Po butelkowe wolę iść do Smaku. Mam znacznie bliżej i jakieś 50-70% taniej, ale jak w przyszłym sezonie zorganizują jakieś ciekawe beczki, to na pewno będę stałym klientem.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran
Po butelkowe wolę iść do Smaku. Mam znacznie bliżej i jakieś 50-70% taniej, ale jak w przyszłym sezonie zorganizują jakieś ciekawe beczki, to na pewno będę stałym klientem.
Chodzi o to by wypić piwo np. nieopodal plaży.
Nie zawsze / nie każdemu chodzi o to by było taniej
Chodzi o to by wypić piwo np. nieopodal plaży.
Nie zawsze / nie każdemu chodzi o to by było taniej
Butelki z piwami rzemieślniczymi są wystarczająco drogie w sklepach. Nie mam potrzeby dodatkowego podwajania sobie ich cen. Tym bardziej, że w moim przypadku droga do Smaku i na plażę = drodze na plażę i do Spisku kelnerów, więc wolę sobie przynieść piwo w plecaku.
Mimo wszystko jednak idea jest słuszna i w ostateczności jak się jest na plaży bez piwa i nagle przypili, to jest fajna alternatywa dla wszędobylskich koncerniaków. Jednak trzeba walczyć o beczki w przyszłym sezonie. Na pewno wtedy korzystałbym częściej i chodził na plażę bez swojego piwa.
Otwarte od 11:00 do ostatniego klienta.
Mają też smaczne burgery wołowe oraz sympatyczną barmankę - ostatnio kiedy tam byłem, obsługiwała
w "cielistym" stroju kąpielowym wyglądającym
(nie tylko wg mnie) jakby była bez stroju...
Carlo22, przekonałem Cię do odwiedzenia tego miejsca ?
Ps. Może spotkamy się tam, planuję być tam dziś
(11:00 - 13:00).
Wpadniesz ?
Wybacz mam tak, że nie zawsze wchodzę na forum, a i sam nie jestem dokładnie powiedzieć kiedy będę, mogę dać znać - w każdym razie postaram się.
Ej, to forum o piwie czy fajnych barmankach?
A plaża i piwo, wiadomo - idealnie Jaka szkoda, że tu już wrzesień
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran
Butelki z piwami rzemieślniczymi są wystarczająco drogie w sklepach. Nie mam potrzeby dodatkowego podwajania sobie ich cen. Tym bardziej, że w moim przypadku droga do Smaku i na plażę = drodze na plażę i do Spisku kelnerów, więc wolę sobie przynieść piwo w plecaku.
Mimo wszystko jednak idea jest słuszna i w ostateczności jak się jest na plaży bez piwa i nagle przypili, to jest fajna alternatywa dla wszędobylskich koncerniaków. Jednak trzeba walczyć o beczki w przyszłym sezonie. Na pewno wtedy korzystałbym częściej i chodził na plażę bez swojego piwa.
Z tego co wiem to na gdańskich plażach
(poza barami z piwem) nie wolno pić alkoholu
Poza tym piwo przyniesione w plecaku latem podczas upału ogrzewa się i np. pszenica nie na już odpowiedniej dla stylu temperatury. Jak dla mnie, picie piwa z butli jest niefajne
a noszenie szkła do piwa w plecaku mało wygodne.
A w "Spisku kelnerów", w pokalu, w cieniu, w przyjemnej atmosferze i w towarzystwie dobrego żarcia pije się badzo miło. Czemu odmawiać sobie tej przyjemności? Oczywiście nie na nic za darmo.
Ty nie lubisz pić piwa butelkowego w lokalu, ja nie lubię pić piwa z butli na plaży - każdy ma swoje przyzwyczajenia.
A jak wiadomo, przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka.
Poza tym, picie piwa w Spisku kelnerów nie jest dla mnie ostatecznością tylko przyjemnością.
Po drugie, jeśli ktoś ma ochotę wypić kilka piw,
to trzymane w plecaku zrobią się naprawdę ciepłe
a nie mówimy tu o RISach
Saison leżakowany z dodatkiem owoców i soku z czerwonej porzeczki. Aromatyczne, delikatnie przyprawowe, wytrawne piwo belgijskie. Leżakowanie z czerwoną porzeczką nadało piwu cierpkości i orzeźwiającej owocowości. Piwo uwarzone wg...
Wieś Neerijse jest położona 13 km na południowy zachód od Leuven, skąd dojechać tu można autobusem nr. 70. Idąc od przystanku nie sposób ominąć kompleksu starych budynków z czerwonej cegły, tym bardziej że od razu w pierwszym można przez okno zobaczyć stare urządzenia piwowarskie,...
Bardzo ciekawy browar restauracyjny, znajdujący się nieco na uboczu na zachód od ścisłego centrum i wielkiego zgiełku turystycznego Lizbony.
Browar istnieje od 2016 roku i niedawno hucznie świętował swoje 7-mio lecie.
Niepozorne wejście i chaotyczny, lecz swojski ogródek z prostymi...
Pensjonat pełniący funkcję karczmy+noclegowni.
Krótka karta, ale smaczne domowe posiłki.
Specjalnością są kluski izerskie faszerowane wołowiną, poza tym wybór pierogów, naleśników, żeberka, kwaśnica. Ceny wysokie, ale jakość wynagradza.
Bardzo przyjemna obsługa,...
Comment