Bar Stodoła
Bar nad samym jeziorem prawie, koło spożywczego.
Ogólnie wieś nie jest dużo łatwo znaleźdz te miejsca.
Leją Tychy i Królewskie chyba, nie wiem dokładnie, do jedzenia hod dogi, zapiekanki i inne żarcie z mikrofali.
Wieczorem strasznie tłoczno, ale znalazłem miejsce, chciałem poderwać b ładną córkę właściciela, ale zamiast niej trafił się sam właściciel . Dowiedziałem się że bar działa tylko w sezonie, jest popularny i cieszy się renomą ( ale autoreklama ).
Ogólnie miło, tylko ławki twarde.
W sumie to są speluny, ale przecież właśnie tak piją forumowicze
Bar nad samym jeziorem prawie, koło spożywczego.
Ogólnie wieś nie jest dużo łatwo znaleźdz te miejsca.
Leją Tychy i Królewskie chyba, nie wiem dokładnie, do jedzenia hod dogi, zapiekanki i inne żarcie z mikrofali.
Wieczorem strasznie tłoczno, ale znalazłem miejsce, chciałem poderwać b ładną córkę właściciela, ale zamiast niej trafił się sam właściciel . Dowiedziałem się że bar działa tylko w sezonie, jest popularny i cieszy się renomą ( ale autoreklama ).
Ogólnie miło, tylko ławki twarde.
W sumie to są speluny, ale przecież właśnie tak piją forumowicze