Lokal mieszczący się w niezbyt efektownym budynku opodal dworca.
W menu kuchnia lwowska, kresowa, jadłem tam m.in. smaczne pielmieni oraz "półmisek niedźwiedzia".
Co ważniejsze, do picia (z butelek, ale zawsze) piwa z Kormorana (Orkiszowe i inne ... w piwie), Ciechana, jabłonowskie "gryczane", Raciborskie, i coś chyba jeszcze..., poza tym piwo "regionalne" Biesczadowe (chyba z Raciborza ). Miła obsługa.
Jestem z siebie dumny, bo udało mi się tam odwieść pewną młoda damę od pomysłu picia piwa z sokiem na rzecz właśnie "gryczanego". Yes, yes, yes!!!
W menu kuchnia lwowska, kresowa, jadłem tam m.in. smaczne pielmieni oraz "półmisek niedźwiedzia".
Co ważniejsze, do picia (z butelek, ale zawsze) piwa z Kormorana (Orkiszowe i inne ... w piwie), Ciechana, jabłonowskie "gryczane", Raciborskie, i coś chyba jeszcze..., poza tym piwo "regionalne" Biesczadowe (chyba z Raciborza ). Miła obsługa.
Jestem z siebie dumny, bo udało mi się tam odwieść pewną młoda damę od pomysłu picia piwa z sokiem na rzecz właśnie "gryczanego". Yes, yes, yes!!!
Comment