Przewięź jest oddalona 9 km od Augustowa w kierunku Sejn.
Idąc od szosy i Kanału Augustowskiego w kierunku kempingu Patelnia mijamy osrodki przy których z reguły są bary (z piwem a jakże)
Na początku mijamy po prawej stronie Bar (nie posiadający nazwy własnej) z lanym Tyskim i Dojlidami (3,50 - 4 zł / 0,5 l) - leją do szkła
Następnie przy ośrodku Leśnik najsympatyczniejsza knajpka w okolicy - typowo "ośrodkowa" ale więcej tam przygodnych plażowiczów którzy wpadają na zimne Dojlidy (3,50 / 0,5) i Łomżę (3 zł). Tutaj można również smacznie zjeść.
Na jeziorze stoi barka pełniaca funkcję baru pod nazwą "barka' właśnie i tam naprawdę warto zajść (mimo że do picia tylko Żywiec i Warka) ale usiąść na jednym z trzech poziomów na samym jeziorku to coś wspaniałego (tu również można niedrogo zjeść potrawy kuchni polskiej)
Do picia poza jednym czy dwoma lokalami z Łomżą sama masówka ale miejsce piękne. Niestety w takie upalne dni jak mieliśmy podczas łikendu jest mnóstwo ludzi i trzeba mieć sporo cierpliwośći.
Idąc od szosy i Kanału Augustowskiego w kierunku kempingu Patelnia mijamy osrodki przy których z reguły są bary (z piwem a jakże)
Na początku mijamy po prawej stronie Bar (nie posiadający nazwy własnej) z lanym Tyskim i Dojlidami (3,50 - 4 zł / 0,5 l) - leją do szkła
Następnie przy ośrodku Leśnik najsympatyczniejsza knajpka w okolicy - typowo "ośrodkowa" ale więcej tam przygodnych plażowiczów którzy wpadają na zimne Dojlidy (3,50 / 0,5) i Łomżę (3 zł). Tutaj można również smacznie zjeść.
Na jeziorze stoi barka pełniaca funkcję baru pod nazwą "barka' właśnie i tam naprawdę warto zajść (mimo że do picia tylko Żywiec i Warka) ale usiąść na jednym z trzech poziomów na samym jeziorku to coś wspaniałego (tu również można niedrogo zjeść potrawy kuchni polskiej)
Do picia poza jednym czy dwoma lokalami z Łomżą sama masówka ale miejsce piękne. Niestety w takie upalne dni jak mieliśmy podczas łikendu jest mnóstwo ludzi i trzeba mieć sporo cierpliwośći.
Comment