Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Antylop
Wyświetlenie odpowiedzi
Gdańsk, Karmelicka 1, Browar Trójmiejski Lubrow [przeniesiony do Borcza]
Collapse
X
-
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziKażde piwo opisał i nawet linka do tego dał...
Dzięki za czujnośćPiwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...
Comment
-
-
byłem w ten weekend zamówiłem deskę piw (15 zł za 5 piw: Karmelickie, SKM,Trójmiejskie Piwniczne, Zachmielacz Trójmiejski, Dominikańskie).
Po zdegusowaniu każdego jednoznacznie stwierdziłem, że.. nie mam ochoty zamówić żadnego z piw ponownie w większej objętości.
Zachmielacz można śmiało przemienić na Maślak, największe rozczarowanie.
Piwniczne - tu rzeczywiście coś się działo, dopóki piwo było schłodzone, nuty słodowe i chmielenie dało się wyczuć, ale przy ociepleniu zapach świadczył o jakimś zepsuciu, posmak stał się kartonowy.
Dominikańskie - pszenica mało wyrazista, wodnista z browarów odwiedzonych w Gdańsku zdecydowanie najsłabsza
Karmelickie - dało się wyczuć maślany odcień, taki śmietankowy, ale były też akcenty paloności i czekolady
SKM - całkiem poprawnie, ale bez jakiejś rewelacji.
Jedzenia nie próbowałem. Atutem na pewno jest doskonała lokalizacja. Może miałem pecha że na słabsze rozlanie trafiłem, ale naprawdę każde z piw było poniżej oczekiwań.
Comment
-
-
Widzę że temat mało popularny.
Pił ktoś ich ostatnie piwo - Gagata?
Ja jakiś czas temu, chyba dzień po premierze, kupiłem butelkę (na miejscu nie było mi dane spróbować - bramkarzowi moje spodnie się nie spodobały i nie wszedłem).
Piwo to niby staut owsiany. Z tego wszystkiego najtrafniejsze jest chyba słowo "niby". Praktycznie całkowity brak piany, piwo strasznie wodniste.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Areh Wyświetlenie odpowiedziWidzę że temat mało popularny.
Pił ktoś ich ostatnie piwo - Gagata?
Ja jakiś czas temu, chyba dzień po premierze, kupiłem butelkę (na miejscu nie było mi dane spróbować - bramkarzowi moje spodnie się nie spodobały i nie wszedłem).
Piwo to niby staut owsiany. Z tego wszystkiego najtrafniejsze jest chyba słowo "niby". Praktycznie całkowity brak piany, piwo strasznie wodniste.
Oni chyba aspirują do miana lokalu dla vipów...
Co do "Gagata" to piłem je z nalewaka i mam podobne odczucia - bardzo delikatne, bez piany, płatki owsiane chyba wysypały im się na zewnątrz...
Wg mnie zbyt głęboko je odfermentowali (14,5 blg / 6,1 alk.)
Otrzymałem je w imponującej temperaturze ok. 4 stopni...Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...
Comment
-
-
Był to piątek, ok. 23 (wracałem z Degustatorni, z premiery Szczerbatego Smoka). Chyba w środku jakieś disco było i moje bojówki nie pasowały do klimatu. Trudno, więcej tam nie zajrzę, bo z zasady unikam lokali gdzie jest selekcja. Z tego co poczytałem w necie, dużo nie stracę.
Comment
-
-
Zdziwiliście mnie tą selekcją? Byłem dwa razy - fakt, że wciągu dnia, z bagażami w szortach i nie miałem problemu.
Warto jednak lokale odwiedzać kilka razy i dopiero oceniać, tu miałem przykład. Pierwszy raz - ocena piątka, drugi raz niestety 3.
Wizyta 1 - przepyszny świeży Kolender plus bardzo dobre wszystkie inne piwa, świetna, wesoła obsługa, okonki z patelni bardzo dobre, wrażenia mega pozytywne.
Wizyta 2 - oj Kolender ciepławy i jakby były to "zlewki", Pils - nie do wypicia, męczący, ledwo dałem radę, obronił się Gagat, danie dnia (kurczak w sosie grzybowym) ot taki zjeść i zapomnieć, obsługa nadal bardzo dobra i miła, chociaż mniej wesoła
Tak więc za pierwszym razem wrażenia piwne i spożywcze rewelacyjne, za drugim znacznie słabiej. ogólnie jednak miejsce godne polecenia"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Lokal dziwny, moim zdaniem niepasujący do koncepcji browaru. Wystrój przypomina mi nieco czasy trochę bardziej szemrane, zwłaszcza w Trójmieście..., które (chyba) odeszły.
Mroczne, duszne wnętrze. Na szczęście jest ogródek, na froncie budynku postawionego w stylu "powiatowe centrum handlowe z lat 90-tych", z widokiem na pasaż.
Dość miła obsługa, karta dań typu "dla każdego coś miłego", czyli nasycić głód bez marudzenia i zapomnieć. Sałata z kaczki kompletnie bez wyrazu, no, ale się chociaż nie zatrułem... .
Mimo rozpoczynającego się sezonu w porze późnoobiadowej obłożenie nieprzesadne, klientela to (na oko) letnicy 50+ i small biznesmeni w podobnej grupie wiekowej.
Obsługa miła, ale tempo jej pracy dostosowane do natłoku gości, być może nieco opacznie zrozumieli modny termin "slow food", i moja kaczka była poważnie stygnąca.
Typowa knajpa w centrum dużego miasta ze sporym ruchem turystycznym, do wejścia "na raz", niespecjalnie zachęcająca do powrotu. No, ale "veni, vidi..." .
Comment
-
-
Teraz wiem skad wystroj sopockiej filii, mimo wszystko jasniejszej niz tu. Zachmielacz wiecej niz poprawny. Stout juz niekoniecznie. Dobra lokalizacja i ceny nizsze niz w PG4 naklonily mnie do wejscia. Z racji, ze bywaja czesto na festiwalach ponowne odwiedzin nie przewiduje.
Comment
-
-
Lubrow to drugi browar odwiedzony w poniedziałkowy wieczór. W lokalu podobnie jak w browarze na Piwnej pustki.
Dla siebie zamówiłem SKM. Piwo może ciut lepsze niż w Browarze Piwna.
Kolega zamówił bodajże Piwniczne. Nijakie te piwa i tyle. Nie miałem dalszej ochoty na próbowanie innych piw z tego browaru.
Na plus cena 10zł. i pojemność 0,5l.
Comment
-
-
Nr 4 (na osiem) mojego Rankingu Browarów Restauracyjnych TRÓJMIASTO - luty 2019
Lubrow
Mam wrażenie, że w ostatnim czasie sporo stracił na jakości piw. Nawet nie próbuję ustosunkowywać się do takich wynalazków jak Łoter z melona.
Również kolekcjonersko duużo gorzej. Kiedyś można było kupić ety u kelnera. Teraz potrzeba do tego piwowara. Mimo 3 wizyt wróciłem do domu z pustymi rękami. Gdybym dodał zamkniętą restaurację w Sopocie Lubrow byłby dużo niżej.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
-
No i kolejne miejsce w Trójmieście powoli odchodzi do historii.
Niedługo zostanie sama restauracja Barbados, w której serwowane będzie piwo Lubrow, tyle że warzone nie na miejscu a w kaszubskim hotelu Barcz (?), Barcza (?).
Ostatnie piwo tu na Karmelickiej uwarzono podobno w grudniu i aktualnie sprzęt jest przenoszony w nowe miejsce. Może się zdarzyć, że niedługo będzie trzeba dokupić piwa, gdyż w nowym miejscu jeszcze go nie ma.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
Comment
-
Comment