Podobnie jak w Grudziądzu, również w Suwałkach żal patrzeć na zgliszcza zabytkowego Browaru Północnego z 1888 roku. Analogicznie w obu tych miejscach pod koniec 2017 (tu otwarcie 9.12.2017) powstały browary restauracyjne nawiązujące do długich tradycji piwowarskich swoich miast. W Suwałkach to nawiązanie jest bardzo silne - za zgodą spadkobierców byłych właścicieli oryginalnego Browaru Północnego przejęto nazwę, logo (w pewnym stopniu, bo miś polarny obecnie sobie dokądś idzie, a poprzednio stał i ryczał) oraz nazwy piw. Również wiek zabytkowego budynku gdzie otwarto nowy browar (przez długie dziesięciolecia mieścił się Młodzieżowy Dom Kultury), jest zbliżony do jego pierwowzoru. Choć obecnie po remoncie otynkowany, prezentuje się bardzo ładnie w szaro-biało-ciemnozielonych barwach, a oryginalną czerwoną cegłę można podziwiać wewnątrz w części barowej restauracji.
Zaraz za drzwiami wejściowymi, w półmroku korytarza wita nas oryginalny święcący plafon starego Browaru Północnego dedykowany piwu Wigry, zaś na ścianach umieszczono w ramkach powiększenia etykiet piw tam produkowanych.
Sala podzielona jest na dwie części. Po prawej restauracyjna, z dużymi stołami przy kanapach podzielonych buduarami pod oknami i przeciwległą ścianą szczytową, oraz małymi 4-osobowymi stołami na środku. Wystrój to boazerie, powyżej nich ciemna zieleń ścian i czarne kasetony na suficie. Całą wewnętrzną ścianę zdobi reprodukcja fotografii starego Browaru Północnego, przy niej jest miejsce na ewentualne pląsy na parkiecie.
Lewa strona od korytarza to część barowa wyposażona w wysokie stoły z półciemnego drewna z czarnymi krzesłami. Tu króluje oryginalna czerwona cegła ścian, w boczną wmontowano wielką szybę, za którą można podziwiać mieniącą się miedzią warzelnię. Na wewnętrznej ścianie obok wymalowano schemat produkcji piwa w browarze, przy niej znajduje się mała scena dla ewentualnych występów. Na przeciwległej, z drugiej strony warzelni, umieszczono spory bar również z czerwonej cegły, posiadający 8 nalewaków zamontowanych na miedzianej rurze. Obie części sali posiadają punktowe oświetlenie na kasetonowym suficie co przydaje przytulności.
Pozostały sprzęt browaru mieści się w pomieszczeniach za warzelnią (drzwi w lewo zaraz przy wejściu). W pierwszym z nich znajduje się wytwornica pary, zbiornik wody gorącej i azotu, natomiast agregat i zbiornik wody lodowej (glikol) umieszczono na dachu. W kolejnym przylegającym przez ścianę do warzelni (max wybicie 580 l) jest 10 tankofermentorów po 10 hl, tak więc warzenie (około 12 warek miesięcznie) odbywa się na 2 razy. Następne z pomieszczeń mieści śrutownik i magazyn słodu, używa się głównie Irex, a w mniejszym stopniu Weyermann. Sprzęt dostarczyła i uruchomiła firma Minibrowary.pl.
Gdy odwiedziłem browar 7.03.2018 na kranach były dostępne 4 miejscowe piwa i jest to na razie stała oferta.
- Wigry (pils) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124719
- Kamedulskie (pszeniczne) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124718
- Północne Mocne (belgijski blond) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124720
- Jaćwing (stout owsiany) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124721
Jak powiedział mi główny piwowar Piotr Malinowski (pracują we dwóch z kolegą) najlepiej sprzedaje się pils i bywało, że go zabrakło. Cała produkcja sprzedaje się na miejscu, a że jest jeszcze miejsce na kolejne tanki, ich zakupienie jest kwestią czasu. Nazwy tylko luźno nawiązują do produkowanych niegdyś w Suwałkach piw - są to zupełnie inne gatunki według receptur piwowara, oczywiście jeszcze z domowego warzenia, odpowiednio zmodyfikowane.
Trzeba przyznać, że dobrze zadbano o stronę wizualną piw. Oprócz oczywiście szaty graficznej, każde ma dedykowane podkładki, jest podawane w osobnym rodzaju szkła, a na wszystkich stołach znajdują się papierowe serwety z wierszowanymi "opisami". Piwa można kupić na wynos w butelkach 0,5 l, z oryginalnym kapslem i również w firmowym nosidełku na 4 sztuki. Kontry etykiet zawierają bardzo dokładne dane o każdym piwie.
Nalewanie na barze odbywa się bezpośrednio z tanków i pewnym mankamentem jest zbyt niska temperatura, szczególnie blonda i stouta. W przypadku tego ostatniego piwa przydały by się szklanki z białym logo, gdyż czarne jest na jego tle zupełnie niewidoczne.
Co do logo widnieje na nim data 2016 oznaczająca zawiązanie się spółki zamierzającej utworzyć browar.
Kuchnia nastawiona na dania regionalne, co się chwali.
Zjeść można około 10 głównych mięsnych i rybnych w cenach 22-30 zł (dowolne dodatki według życzenia po 7 zł), dla bezmięsnych swojski kartoflak z grzybami. Zimne przystawki w 7 rodzajach m. in. deska piwosza na 3 osoby, (za 66 zł), serów lub wędlin regionalnych (28), bliny z wędzonym pstrągiem (16) i inne. Są też 4 zupy (10-15 zł) i 8 piwnych barowych zakąsek na ciepło za 12-15 zł. Codziennie do godziny 16 można zjeść za 15 zł danie dnia + zupę (informują o nim kelnerki). Gdy przybyłem o 12.30, w części restauracyjnej konsumowało już kilkanaście osób i rotacja była spora, widać było że publice smakuje. Ja skusiłem się na polecone przez p_stulka stynki w cieście piwnym na ciepło z domowym sosem tatarskim, dobre .
Obsługa sprawna, miła i pomocna.
Przyjemne, klimatyczne miejsce jak zielona wyspa wśród bloków i pawilonów z lat 70-ych, w dodatku dostępne w 15 minut piechotą z dworca PKP. Czynne 12-24.
Wielkie dzięki dla Piotra piwowara za poświęcony czas, możliwość zwiedzenia browaru, miłą rozmowę i wszystkie otrzymane gadżety.
Fotki w galerii:
Zaraz za drzwiami wejściowymi, w półmroku korytarza wita nas oryginalny święcący plafon starego Browaru Północnego dedykowany piwu Wigry, zaś na ścianach umieszczono w ramkach powiększenia etykiet piw tam produkowanych.
Sala podzielona jest na dwie części. Po prawej restauracyjna, z dużymi stołami przy kanapach podzielonych buduarami pod oknami i przeciwległą ścianą szczytową, oraz małymi 4-osobowymi stołami na środku. Wystrój to boazerie, powyżej nich ciemna zieleń ścian i czarne kasetony na suficie. Całą wewnętrzną ścianę zdobi reprodukcja fotografii starego Browaru Północnego, przy niej jest miejsce na ewentualne pląsy na parkiecie.
Lewa strona od korytarza to część barowa wyposażona w wysokie stoły z półciemnego drewna z czarnymi krzesłami. Tu króluje oryginalna czerwona cegła ścian, w boczną wmontowano wielką szybę, za którą można podziwiać mieniącą się miedzią warzelnię. Na wewnętrznej ścianie obok wymalowano schemat produkcji piwa w browarze, przy niej znajduje się mała scena dla ewentualnych występów. Na przeciwległej, z drugiej strony warzelni, umieszczono spory bar również z czerwonej cegły, posiadający 8 nalewaków zamontowanych na miedzianej rurze. Obie części sali posiadają punktowe oświetlenie na kasetonowym suficie co przydaje przytulności.
Pozostały sprzęt browaru mieści się w pomieszczeniach za warzelnią (drzwi w lewo zaraz przy wejściu). W pierwszym z nich znajduje się wytwornica pary, zbiornik wody gorącej i azotu, natomiast agregat i zbiornik wody lodowej (glikol) umieszczono na dachu. W kolejnym przylegającym przez ścianę do warzelni (max wybicie 580 l) jest 10 tankofermentorów po 10 hl, tak więc warzenie (około 12 warek miesięcznie) odbywa się na 2 razy. Następne z pomieszczeń mieści śrutownik i magazyn słodu, używa się głównie Irex, a w mniejszym stopniu Weyermann. Sprzęt dostarczyła i uruchomiła firma Minibrowary.pl.
Gdy odwiedziłem browar 7.03.2018 na kranach były dostępne 4 miejscowe piwa i jest to na razie stała oferta.
- Wigry (pils) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124719
- Kamedulskie (pszeniczne) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124718
- Północne Mocne (belgijski blond) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124720
- Jaćwing (stout owsiany) https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=124721
Jak powiedział mi główny piwowar Piotr Malinowski (pracują we dwóch z kolegą) najlepiej sprzedaje się pils i bywało, że go zabrakło. Cała produkcja sprzedaje się na miejscu, a że jest jeszcze miejsce na kolejne tanki, ich zakupienie jest kwestią czasu. Nazwy tylko luźno nawiązują do produkowanych niegdyś w Suwałkach piw - są to zupełnie inne gatunki według receptur piwowara, oczywiście jeszcze z domowego warzenia, odpowiednio zmodyfikowane.
Trzeba przyznać, że dobrze zadbano o stronę wizualną piw. Oprócz oczywiście szaty graficznej, każde ma dedykowane podkładki, jest podawane w osobnym rodzaju szkła, a na wszystkich stołach znajdują się papierowe serwety z wierszowanymi "opisami". Piwa można kupić na wynos w butelkach 0,5 l, z oryginalnym kapslem i również w firmowym nosidełku na 4 sztuki. Kontry etykiet zawierają bardzo dokładne dane o każdym piwie.
Nalewanie na barze odbywa się bezpośrednio z tanków i pewnym mankamentem jest zbyt niska temperatura, szczególnie blonda i stouta. W przypadku tego ostatniego piwa przydały by się szklanki z białym logo, gdyż czarne jest na jego tle zupełnie niewidoczne.
Co do logo widnieje na nim data 2016 oznaczająca zawiązanie się spółki zamierzającej utworzyć browar.
Kuchnia nastawiona na dania regionalne, co się chwali.
Zjeść można około 10 głównych mięsnych i rybnych w cenach 22-30 zł (dowolne dodatki według życzenia po 7 zł), dla bezmięsnych swojski kartoflak z grzybami. Zimne przystawki w 7 rodzajach m. in. deska piwosza na 3 osoby, (za 66 zł), serów lub wędlin regionalnych (28), bliny z wędzonym pstrągiem (16) i inne. Są też 4 zupy (10-15 zł) i 8 piwnych barowych zakąsek na ciepło za 12-15 zł. Codziennie do godziny 16 można zjeść za 15 zł danie dnia + zupę (informują o nim kelnerki). Gdy przybyłem o 12.30, w części restauracyjnej konsumowało już kilkanaście osób i rotacja była spora, widać było że publice smakuje. Ja skusiłem się na polecone przez p_stulka stynki w cieście piwnym na ciepło z domowym sosem tatarskim, dobre .
Obsługa sprawna, miła i pomocna.
Przyjemne, klimatyczne miejsce jak zielona wyspa wśród bloków i pawilonów z lat 70-ych, w dodatku dostępne w 15 minut piechotą z dworca PKP. Czynne 12-24.
Wielkie dzięki dla Piotra piwowara za poświęcony czas, możliwość zwiedzenia browaru, miłą rozmowę i wszystkie otrzymane gadżety.
Fotki w galerii:
Comment