Sam lokal urządzony w stylu retro (kanapy, fotele, wyściełane krzesła, drewniane skrzynie i maszyna do szycia w roli stołów, "postarzone" ściany, portrety "stylizowane" na dwudziestolecie międzywojenne, np. naga kobieta z fryzurą z epoki trzymająca kałasznikowa). Sporo wąskich przejść i zakamarków. Do tego (przynajmniej w czasie mojej wizyty) bardzo głośna, nowoczesna muzyka.
Tłumów nie ma (kilku klientów wieczorem).
Piwnie jest obiecująco. Na trzech nalewakach Kresowe Jasne Pełne z Browaru Południe oraz Łomża Export w wersji pasteryzowanej i nie. Wszystkie po 6 zł. Do tego 25-30 piw butelkowych z kilku polskich browarów oraz z Ukrainy i z Czech (bodajże Svijany). Ceny piw butelkowych maksymalnie do 8 zł.
Kresowe smakowało bardzo przyzwoicie (a Łomża jak Łomża). Na plus - ceny piw lanych i chęć odróżnienia się asortymentem. Do ewentualnej poprawki - temperatura serwowania (choć może to specjalnie, bo niska temperatura Łomży skutecznie nokautuje kubki smakowe). Myślę, że będę od czasu do czasu zaglądał.
Tłumów nie ma (kilku klientów wieczorem).
Piwnie jest obiecująco. Na trzech nalewakach Kresowe Jasne Pełne z Browaru Południe oraz Łomża Export w wersji pasteryzowanej i nie. Wszystkie po 6 zł. Do tego 25-30 piw butelkowych z kilku polskich browarów oraz z Ukrainy i z Czech (bodajże Svijany). Ceny piw butelkowych maksymalnie do 8 zł.
Kresowe smakowało bardzo przyzwoicie (a Łomża jak Łomża). Na plus - ceny piw lanych i chęć odróżnienia się asortymentem. Do ewentualnej poprawki - temperatura serwowania (choć może to specjalnie, bo niska temperatura Łomży skutecznie nokautuje kubki smakowe). Myślę, że będę od czasu do czasu zaglądał.
Comment