Rzeszów, 3 Maja 8, Galway Irish Pub

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Lacriferno
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.07
    • 783

    Rzeszów, 3 Maja 8, Galway Irish Pub

    Wiem, że jest w Rzeszowie jakis pub irlandzki, może mamy na myśli to samo miejsce. Ponoć leją tam Guinness'a.
  • kentaki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.10
    • 452

    #2
    Guinnessa leją w IrishPubie na 3 Maja (11 zł) jest tam też Kilkenny, NewCastle Brown Ale i Cydr no i oczywiście GŻ. Generalnie spoko klubik na pięterku.

    Comment

    • germanista
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2005.10
      • 6

      #3
      ano rozlewają, rozlewają

      ale oprócz tego co miesiąc rozlewane jest z beczki tzw. "Piwo gościnne"
      nazywane jest tak gdyż rozlewane jest tylko przez jeden miesiąc a w następnym miesiącu już inne, itd. - dlatego gościnne

      byłem tam ostatnio(29.11.2005) i gościnnie rozlewali ABBOT ALE - piwo o kolorze czerwonym, ale nagazowanie nikłe - prawie w ogóle- a i piany też nie widziałem, ale za to w smaku dobre, wyczuwalny posmak kwiatowy

      ciekawe co bedą rozlewali w grudniu??

      pozdrawiam

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika germanista
        gościnnie rozlewali ABBOT ALE - piwo o kolorze czerwonym, ale nagazowanie nikłe - prawie w ogóle- a i piany też nie widziałem
        Ale tak powinno być Przynajmniej z nikłym nagazowaniem.

        Comment

        • germanista
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2005.10
          • 6

          #5
          jesteś bardziej doświadczony więc pewnie masz rację - to był mój pierwszy ABBOT w życiu, a napewno pierwsze ALE

          ale jak się pytałem barmana jakie gościnne rozlewają to nalał mi próbkę do kufla i była ona nawet nagazowana a i piana była widoczna i w znacznej mierze pokrywała powierzchnie piwa w kuflu

          może to wina że rozlewany był z beki, bo nawet czasami wydawało mi się że jest ono jakieś takie wodniste

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #6
            Ogólnie ales są o wiele mnie gazowane niż powszechne u nas pilsy. Niemniej pianę powinny mieć.
            Abbot Ale chętnie bym się napił z beczki, bo znam tylko wersję butelkową i bardzo sobie cenię. Wodnistości wprawdzie się nie dopatrzyłem, ale rozumiem że ales trzeba lubić. Niemniej polecam eksperymentowanie

            Comment

            • germanista
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2005.10
              • 6

              #7
              piwo bardzo mi posmakowalo ale wiedza wzrasta wraz z nabytym doświadczeniem

              a jak masz ochotę na beczkowego ABBOTA to zapraszam do Rzeszowa ale nie obiecuję, że bedą go jeszcze rozlewać ( cena 10 zeta za 0,5l) oczywiście ja stawiam

              każdego miesiąca jest inne piwko ale nie wiem czy trzymają się obiecanych terminów
              Last edited by germanista; 2005-12-01, 22:54.

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #8
                Brzmi ciekawie i dziękuję za zaproszenie, ale niestety nie w tym roku... W przyszłym może się uda
                Jak piwo miesiąca się zmieni, to napisz tu. Miło że są lokale z takimi niespodziankami.

                Comment

                • kentaki
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.10
                  • 452

                  #9
                  Aktualnie obok Guinnessa i Kilkenny gości Bitburger po 5 zeta za 0,5l. Innych wyspiarskich piwek raczej prędko nie należy się spodziewać bo ponoć dystrybutor beczek nawala. Ale prawie na przeciwko jest Jazz Club Gramofon z lanym Paulanerem, Murphysem Red i Stout po 12 zetów.

                  Comment

                  • toto
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2006.12
                    • 949

                    #10
                    Cytat ze strony pubu:

                    "Z Nowym Rokiem wprowadziliśmy kilka zmian w naszym asortymencie. W Irishu pojawiły się najlepsze polskie piwa: Tyskie i Lech oraz kilka zagranicznych perełek: Dog in the Fog, Miller Genuine Draft, Peroni Nastro Azurro i Pilsner Urquell."

                    To tak dla pośmiania się...

                    Comment

                    • Jack75g
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.02
                      • 555

                      #11
                      Ostatki w Irish Pubie

                      Asortyment; Lane: Guinness, Kilkenny, Pilsner Urquell - pokal 0,5 l. 8 zł, Tychy, Lech 0,5 l 6 zł. Smak Pilsnera nie przypomina tego sprzed lat, nie czuć charakterystycznego posmaku i goryczki - dosłownie jak Lech, Warka czy Tychy - porażka.
                      Muzyka: Irish folk, obsługa ok., można pograć w karty, warcaby, porzucać w lotki, pośpiewać no i oczywiście.
                      Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                      Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                      Comment

                      • Prusak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 4482

                        #12
                        Dobrze że jest chociaż Giuness... A ja szukałem w innym miejscu forum jakichś rzeszowskich miejsc, gdzie jest coś więcej niż polska koncernówka.... jeden adres jest. Dzięki.

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19267

                          #13
                          Guinness to koncernówka, tyle że zachodnia a za tę cene warto wziąść pod rozwagę czy nie lepiej napić się czegoś lepszego w domu.

                          Comment

                          • Prusak
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.07
                            • 4482

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                            Guinness to koncernówka, tyle że zachodnia a za tę cene warto wziąść pod rozwagę czy nie lepiej napić się czegoś lepszego w domu.
                            To prawda, ale jak do domu daleko...?

                            Comment

                            • kentaki
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2002.10
                              • 452

                              #15
                              15 zeta za Gina czy Kilkena to porażka w Tarnobrzegu Guinness za 7 zeta (0,4L).

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X