Białystok, Rynek Kościuszki 11, Browar Stary Rynek

[Piecia]

Po ponad dwóch latach w miejscu Bierhalle pojawił się nowy lokal - hotel połączony z browarem restauracyjnym.

W samym centrum miasta, nieopodal Ratusza. Nie da się nie zauważyć.

Dwupoziomowy lokal serwuje własne piwo (na tę chwilę dostępnych jest 5 piw, ale kranów jest 7)

Obecnie w ofercie:

- Pils
- Marcowe
- Pszeniczne
- Milk Stout
- AIPA

Można zjeść dania kuchni polskiej i regionalnej (próbowałem smacznej babki ziemniaczanej) . Na dzień dzisiejszy ceny przystępne.

O jakości produktów na tę chwilę szerzej się nie wypowiadam - napiszę tylko, że AIPA bardzo dobra.

Zarówno na górze jak i na dole są TV, w dolnej części można trafić na imprezy taneczne (czytaj: rypanka muzyczna).

[Prusak]

Czy można zakupić piwo w butelkach na wynos? Cenią się bardzo?

[nikita_banita]

Piwo na wynos w butelkach 0,33l, ale nie zawsze wszystkie piwa są dostępne z butli.

[Prusak]

O.K. Dzięki.

[pebejot]

Odwiedzone w ostatnią sobotę.

Na kranach nic się nie zmieniło od początku roku, cały czas zestaw pięciu piw:
Pils - 9 / 12 / 23 zł. (0,3 / 0,5 / 1 litr)
Marcowe - 9 / 12 / 23 zł.
Pszeniczne - 8 / 10 / 19 zł.
American IPA - 10 / 14 / 23 zł.
Milk Stout - 9 / 12 / 23 zł.

Marcowe nie pijalne, Pils i Pszeniczne przeciętne, Milk Stout poprawny, natomiast AIPA wyjątkowo dobra.
Nie jest przestrzegana zasada podawania danego stylu piwa w dedykowanym szkle. Pilsa np. podają zarówno w pokalu jak i w szklankach do pszenicy.
Są firmowe podstawki i szkło z logo browaru.
Jak wcześniej wspomniano piwa na wynos sprzedawane są w butelkach 0,33 z firmowymi etykietami samoprzylepnymi.
Ja komplet etykiet dostałem w prezencie, za co dziękuję i pozdrawiam miłego menedżera Pana Czarka

Z kuchni regionalnej niestety wyszła już babka ziemniaczana, a na nią właśnie się nastawiałem.
Zadowoliłem się jednak smaczną soljanką (15 zł) i pierogami z dzika (22 zł).

W dwupoziomowym lokalu są aż trzy bary z nalewakami. Dwa są na poziomie 0 i obsługują salę restauracyjną i mniejszą barową vis a vis warzelni. Trzeci bar jest w dolnej sali, gdzie oprócz przeszklonego pomieszczenia z tankami zlokalizowany jest kompleks toalet.

Zdjęcia w galerii:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=21780

http://www.browar.biz/galeria.php?id=21781

http://www.browar.biz/galeria.php?id=21782

http://www.browar.biz/galeria.php?id=21783

http://www.browar.biz/galeria.php?id=21784

http://www.browar.biz/galeria.php?id=21785

http://www.browar.biz/galeria.php?id=21786

[e-prezes]

Teraz wszystkie piwa są po 9 za małe. Tylko AIPA i begian IPA jest po 10. Zapewne też te mocniejsze są droższe, ale nie wszystkie wczoraj były. Akurat wczoraj w butelkach były tylko te co na kranie czyli 7 gatunków. Wypiłem dwa i dwa wziąłem na wynos. Obsługa kelnerska zadowalająca, kulturalna jak przystało na hotelowy obiekt na odpowiednim gwiazdkowym poziomie. Jeszcze wrócę. Niby blisko, ale rok minął nim dojechałem.

[Gringo]

Elegancki lokal. Obsługa miła, kulturalna. Weszliśmy, wszystkie stoliki były zajęte i kilka stolików wolnych z rezerwacją, okazuje się że to blefy. Stoliki z kartką rezerwacja przydzielane są jak przyjdzie rozglądająca kilkuosobowa grupa z kasą i klasą Ale jakoś się udało
Jedzenie porządnie podane, drogie i zarazem pyszne.
Piw było 6:
Pils - 12 PLN
Pszeniczny - 10 PLN
Milk Stout - 12 PLN
AIPA - 14 PLN
Marcowe - 12
Poncjusz - nie pamiętam
5 pierwszych były w butelkach 0,33 litra na wynos - cena 8-10 PLN.

Piwa również bardzo dobre. AIPY zaczęły mi się nudzić ale tutaj wypiłem z wielkim smakiem. Super Pils.

Bardzo fajne i smaczne miejsce na mapie Białegostoku, trochę dla mnie za luksusowe i drenujące kartę płatniczą.

[dadek]

Ja odwiedziłem Białystok 8.03.2018 i była to druga moja wizyta w tym mieście (poza stacją PKP gdzie byłem x razy). Poprzednio odwiedzając Glogera zwiedziłem raczej przedmieścia, teraz dzięki lokalizacji browaru Stary Rynek miałem okazję obejrzeć niedużą ale całkiem ładnie prezentującą się starówkę.
Oczywiście wcześniej dzwoniłem do browaru by oprócz spróbowania piw móc spotkać się z piwowarami i obejrzeć dokładnie browar. Wszedłem kilkanaście minut po 12 czyli po otwarciu i ku mojemu ździwieniu nie byłem w lokalu pierwszy. Kilku starszych panów sączyło najpewniej marcowe, a samotna moherowa pani pszenicę. Z warzelni roznosiły się piękne zapachy warzonej akurat pszenicy, a przy pracy zastałem dwóch znanych w piwnym światku piwowarów - znanego już długo Czesława Dziełaka i trochę krócej Dawida Bobryka czyli zdobywcę Grand Championa 2017. Dosiadłem się do "ławy służbowej" tuż przy warzelni, zamówiłem piwo (chłopaki pili firmową wodę sodową z krachli) i zaczęły się Polaków piwne rozmowy w wolnych (ich) momentach czyli przeszkadzanie w pracy .
Sprzęt pochodzi z firmy Minibrowary.pl Andrzeja Gałasiewicza, czyli tak jak w odwiedzonym przeze mnie dzień wcześniej nowym browarze Północnym w Suwałkach. Różnica jest w wielkości, tu warzelnia ma wybicie 10 hl, a w piwnicy znajduje się 15 tankofermentorów o pojemności 10 hl każdy, więc nie ma konieczności podwójnego warzenia (część z nich można obejrzeć zza szyby dolnej sali). Miejsca w piwnicy jest dużo więc ewentualne dostawienie kolejnych jest możliwe. W dalszych pomieszczeniach piwnicy znajduje się "karuzela" do butelkowania, magazyn słodu ze śrutownikiem i pasteryzator skrzynkowy, który jak się dowiedziałem nie był używany bo nie było takiej potrzeby. Jest też malutki (chyba 50 l, zapomniałem zapisać) tankofermentor na próbne warki.

Na kranach było dostępnych 6 piw tak jak w czasie wizyty Gringo. Ja wypiłem:
- Pils https://www.browar.biz/forum/showpos...27&postcount=3
- Pszeniczne https://www.browar.biz/forum/showpos...28&postcount=3
- AIPA
- Milk Stout https://www.browar.biz/forum/showpos...29&postcount=3
- Poncjusz (cena 12,60 zł) https://www.browar.biz/forum/showpos...31&postcount=3
nie piłem
- Marcowe

Piwa smaczne, ciekawe, czuć indywidualne podejście Czesia do poszczególnych gatunków z czego jest właśnie znany. Nie potrzebuje ścisłych ram i to jest właśnie fajne. Np. Poncjusza określił jako polish belgian double IPA (tylko polskie chmiele).
Najwięcej sprzedaje się pilsa i pszenicy (stanowią 50% produkcji), kolejnym za nimi jest marcowe. Wszystkie piwa (z wyjątkiem właśnie Poncjusza) są butelkowane do bączków 0,33 l.
Obecnie obsługa (sprawna i sympatyczna) przestrzega stosowania odpowiedniego szkła do konkretnego piwa. Szkoda, że grawerowane logo browaru jest tak słabo widoczne. Podkładki można sobie wziąć z baru, na stołach ich nie ma.
Podobało mi się i piwnie i wrażenia estetyczne również przyjemne .

Dzięki Czesław i Dawid za miłą pogawędkę i oprowadzenie po browarze, żałuję że wasze piwa można wypić w Wawie tylko od wielkiego dzwonu.

Fotki dorzuciłem do galerii:

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23059

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23060

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23061

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23062

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23063

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23064

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23065

https://www.browar.biz/galeria.php?id=23066

[Admirador]

A więc zawitałem wczoraj na Rynek Kościuszki 11.
Lokal bardzo elegancki, stylowy, miła i kompetentna obsługa. I nie ma co ukrywać - drogo.

Co do piwa, zdecydowałem się na zestaw degustacyjny (5 x 125 ml). Wrażenia są takie sobie.
Na początek Pszeniczne. Bardzo dobre. Wyraźnie bananowa, mocno słodowa pszenica. Narobiłem sobie apetytu na pozostałe, ale niestety okazało się, że to pierwsze piwo było najlepsze.
Jako drugie: Pils. Spore rozczarowanie. Nikła (?!) goryczka, a piłem bezpośrednio po pszenicy. Słodowe. W ciemno obstawiłbym, że to jakiś szerokodostępny lager...
Kolejne: Marcowe. Tu sobie wiele nie obiecywałem, bo to styl za którym nie przepadam. Ale piwo bardzo poprawne, w stylu. Wypiłem z umiarkowaną przyjemnością.
AIPA niezła choć niczego nie urywa.
Na koniec, po dłuższej przerwie zostawiłem sobie Milk Stout. Okazał się... niepijalny. Nie wiem, czy to kwestia próbowania zbyt wielu piw wcześniej, czy coś z tym piwem było nie tak. W każdym razie nie smakowało mi. Oceniam je jako najgorsze z zestawu i nie dopiłem nawet tej małej szklanki.

Zajrzę tu kiedyś znowu. Choć zastanawiam się czy przy mocno wygórowanych cenach lokal będzie przynosił zyski właścicielom i utrzyma się w tym miejscu.

[Pancernik]

Sam pępek ostatnio najbardziej polskiego z polskich miast .
Obiekt hotelowy, więc i styl raczej hotelowy, bezosobowy, choć raczej elegancki.
To, że na miejscu jest browar, zdradzają miedziane kadzie. Jest ogródek, z widokiem na rynek.
Jak dla mnie, atmosfery piwno-browarowej mniej, niż szans wyborczych Kukiza i kolegów, no, ale taki urok hoteli...
Czas oczekiwania na ciepłe przystawki (klientów 2, słownie "dwoje", czyli małżonka i ja) około 40 minut.
Wzięliśmy pielmieni (PLN 26), smaczne, choć porcja bardzo "przystawkowa" i pierogi z dziczyzną i twarogiem.
Cena taka sama, choć dla nas zestawienie dziczyzny i twarogu nieco kuriozalne, może stąd smakowo średnio się broniły.
Piwa na wynos dostępne w bączkach, o ile kojarzę, pięć rodzajów, zapakowane w czteropaki. Piwa opisane, gdzie ich miejsce.
Przybyłem, zobaczyłem, spróbowałem, opisałem. Odhaczone. Na razie więcej do stolicy Podlasia się nie wybieram .

[grzeber]

Wizytowałem ten browar wczesną wiosną i muszę przyznać, że była to udana wizyta. W środku tygodnia wieczorem sala w większości pełna. Na samą konsumpcję piwa przysiadłem przy barze.
Zamówiłem zestaw degustacyjny, bardzo miły kelner zobaczywszy, że staram się degustować podał mi szklankę wody abym przepijał po każdej próbce. Nigdzie jeszcze mnie to nie spotkało.

Piwa były ok, choć jakoś nie przepadam za kombinacjami typu trawa żubrowa czy inne wrzutki.

[Gość]

Lokal odwiedzony dzisiaj. Wrażenia pozytywne.

Jedzenie smaczne. Wzięliśmy burgery. Jedyna uwaga to cena. Moglyby być tańsze.

Piwa: deska degustacyjna 6 piw 125ml x 4zł.

Marcowe przeciętne. Może to kwestia zbyt wysokiego nasycenia CO2.
Pils, Pszeniczne, AIPA, Royal Green dobre.
Milk Stout genialny.

Polecam

[nikita_banita]

Dzisiaj na krany trafiła tegoroczna warka RISa - Royal Black.

[Shedao]

Pięć lat od ostatniej opinii - lokal dalej istnieje i chyba ma się dobrze. Odwiedzałem go w tygodniu, wieczorem i był prawie pełny. Z racji cen (wysokich), lokalizacji (rynek) oraz połączenia z hotelem, większość napełnienia stanowili obcokrajowcy. Wypiłem dwa piwa: Royal Green (nadal dobry) oraz Pils (niedobry). A nie, jeszcze było trzecie - Marcowe - jeszcze słabsze od Pilsa. Słowem: nie jest to w mojej opinii w żadnym aspekcie miejsce, które koniecznie trzebaby odwiedzić.