Wojkówka 60, Browar Rzemieślniczy Z&Z

[dlugas]

Browar Rzemieślniczy Z&Z Sp. z o.o

Wojkówka 60, 38-471 Wojaszówka
stronka http://www.zzbrowar.pl/

Artykuł z gazecie http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,3..._regionie.html

Ktoś był, testował?

Dziś browar rozpoczyna działalność. Do Wielkanocy będzie czynny od czwartku do niedzieli. W pozostałe dni tygodnia można zamówić sobie zbiorowe zwiedzanie lub imprezę w browarze

[anteks]

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=101945&highlight=wojk%C3%B3wka

[Pendragon]

Dlugas, kolejny raz poprawiam po Tobie tytuł wątku. Proszę ja ciebie - zapoznaj się z zasadami. Wystarczy przypatrzeć się jak są zbudowane tematy knajp.

[dlugas]

Ok, już nie będę robił zamieszania, bo zakładanie nowych tematów słabo mi wychodzi.

pozdrawiam

[Pendragon]

Chyba zbytnio się przejąłeś. Spokojnie, w tym nie ma żadnej tajemnej nauki
Wszystkie tematy o knajpach i sklepach zbudowane są wg jednolitego schematu. Wystarczy się przyjrzeć i zastosować.

[dlugas]

wiem, wiem, spojrzałem wcześniej na wygląd działu, ale i tak kulawo wyszło :]

[WojciechT]

Byłem tam przedwczoraj. Z kranu było pięć piw:

-Pils
-Dry Stout
-Milk Stout
-Pszenica
-Witbier (?).

Ostatnie ze znakiem zapytania, bowiem dla mnie to piwo smakowało jak... Grodziskie! Ew. jakiś lekki rauchbier. Piwo było klarowne, w zapachu i smaku było czuć wędzonkę, za to żadnych akcentów typowych dla witów. Spytana przeze mnie kelnerka chyba nie za bardzo czaiła, o czym w ogóle mówię, więc odpuściłem

Ceny piwa w lokalu są super - 5,90-6,50 za półlitrowe piwo to świetna cena. Niezły mają też chleb (chyba robiony na miejscu, bo bardzo smaczny i przypominający te, które czasem piekła mi matka ) ze smalcem i młótem.

Browar wygląda jednak trochę na plac budowy. Parking jest wysypany drobnymi kamieniami, co w połączeniu z koniecznością podjazdu i padającym deszczem wymusiło na mnie pchanie mojego lowridera, bo inaczej bym nie wyjechał (tzn. nie ja, prowadziła moja lepsza połówka, tak się poświęciła ślicznie)
Rzeczą, która mnie w środku baaardzo irytowała, były telewizory z puszczoną popowo-techniarską łupanką spod znaku Eski czy Planety. Bardzo nie pasowało to do klasycznego, surowego wystroju (mi bardzo odpowiadającego!), czerwonej cegły, drewnianych mebli itd. Na szczęście akurat tego dnia wieczorem była już muzyka na żywo - jednak obraz na telewizorach nie został wyłączony, co w połączeniu z puszczanymi tam epileptycznymi teledyskami sprawiało niefajne wrażenie. Ale może na starość robię się marudny i tyle

Po zakończeniu konsumpcji (a wypiłem piw 7) chciałem wziąć po kilka piw z każdego rodzaju na wynos. Okazało się, że zostały tylko.. 3. Słownie: trzy piwa na wynos. Cóż, takie życie. Piwa na wynos są w cenie piw lanych + 3 zł butelka z zamknięciem patentowym, co daje nam ok. 9 zł za piwo na wynos. Dalej nie jest to zła cena. Etykiety na wszystkich piwach takie same, z ręcznie wpisanym gatunkiem, ekstraktem i datą napełnienia.

Ponieważ piw wypiłem w sumie 7, a ja jechałem w kilkuosobowym towarzystwie, nie podejmuję się ich oceny, gdyż byłaby zafałszowana. Mogę jedynie napisać, że o ile dobrze pamiętam, pils był bardzo smaczny, milk stout fajnie treściwy, jednak dla mnie ze zbyt delikatnie zarysowanym smakiem. Pszenica jakoś bardzo mi nie podeszła, chyba nieco zbyt kwaśna była. Dry stout chłodzi się w lodówce, więc na dniach napiszę minirecenzję. A co do wita/raucha - mi smakował, ale wit toto nie był

I plus - 7 piw wypitych i żadnego syndromu dnia następnego. Na pewno będę tam zaglądał przy okazji każdej mojej wizyty na Podkarpaciu

[WojciechT]

A, i jeszcze plus za to, że można dostać darmowe próbki wszystkich piw (na oko to było między 0,1-0,2 l). Minus niestety, że długo czekałem na odpowiedź na mojego maila; albo że nikt nie sprawdza jednego z nich, bo najpierw wysłałem pytanie na jeden, a po kilku dniach braku odpowiedzi wysłałem pytanie na drugi i w końcu dostałem odpowiedź.

W korytarzu stoi też wór ze zbożem - nie wiem, czy to dekoracja, czy można się tym częstować, ale bez wielkiego namysłu sięgnąłem po to i zjadłem kilka ziaren dobre były!

[WojciechT]

Mała zmiana: obok butelek z zamknięciem patentowym pojawiły się zwykłe butelki półlitrowe (kaucja: 30 groszy) oraz bączki (butelka bezpłatna). Oprócz tego jest też (i była wcześniej) możliwość wzięcia piwa do (chyba) 5-litrowej beczki, teraz w cenie 10 zł.

Za to piwa na wynos są bez etykiet (może zwyczajnie się skończyły? W sumie mój błąd, że nie spytałem). Zamiast tego tylko naklejka a'la "cenówka" i nazwa piwa.

[Prusak]

Zastanawiam się nad dniami otwarcia. Czyżby w okolicach Krosna piwosze czuli pragnienie tylko od czwartku do niedzieli? Trochę to dziwne.

[Rzeszowiak]

Pytanie czy w Krośnie jest na tyle piwoszy aby opłacało się otwierać w te dni.

[solfernus]

Po prostu albo pracują i nie maja czasu po pracy lub nie mają pracy i kasy by tam pojechać codziennie.
W końcu za dojazd trzeba też zapłacić a harnaś w sklepie za 1,80 czy coś koło tego.
I jeszcze można drugie trafić, jak się ma szczęście

[WojciechT]

A twórcy myśleli może o założeniu lokalu - lub współpracy z którymś z istniejących lokali - w Krośnie?

[Prusak]

No właśnie, albo może o współpracy z okolicznymi knajpami położonymi w ładnych miejscach: w Iwoniczu albo na zamku odrzykońskim....

[WojciechT]

Mam kolegę w Krośnie (powiedzmy, że uświadomionego piwnie), który narzekał, że w jego mieście nie można dostać w knajpach nic poza koncernówkami (a w sklepach z ciekawymi piwami jest kiepsko). Może więc browar ma niepowtarzalną okazję zaistnieć na lokalnym rynuk? Tym bardziej, że ceny ma konkurencyjne (z moich obserwacji wynika, że piwa w Wojkówce kosztują tyle, ile Tyskie w lokalach w Krośnie), więc nic nie stoi na przeszkodzie w niesieniu kaganka piwnej oświaty