Może się po prostu... starzejemy
Kupa 3, Omerta
Collapse
X
-
Dwa szybkie i kilka spostrzeżeń:
- od 5/7 lat praktycznie nic się nie zmienia(oprócz rotacyjnej wymiany ludzi za barem)
-moze i środek tygodnia i pora roku nie ta, ale z początku wizyty w środku klienteli tylko trochę więcej niż obsługi
-może akurat tak trafiłem, ale w lokalu chyba jeszcze piwnym(?) przez ten czas sprzedano więcej alkoholu w innej formie niż piwo. Zdecydowanie najwięcej kasy zarabia na siebie mikrofalówka i Grzaniec Galicyjski
- zauważalnie więcej pozycji alkoholi innych niż piwo za barem niż przy ostatniej wizycie.
Zima zimą (ceny cenami),ale chyba ciężkie czasy dla browarów dopiero przed nami.„Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”
"Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".
Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.
Comment
-
Comment