Brzeg, Chopina, Zamkowa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Brzeg, Chopina, Zamkowa

    Piwiarnia "Zamkowa", ul. Zamkowa (100 m. od zamku )

    Po kolejnej pogawędce z menelami na deptaku (... może trochę winka? ...) zostałem wreszcie prawidłowo skierowany.
    Wejscie po schodkach, długa na 15 m. izba podzielona drewnianymi parawanami na 3 części. W środkowej, na wprost wejscia szynkwas z kranami Piasta, Braxa, Ryana i Grybowa, trochę piwa butelkowego i jak zwykle w kiepskich knajpach różne gadżety typu paluszki itp. Po lewej sala ze stołem bilardowym i telewizorem, po prawej takaż sala z wejsciem do kibla. Kibel w standarcie "GS SCH", wejscia pilnuje sroga pani postury sumo, pobierająca 50 gr. za wejscie.
    Wystrój, jak mówię, ciemne drewno, meble też, trochę takie łowickie, ale można posiedzieć.
    Klientela klimatyczna, ponoć wszyscy się znają, ale jest grzecznie. Moja kurtka zrobiła wrażenie, powiedziałem, że jadę do Afganistanu, więc zaraz przysiadł się gość, którego syn już tam pojechał (Brzeska Brygada Saperów) i trochę sobie pogadaliśmy.

    Typowy lokal dla bywalców takich lokali, najlepszy w mieście. Gorąco polecam !!!
  • Pepek
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.04
    • 1500

    #2
    Krzysiu napisał(a)
    Piwiarnia "Zamkowa", ul. Zamkowa (100 m. od zamku )

    Po kolejnej pogawędce z menelami na deptaku (... może trochę winka? ...) zostałem wreszcie prawidłowo skierowany.
    Wejscie po schodkach, długa na 15 m. izba podzielona drewnianymi parawanami na 3 części. W środkowej, na wprost wejscia szynkwas z kranami Piasta, Braxa, Ryana i Grybowa, trochę piwa butelkowego i jak zwykle w kiepskich knajpach różne gadżety typu paluszki itp. Po lewej sala ze stołem bilardowym i telewizorem, po prawej takaż sala z wejsciem do kibla. Kibel w standarcie "GS SCH", wejscia pilnuje sroga pani postury sumo, pobierająca 50 gr. za wejscie.
    Wystrój, jak mówię, ciemne drewno, meble też, trochę takie łowickie, ale można posiedzieć.
    Klientela klimatyczna, ponoć wszyscy się znają, ale jest grzecznie. Moja kurtka zrobiła wrażenie, powiedziałem, że jadę do Afganistanu, więc zaraz przysiadł się gość, którego syn już tam pojechał (Brzeska Brygada Saperów) i trochę sobie pogadaliśmy.

    Typowy lokal dla bywalców takich lokali, najlepszy w mieście. Gorąco polecam !!!
    Po pierwsze korekty wymaga lokalizacja. Ten lokal mieści się przy ul. Chopina lub jak to się u nas mawia starego muzykanta, a nie jak napisał Krzysiu przy Zamkowej. Obie są równoległe do siebie i obie prowadza do zamku, z tym że Chopina wychodzi z SW naroża Rynku, a Zamkowa (obecnie deptak - nieczynna dla ruchu kołowego) z NW naroża.
    Od wizyty Krzysia niestety zubożyła się podaż lanego piwa. Obecnie można się napić tylko Tyskie Gronie za 3,50 zł i namysłowskiego Fulla za 3,00 zł. Nie ma już słynnej wielkiej pani szatniarko-pisuardessy.
    Teraz garść wspomnień. Jeden z moich ukochanych brzeskich lokali. Tam to dopiero odbywały się spotkania! Zwłaszcza, że zawsze stała ona na drodze do/z kina lub meczu koszykarek. Wtedy to się dopiero lały litry Piastowskiego.
    Owe wspomniane przez Krzysia "łowickie" lub jak ja określam ludowe mebelki (ławy i krzesła) oraz ciemna boazeria są tam co najmniej od dwóch dekad. Towarzystwo, ich opowieści "z mchu i paproci" oraz rozlewana "podstoliczna" jak za dawnych lat. Parę remontów i duch zmian "podniosły" standard – pojawiły się wspomniane przez Krzysia bilard i telewizor z VIVĄ. Przebudowano szynkwas oraz odnowiono kibel.
    Nic tylko powtarzać do znudzenia: polecam !!!
    Pepek

    Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    Przetwarzanie...
    X