Władysławowo, Sportowa, Belfast Bar [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13961

    #31
    A oprocz Jubileuszowego to chyba inne butelki tez beda?

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • abernacka
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2003.12
      • 10867

      #32
      Racibor z beczki znakomity. Idealnie schłodzony, goryczkowaty, z piękną pianą, idealnym nasyceniem!. Pycha
      Piwna turystyka według abernackiego

      Comment

      • tomek35
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2007.02
        • 497

        #33
        Wczoraj w Belfast Bar piwa z Raciborza były dostępne tylko z beczki. Racibor z beczki pierwsza klasa , duże piwo za jedyne 3,50 zł.

        Comment

        • Jurandofil
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼
          • 2007.10
          • 977

          #34
          Pomorze 13.07.2008 - część IVa

          Z Jastarni do Władysławowa przemiściliśmy się "sezonowym Wrocławiem". Dostępne leżące miejsca dobrze wróżyły co do dalszego etapu podróży do Warszawy. Wiedzielismy jednak, że to tylko pozory...

          Nie pamiętam czy w zeszłym roku głośna muzyka nam przeszkadzała, ale w tym na pewno tak. Może dawało się we znaki zmęczenie całodzienną wycieczką a może dokładające się do muzyki tony walenia krążkiem o bandy w popularnej od kilku lat grze na stole (nie wiem nawet jak się naywa, ale głośna jest )

          Oczywiście niezmiennie dostępny Władek Mocny, który niesamowicie nas zaskoczył! Wzięliśmy na drogę i maszerujac kolejnymi ulicami Władysławowa popijaliśmy go ze szklanic. Niestety katastrofalny smak...
          Za to Racibor druga skrajność. Z zachwytem delektowaliśmy się tym piwem przy konsumpcji kolacji.

          Na wynos zakupiliśmy Jubileuszowe w cenie 3,5zł (0,5l).
          Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

          Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
          Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

          Comment

          • Jurandofil
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🍼
            • 2007.10
            • 977

            #35
            Pomorze 13.07.2008 - część IVb

            Do pociągu na stacji Władysławowo wsiadaliśmy z nie dopitym Władkiem w dziewiętnastej godzinie wycieczki. Dostaliśmy bardzo miły prezent - w klasie 2 już zajęte miejsca stojace na korytarzach, a w klasie 1 (RegioKarnet!) zamknięty, spejalnie jakby dla nas, wolny przedział.

            Tym optymistycznym akcentem żegnaliśmy Władysłwowo i zarazem ostatnie piwne miejsce na szlaku, który sobie wynaczyliśmy. Bardzo ciekawy dzień z wieloma piwnymi doświadczeniami. W Warszawie wylądowaliśmy po godzinie 4, a już o 8 usmiechnięci śmigaliśmy do pracy.

            Polecam!
            Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

            Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
            Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #36
              Sam lokal jak lokal sezonowy bez uniesień ale i bez porażki. Ryba dobra i świeża. Co do piwa to mam trochę odmienne odczucia - Racibor jakis taki bez smaku, nie wyczułem w nim goryczki, trochę brak mu treści. Muzyka puszczana tak głosno, że część ludzi odchodziła ogłuszona - nie wiem czy o to chodzi właścicielom? Większośc ludzi raczyła się Belfastem. Byłem krótko więc więcej wrażeń nie ma.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • Pendragon
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2006.03
                • 13961

                #37
                Racibor (premium) 3,50 / 3,00
                Władek mocny 4,00 / 3,00
                Belfast 5,00 / 4,00
                Belfast zielony 6,00 / 5,00
                Lech i Tyskie 5,00 / 4,00

                Tak swoją drogą to chyba największy wybór piwa w mieście

                Może trafiłem na świeżą beczkę, ale Władek był całkiem dobry, wbrew temu co piszecie.
                Butelek nie ma i już raczej nie będzie w tym sezonie. Szkoda. Dałem do zrozumienia właścicielowi, że mimo wszystko by mu się taki interes z ponownym sprowadzeniem opłacił. Sekcja trójmiejska napewno upłynniłaby z 10 skrzynek Racibora, prawda?

                PS dla wtajemniczonych - kluczyk oddałem ku wielkiej uciesze personelu

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • abernacka
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.12
                  • 10867

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                  (...)
                  Butelek nie ma i już raczej nie będzie w tym sezonie. (...)
                  Flaszki ależ są! Jest do nabycia Racibor Premium, Pełne oraz Jubileuszowe, każde po 4zł.
                  Piwna turystyka według abernackiego

                  Comment

                  • Pendragon
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2006.03
                    • 13961

                    #39
                    No proszę - moje utyskiwania dały rezultat. Teraz tylko zdążyć dojechac tam przed końcem sezonu.

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13961

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                      Flaszki ależ są! Jest do nabycia Racibor Premium, Pełne oraz Jubileuszowe, każde po 4zł.
                      Już tylko 2 zielone Racibory oraz około 15 Jubileuszowych zostało po mojej dzisiejszej wizycie. Czerwony Racibor wykupiłem (tzn w postaci ostałych 3 flaszek). Jest też jeszcze kilka puszek Czampiona Śląskiego. Jeśli chodzi o beczki to została tylko jedna z czerwonym Raciborem. Mocnego Władka powinno starczyć do końca wakacji. I to by było na tyle jeśli chodzi o lato 2008.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19288

                        #41
                        Byłem przedwczoraj... Belfast mocno schłodzony i... lekko już nadkwaśniały. Racibor i Władek OK, choć Racibor smakował mi najbardziej. Zielonego nie piłem. Buda dość obskurna w porównaniu do innych na tej ulicy, ale ujdzie. Pomyłką jest 1 zł za kibelek, nawet jeśli zamówiłem jedzenie i picie

                        Comment

                        • Pendragon
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2006.03
                          • 13961

                          #42
                          To chyba nie dałeś się zapamiętać obsłudze, bo płatne jest tylko dla osób z ulicy. Ode mnie nigdy nie żądano zapłaty.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • ada13
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2004.03
                            • 128

                            #43
                            Może to przez ten śliczny kluczyk do wc ?
                            Teraz żeby go dostać,trzeba zapłacić złotówkę,wszak on cenny jest .

                            Comment

                            • tomek35
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2007.02
                              • 497

                              #44
                              Wczoraj sprzedali ostatnie butelki Racibora, ale wciąż jest dostępny z nalewaka

                              Comment

                              • e-prezes
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2002.05
                                • 19288

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                                To chyba nie dałeś się zapamiętać obsłudze, bo płatne jest tylko dla osób z ulicy. Ode mnie nigdy nie żądano zapłaty.
                                no, tylko przy pierwszym razie dałem się skusić na kibelek. większość popołudnia i wieczór spędziłem w Tropicanie - głównie ze względu na tancerki, w tym zwłaszcza jedną

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X