Gdańsk, Słowackiego 23, Browar Vrest (ex. Stary Maneż)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    #31
    No to może wprowadzili i większe szkło. Byłem tylko 2 razy.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19265

      #32
      Troche dziwna miejscowka. Warzelnia i tanki pomiedzy stolikami do konsumpcji. Ruch jak na Mociaku. Zadnych gadzetow, piwa w golych szklankach. O.3 lanego piwa po 6 zl. W butelkach po 8. Truskawkowa pszenica nawet smaczna, rzeska, nie kwasna. Reszte wzialem w butelkach.

      Comment

      • Warzywo
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🍼🍼
        • 2016.08
        • 955

        #33
        Lokal w slumso-blokowiskach (jak to wszystkie dzisiejsze - naćkać jak najwięcej bloków na jak najmniejszej przestrzeni i bez żadnej infrastruktury społecznej) wpisujący się w identyczno-nijako-hipsterski klimat wszystkich takich miejsc w każdym mieście. Nuda i sztampa. Piwa do wypicia ale jechać tam specjalnie -nie warto.

        Comment

        • tomek35
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2007.02
          • 497

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Warzywo Wyświetlenie odpowiedzi
          Lokal w slumso-blokowiskach (jak to wszystkie dzisiejsze - naćkać jak najwięcej bloków na jak najmniejszej przestrzeni i bez żadnej infrastruktury społecznej) .
          Browar znajduje się na terenach pogarnizonowych, na których powstają nowe bloki i lokale. Nie nazwałbym tego slamsami.
          A tak to wygląda:
          Last edited by tomek35; 2018-08-18, 19:19.

          Comment

          • Tomas73
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2013.08
            • 40

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Warzywo Wyświetlenie odpowiedzi
            Lokal w slumso-blokowiskach (jak to wszystkie dzisiejsze - naćkać jak najwięcej bloków na jak najmniejszej przestrzeni i bez żadnej infrastruktury społecznej) wpisujący się w identyczno-nijako-hipsterski klimat wszystkich takich miejsc w każdym mieście. Nuda i sztampa. Piwa do wypicia ale jechać tam specjalnie -nie warto.



            browar mieści się w w dawnej ujeżdżalni Pułku Czarnych Huzarów i jest częścią tzw garnizonu kultury, nazywanie tego odrestaurowanego obiektu slumsem czy blokowiskiem to absurd

            Comment

            • skandal
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 1439

              #36
              Pił ktoś ostatnio "pszenice"? 2 tyg temu to nie stało nawet koło pszenicznego. Jasny lager i tyle. Tank pomylony albo taki zdolny inaczej piwowar.

              Comment

              • Ahumba
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛
                • 2001.05
                • 9081

                #37
                Wg mojego subiektywnego Rankingu Browarów Restauracyjnych Trójmiasto - luty 2019 ostatnie 8 (ósme) miejsce.

                - oddalenie od tego rodzaju przybytków powinno powodować chociaż PRÓBĘ ściągnięcia klienta smakiem. Niestety Vrest to totalna PORAŻKA.
                Próbowałem pięć piw (?) : Vrest pszeniczny, Vrest niecodzienny, Vrest jasny, Vrest pils, Vrest ciemny. Tylko niecodzienny różnił się TROSZECZKĘ smakiem od pozostałych. Niecodzienny bo podobno była to pszenica z malinami. Reszta jeden smak a właściwie bezsmak.
                - kolekcjonersko też masakra. Nie ma szans na etykiety, chyba że na butelkach. Tylko kto później wypije zawartość?

                Będąc w okolicy naprawdę lepiej iść do Pubu Browaru Spółdzielczego.
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                Comment

                • pebejot
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2010.01
                  • 1566

                  #38
                  Vrest wręcz kipi hipsterstwem, ale od pierwszej mojej wizyty jeszcze pod dawną nazwą, piwnie trochę się poprawiło.

                  W ostatnią sobotę na kranach było 5 pozycji:
                  - Vrest jasny (Ale)
                  - Vrest Pilzner
                  - Vrest Ciemny
                  - Vrest Pszeniczne
                  - Vrest Niecodzienny.

                  Próbowałem Pilznera, pszenicy i Niecodziennego. Ten ostatni to podobno była IPA, lecz tak naprawdę było to Brown Ale. Pszenica niestety zakrapiana cytrusowymi aromatami, przez co zatraciła swój smak, a Pilzner jak najbardziej na plus!

                  Wszystkie piwa w cenie 8 zł za małe i 12 za duże, co oznacza podwyżkę o prawie 100% od czasu istnienia minibrowaru.
                  Na naszym rachunku wszystkie duże piwa policzono jednak za 9 zł, co oznacza że jest jakieś happy hour, o czym nie znalazłem nigdzie informacji.

                  Są już firmowe podkładki, ale trzeba się prosić, bo na stoły nie podają. Szkło nadal "czyste".

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19265

                    #39
                    Oni mieli słabe piwa. Szkoda, że jak większość restaurantów bazuje na słabych piwach. Ludzie przychodzą i mają pierwsze wrażenie, że tak wygląda kraft..

                    Comment

                    • Antylop
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2009.10
                      • 1415

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                      Oni mieli słabe piwa. Szkoda, że jak większość restaurantów bazuje na słabych piwach. Ludzie przychodzą i mają pierwsze wrażenie, że tak wygląda kraft..
                      Niestety tak to właśnie wygląda.
                      Ale "janusze piwni" akceptują te słabe piwa przychodząc tłumnie.
                      Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

                      Comment

                      • volodos
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2008.09
                        • 717

                        #41
                        Browar odwiedzony 1.07. W ofercie piwa z postu pebejota. Wzięliśmy po desce degustacyjnej na spróbowanie - niestety piwa okazały się słabe, bez wyjątku. Trafiliśmy na happy hour i za 3 deski zapłaciliśmy razem niewiele ponad 20 zł - to tak na pocieszenie. Szkło degustacyjne z logo mają, ale sprzedać nie chcieli za żadne skarby.

                        Comment

                        • wojtek_63
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2004.10
                          • 357

                          #42
                          Potwierdzam Byliśmy w browarze 24-06 piwa słabiutkie a pszenica wręcz niepijalna.Chyba najsłabsze piwa w Trójmieście.

                          Comment

                          • abernacka
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2003.12
                            • 10861

                            #43
                            Wizyta po latach okazała się nad wyraz udana. Nie dość, że piwa (Lager, Pilsner, Pszeniczne, Pszeniczna IPA oraz niskoalkoholowe) jakościowo znacząco się polepszyły, to na dodatek codziennie w godz. 12-15 piwa przecenione są o 50%. 9zł za pól litra to niecodzienny widok w polskim browarze restauracyjnym.
                            Piwna turystyka według abernackiego

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X