Zawinąłem.
Byłem w niedzielę, punkt 12:00.
Odbiłem się od zakratowanego i zamkniętego na dwie kłódki wejścia.
Plusem była łatwość znalezienia tego wejścia, wystarczyło iść śladem dość świeżych plam krwi na chodniku... .
Byłem w niedzielę, punkt 12:00.
Odbiłem się od zakratowanego i zamkniętego na dwie kłódki wejścia.
Plusem była łatwość znalezienia tego wejścia, wystarczyło iść śladem dość świeżych plam krwi na chodniku... .
Comment