Białystok, Warszawska 6, Cechowa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piecia
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.02
    • 3312

    Białystok, Warszawska 6, Cechowa

    wystrój może i nie wyszukany (bar powstal w latach 60-tych) ale sprzedają Łomże (3zl/0,5l)
    Koniec i bomba,
    Kto nie pije ten trąba !!!
    __________________________
    piję bo lubię!
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piecia
    wystrój może i nie wyszukany (bar powstal w latach 60-tych) ale sprzedają Łomże (3zl/0,5l)
    Mnie się tam podobało. Wystrój przypominał mi czeską hospodę. Przyjemne miejsce w piwnicy, Łomża po 3,40/2,20. Jadło w umiarkowanych cenach. Czynne do 22. Mieści się na ul. Warszawskiej ok. 50 m od skrzyżowania z Sienkiewicza.

    Comment

    • Ostap
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2010.03
      • 4

      #3
      Bardzo tania Łomża. "Żarcie w umiarkowanych cenach"?! Ja bym powiedział nawet że w bardzo niskich. Strawa jak u mamy. Zajebiste flaki doprawione jak trzeba, pyszna kiszka ziemniaczana itp! Lepszego żarcia w mieście nie znajdziecie. Warto dodać że Cechowa dzieli się na dwa "pod-bary". Po wejściu idąc w prawo wchodzimy do tego "obskurnego" przeze mnie wielbionego z klimatem PRLu. W lewo zaś idąc idziemy do "restauracji" z obsługą itd... Tylko ceny wyższe i wystrój nie ten...
      Last edited by Ostap; 2010-03-17, 22:21.

      Comment

      • grooken
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2005.03
        • 11

        #4
        Łomża z nalewaka w Cechowej zawsze pochodziła jakimś kwasem. A co do jedzenia, jest, było i pewnie będzie dobre i tanie. Można spotkać robotników przychodzących na obiad, do obiadu setka wódki. Można spotkać starsze panie rozmawiające wśród tytoniowego dymu i nieśmiertelną kierowniczkę. Menu wyryte na drewnie za ladą. W ogóle cały lokal jest ładny i schludny a nieśmiertelny Lenin czuwa! o.

        Comment

        • Piecia
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.02
          • 3312

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grooken Wyświetlenie odpowiedzi
          Łomża z nalewaka w Cechowej zawsze pochodziła jakimś kwasem. A co do jedzenia, jest, było i pewnie będzie dobre i tanie. Można spotkać robotników przychodzących na obiad, do obiadu setka wódki. Można spotkać starsze panie rozmawiające wśród tytoniowego dymu i nieśmiertelną kierowniczkę. Menu wyryte na drewnie za ladą. W ogóle cały lokal jest ładny i schludny a nieśmiertelny Lenin czuwa! o.
          wizyta: piątek 30 X

          Łomża rzeczywiście kwaskowata (4 zł/0,5) ale i tak o niebo lepsza niż butelkowa. "Nieśmiertelna kierowniczka" uspakajając grupkę pijanych klientów (zamówili flachę, więc powinna byc zadowolona) skwitowała: Boże, co ta wódka robi z ludzi
          A z tym menu: tablica klasyczna, charakterystyczna dla mlecznych barów, żadna tam drewniana, taka a'la korkowa gdzie wbija się pojedyncze literki i cyferki (sala od wejścia po prawej - kawiarnia; ta po lewej to "restauracja" gdzie leją Żubra)
          Koniec i bomba,
          Kto nie pije ten trąba !!!
          __________________________
          piję bo lubię!

          Comment

          Przetwarzanie...
          X