się tej knajpy.
Na barze zagranicznym (w weekend!) połowa piw była polska. Żeby te zagraniczne to chociaż jakieś ambitne były. A tu np. z "belgów" La Trappe Blonde. No dobrze, że jeszcze Gimbergena, który jest w co drugiej knajpie na Kazimierzu nie podpięli. Tłumów, które bywały tam w poprzednich latach też nie uświadczyłem.
Jedyny plus, że chociaż cenowo jest dobrze, a w porównaniu z Poznaniem, wręcz bardzo dobrze.
Wróciłem do Omerty po roku i niestety potwierdza się info o pogarszaniu się tej knajpy.
Na barze zagranicznym (w weekend!) połowa piw była polska. Żeby te zagraniczne to chociaż jakieś ambitne były. A tu np. z "belgów" La Trappe Blonde. No dobrze, że jeszcze Gimbergena, który jest w co drugiej knajpie na Kazimierzu nie podpięli. Tłumów, które bywały tam w poprzednich latach też nie uświadczyłem.
Jedyny plus, że chociaż cenowo jest dobrze, a w porównaniu z Poznaniem, wręcz bardzo dobrze.
Od ponad roku właściwie nie ma podziału na bar polski i zagraniczny - w obydwu są i polskie i zagraniczne piwa (no może na "zagranicznym" jest więcej zagranicznych).
Może spróbujmy mobilizować właściciela (np. na Facebooku) by ogarnął temat piwny
i sprowadzał piwa na takim poziomie i różnorodności jak niegdyś !
Bywam w Krakowie tylko kilka razy w roku, jednak zależy mi by było tam ciekawe nietuzinkowe piwo - lubię to miejsce dlatego przykro mi patrzeć na obecną sytuację.
Od ponad roku właściwie nie ma podziału na bar polski i zagraniczny - w obydwu są i polskie i zagraniczne piwa (no może na "zagranicznym" jest więcej zagranicznych).
O zlikwidowaniu podziału nie wiedziałem, aczkolwiek na "starym" polskim barze były aż 2 zagraniczne piwa w tym La Trappe Tripel, więc ogólnej opinii o knajpie to nie zmienia.
Mi nie. Po prostu Omerta zawsze miała tak imponujący bar zagraniczny, że właściwie to stało się głównym celem wypadów do Krakowa . Teraz oferta niewiele różni się od innych multitapów a sama knajpa jest najbardziej obskórna ze wszystkich multi w Krakowie więc mnie zwyczajnie przestała zachęcać. Na szczęscie w Krk jest tych knajp coraz więcej.
Comment