W ostatnią sobotę przejeżdżałem przez Namysłów (po południu). Żona chciała zrobic jakieś zakupy więć zatrzymaliśmy się. Przy Inter Marche (czy jak się to pisze) namiot Namysłowa. Podszedłem z ciekawości - trzy gatunki namysłowskie w butelkach i jeden z kija. Chwilę pogawędziłem z barmanem - wszystkie gadżety poszły przy okazji jakiejś promocji - ja dostałem spod lady szklaneczki z logo (już przekazałem dalej). Ceny umiarkowane - szczegółów nie pamiętam - zaraz pojechaliśmy dalej.
Co do centrum - potwierdzam - tragedia. CVo prawda w rynku zatrzymałem się jakieś dwa lata temu i ok. 16 nie było już co zjeść, co byłoby sycące i nie za drogie. Po tamtych doświadczeniach omijam centrum Namysłowa.
Co do centrum - potwierdzam - tragedia. CVo prawda w rynku zatrzymałem się jakieś dwa lata temu i ok. 16 nie było już co zjeść, co byłoby sycące i nie za drogie. Po tamtych doświadczeniach omijam centrum Namysłowa.