Ulica Lipowa. Zadaptowana piwniczka, lokal wielopoziomowy z ciekawa adaptacja wnetrza, zaraz obok kina Pokoj. Z piwek beczkowych: Budvar, Guinness, Killkenny i Zywiec. Poza tym mocniejsze trunki i kilka ciekawych propozycji zestawien alkoholowo-spozywczych. Fajna muzyczka (choc czasem nieco za glosna). Najchetniej zapadam tam na jednego lub dwa gunesiki. Goraco polecam!!!
Białystok, Lipowa 14, Knay Pub
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nikita_banitaUlica Lipowa. Zadaptowana piwniczka, lokal wielopoziomowy z ciekawa adaptacja wnetrza, zaraz obok kina Pokoj. Z piwek beczkowych: Budvar, Guinness, Killkenny i Zywiec. Poza tym mocniejsze trunki i kilka ciekawych propozycji zestawien alkoholowo-spozywczych. Fajna muzyczka (choc czasem nieco za glosna). Najchetniej zapadam tam na jednego lub dwa gunesiki. Goraco polecam!!!
-
-
Stwierdziliśmy dzisiaj obecność w ofercie Żywego z Ambera (7,50 PLN za 0,5l) i Ciemnego Eire z Czarnkowa (6 PLN za 0,33l) - oba w wersji butelkowej.
Oprócz w/w nadal w ofercie Guinness, Kilkenny, Budweiser, Heineken i Żywiec z beczki oraz Franziskanery Weisbier oraz Dunkel Weis. w wersji butelkowej. Pomijam te mniej ciekawe piwa, które tu można dostać w wersji butelkowej.
Comment
-
-
W Knay Pubie promocja ! Kilkenny za 8 zł. Otrzymać za te śmieszne pieniądze można cierpkawą, wygazowaną ciecz o smaku octu. Pan był bardzo zdziwiony, że odniosłem mu niedopitą szklankę. Chciał mi za to nalać Guinnessa, ale straciłcm tego dnia chęć na piwo. Podobnie było w Pubie Gryf, ale tam Murphy's się właśnie skończył; też była promocja.
Comment
-
-
Wszystko fajnie... Duży wybór piw Irlandzkich (ceny 14zł wzwyż), niespotykanych w innych Białostockich Pubach. A co do klimatu? Hard Rock na głośnikach, irlandzkie klimaty... Tylko barmani kurczowo pytający o dowód każdego klienta doprowadzić mogą do szału nawet 35 latka...Last edited by Ostap; 2010-03-17, 22:12.
Comment
-
-
Barmanka do d...y
Zawsze lubiłam Knay Pub do momentu, gdy usłyszałam, że liczą się dla nich przede wszystkim stali klienci.
To fakt, każda knajpa ma stałych klientów, z których się utrzymuje, ale co z pozostałymi?
Ten kto przychodzi codziennie może liczyć na lepsze traktowanie, a Ci którzy przychodzą dwa razy w miesiącu już nie?
To chyba jakaś pomyłka?!
Jestem zniesmaczona zachowaniem rudej barmanki i chyba już nie mam ochoty odwiedzać tej knajpy, pomimo tego, że klimat jest jak najbardziej na 5.
Comment
-
Comment