wizyta na Rajskiej
Bylem z kolega. Odwiedzilismy lokal zaraz po wykladzie profesora Bartoszewskiego w Auditorium Maximum. Pilismy lanego przeora oraz lanego srebrnego smoka. Do tego ostatniego nie przekonalismy sie, za bardzo odgazowany i jakis taki za bardzo lekko-mdlawy smak. Co do przeora to znakomity, swietne wrezenie robi gesta i wysoka piana. W jednej sali pili lanego przeora i klasztorne jacys studenci. W drugiej sali odbywala sie jakas impreza retro dla 50-latkow. Na uwage zwraca jedna kelnerka oraz sliskie kafelki w lokalu. Jak dla mnie nieco za ciemno. Poza tym wystroj kojarzy mi sie bardziej z jadalnia niz z pijalnia luksusowego piwa. Ladne widoczki opactwa w Tyncu na scianach.
Bylem z kolega. Odwiedzilismy lokal zaraz po wykladzie profesora Bartoszewskiego w Auditorium Maximum. Pilismy lanego przeora oraz lanego srebrnego smoka. Do tego ostatniego nie przekonalismy sie, za bardzo odgazowany i jakis taki za bardzo lekko-mdlawy smak. Co do przeora to znakomity, swietne wrezenie robi gesta i wysoka piana. W jednej sali pili lanego przeora i klasztorne jacys studenci. W drugiej sali odbywala sie jakas impreza retro dla 50-latkow. Na uwage zwraca jedna kelnerka oraz sliskie kafelki w lokalu. Jak dla mnie nieco za ciemno. Poza tym wystroj kojarzy mi sie bardziej z jadalnia niz z pijalnia luksusowego piwa. Ladne widoczki opactwa w Tyncu na scianach.
Comment