Maleńka wieś w pobliżu Siematycz oferuje bardzo klimatyczne miejsce. Jest to spore gospodarstwo agroturystyczne gdzie jest i restauracja, druga w stodole, jest hotel (dwójka ok 160 zł). Na miejscu jest też spory zwierzyniec gdzie gdzie każdy spragniony kontaktu z owcami, kozami, królikami, świniami nie zawiedzie się.
Od niedawna lokal oferuje lane piwo z browaru Stara Szkoła (oprócz niego była tylko lana Łomża). Było to piwo Żołędziowe. W samej restauracji już się skończyło, było natomiast jeszcze dostępne w stodole w cenie 8 zł za 0,5l. W stodole klimat przedni, siedzenie przy drewnianych ławach na sianie. Samo jadło wyśmienite, próbowaliśmy zupy pokrzywowej, sałatki z ziół polnych (w której były także kwiaty polne), pierogi ruskie z czosnkiem niedźwiedzim, do tego kompot (wzięliśmy najpierw po szklance potem cały dzban). Ceny dość atrakcyjne. taki obiad wyniósł nas 44 zł
Od niedawna lokal oferuje lane piwo z browaru Stara Szkoła (oprócz niego była tylko lana Łomża). Było to piwo Żołędziowe. W samej restauracji już się skończyło, było natomiast jeszcze dostępne w stodole w cenie 8 zł za 0,5l. W stodole klimat przedni, siedzenie przy drewnianych ławach na sianie. Samo jadło wyśmienite, próbowaliśmy zupy pokrzywowej, sałatki z ziół polnych (w której były także kwiaty polne), pierogi ruskie z czosnkiem niedźwiedzim, do tego kompot (wzięliśmy najpierw po szklance potem cały dzban). Ceny dość atrakcyjne. taki obiad wyniósł nas 44 zł
Comment