Piękny, słoneczny i temperaturowo letni wrzesień (25.09.2023 mieliśmy 25°C) sprzyjał bieszczadzkim wędrówkom. Idąc czarnym szlakiem z Dołżycy przez przełęcz Orłowicza do Wetliny, mniej więcej w połowie drogi przekraczamy rzekę Wetlinę i trafiamy do uroczego miejsca jakim jest Jaworzec. Niegdyś wieś a obecnie tylko jeden numer - Bacówka PTTK. Cisza, spokój, przepiękne widoki - idealne miejsce na odpoczynek
, w którym nie przeszkodzi nam dźwięk telefonu, jako że nie ma tu żadnego zasięgu. Nie ma też linii doprowadzającej prąd, jest on wytwarzany na miejscu z paneli fotowoltaicznych lub wiatraka.
Dla pokrzepienia do wyboru 10 piw butelkowych - 5 z browaru Grybów i 5 z Czechowic Dziedzic (12-16 zł). Z Grybowa oczywiście dolniaki, także Porter Galicyjski i Miód-Malina, z Dziedzic są również górniaki (APA, IPA). Po jednym z obu browarów to Pils i Lager warzone specjalnie dla Bacówki Jaworzec, podobno według oryginalnych receptur Waldka - gazdy Jaworca. Próbowałem Jaworcowe z Grybowa i musze przyznać, że nie piłem jeszcze tak chmielonego piwa z tego browaru.
Dla wielbicieli "winka" jest lane z beczki porzeczkowe aż z Moravy za 12 zł/0,2 l lub 45 zł karafka 1 l.
Zakąsić można swojskim jedzeniem. Są m. in. fuczki z sosem czyli placki z kiszonej kapusty, flaki, bigos, leczo, kiełbasa z patelni, placki kartoflane i 3 rodzaje naleśników, a na deser domowe ciasto. Jako że bacówka posiada pokoje dla gości, można zamówić też śniadanie w tym jajecznicę z dodatkami.
Cudowne miejsce, aż nie chce się iść w dalszą wędrówkę
Ale wyjścia nie ma - nie ma tu drogi a dojechać można tylko konno lub terenowym samochodem.
Na fotkach: 1. Bacówka w całej okazałości 2. Jaworcowe z Grybowa, z bacówką na ecie, a gazdą Waldkiem na kontrze.


Dla pokrzepienia do wyboru 10 piw butelkowych - 5 z browaru Grybów i 5 z Czechowic Dziedzic (12-16 zł). Z Grybowa oczywiście dolniaki, także Porter Galicyjski i Miód-Malina, z Dziedzic są również górniaki (APA, IPA). Po jednym z obu browarów to Pils i Lager warzone specjalnie dla Bacówki Jaworzec, podobno według oryginalnych receptur Waldka - gazdy Jaworca. Próbowałem Jaworcowe z Grybowa i musze przyznać, że nie piłem jeszcze tak chmielonego piwa z tego browaru.
Dla wielbicieli "winka" jest lane z beczki porzeczkowe aż z Moravy za 12 zł/0,2 l lub 45 zł karafka 1 l.
Zakąsić można swojskim jedzeniem. Są m. in. fuczki z sosem czyli placki z kiszonej kapusty, flaki, bigos, leczo, kiełbasa z patelni, placki kartoflane i 3 rodzaje naleśników, a na deser domowe ciasto. Jako że bacówka posiada pokoje dla gości, można zamówić też śniadanie w tym jajecznicę z dodatkami.
Cudowne miejsce, aż nie chce się iść w dalszą wędrówkę

Na fotkach: 1. Bacówka w całej okazałości 2. Jaworcowe z Grybowa, z bacówką na ecie, a gazdą Waldkiem na kontrze.
Comment