Gdynia, Jana z Kolna, Atut [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rzeszowiak
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2009.04
    • 1597

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedzi
    Po stokroć wolę klientelę Atuta niż "sterylnych" łysych dresiarzy wychodzących z modnych klubów z piwem dla młodych i energicznych, którzy po paru browcach nie są w stanie zapanować nad testosteronem i ciskają się do przypadkowych przechodniów.
    Nic dodać, nic ująć. Od wielu lat mam taką samą opinię.

    Comment

    • Bombadil13
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 2479

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedzi
      Twój opis ludzi goszczących w Atucie jest poza tym mocno przerysowany. Ja tam najczęście widzę prostych, zwykłych robotników, którzy po zmianie wpadają na piwko. Często w samotności. Po kilku kuflach idą do domu i tyle. Obsikanych żuli, jak raczyłeś napisać, raczej tam nie widuję, a byłem w Atucie już naprawdę wiele razy.
      Przez kilka lat wracając z pracy wchodziłem do Atutu na jedno piwo i widziałem sceny gorsze niż tu opisane, więc trochę obiektywizmu.
      Atut ma swój klimat i trzeba go lubić. Ja lubię, ale tylko w określonym czasie i w określonych warunkach. Nigdy nie powiem: że jest tam czysto i ładnie pachnie.
      Poszukuję

      Comment

      • dreads
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2009.09
        • 520

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13 Wyświetlenie odpowiedzi
        Przez kilka lat wracając z pracy wchodziłem do Atutu na jedno piwo i widziałem sceny gorsze niż tu opisane, więc trochę obiektywizmu.
        Atut ma swój klimat i trzeba go lubić. Ja lubię, ale tylko w określonym czasie i w określonych warunkach. Nigdy nie powiem: że jest tam czysto i ładnie pachnie.
        Opisałem to, co sam widziałem. Widocznie miałem więcej szczęścia, nie miałem okazji codziennie tam bywać w żadnym czasie.

        Wojmat zasugerował, że oprócz walających się obsikanych żuli nic w Atucie nie ma, więc zareagowałem. Nie próbuję przerysowywać rzeczywistości i pisać, że to lokal czysty i pachnący, ale też bez przesady, widziałem gorsze miejsca, gdzie strach było się czegokolwiek dotknąć, żeby się nie przykleić. Swoją drogą w modnych lokalach można też spotkać zarzyganych gości w kiblach, a smród nie jest niczym rzadkim.

        Comment

        • Bombadil13
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.05
          • 2479

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedzi
          Opisałem to, co sam widziałem.
          W tym opisie wojmata też nie ma przesady i chłop opisał to co widział:
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedzi
          Zwykła robotnicza knajpa z tanim piwem, stali klienci o stałych godzinach (jak się kończy zmiana w pobliskiej stoczni), codziennie wychodzący pijani na te same autobusy, śmierdzący potem i kilkudniowym piwem. Niestety, muszę codziennie z nimi wracać do domu po pracy.
          To czysta prawda. Choć, przyznaję, że z nutą pesymizmu. Wojmat jest jak mniemam młodym człowiekiem i nie ma pojęcia jak wygladały dawne knajpy z piwem (kiedy to piwo było piwem), dlatego Atut go szokuje.

          To jego subiektywna opinia. Niech Ci, którzy się wybieraja do Atuta poznają ją.
          Mnie wojmat nie odstraszył, bo znam klimat robotniczej knajpy i chętnie spotkam się tam ze znajomymi, którzy też go zaakceptują.
          Natomiast partnera biznesowego tam nie zaproszę
          Poszukuję

          Comment

          • Jurandofil
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🍼
            • 2007.10
            • 977

            #50
            4 stycznia br. Rycerza nie było.
            Specjal z beczki 3,5zł.
            Klimat na szczęście bez zmian!
            Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

            Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
            Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

            Comment

            • disko
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2010.04
              • 76

              #51
              Wrócił Rycerz, cena jeszcze niższa niż ostatnio - 2,50 zł

              Comment

              • abernacka
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2003.12
                • 10861

                #52
                W końcu
                Piwna turystyka według abernackiego

                Comment

                • Pancernik
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.09
                  • 9788

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika disko Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wrócił Rycerz, cena jeszcze niższa niż ostatnio - 2,50 zł
                  Jeszcze trochę, a - biorąc pod uwagę różniste promocje cen biletów kolejowych i lotniczych - będzie się opłacało dojeżdżać z Warszawy na piwo .

                  Comment

                  • Pendragon
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2006.03
                    • 13952

                    #54
                    AleBrowar zwolnił tanki, to i oryginalne gościszewskie mogło się pojawić.

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • abernacka
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.12
                      • 10861

                      #55
                      Rozpacz! Niedowierzanie! Smutek!
                      Bar Atut zakończył działalność
                      Piwna turystyka według abernackiego

                      Comment

                      • Pendragon
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2006.03
                        • 13952

                        #56
                        O w morde...

                        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                        Comment

                        • Prusak
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 4472

                          #57
                          Nie jest to dla mnie zaskoczenie, każda knajpa "starego typu", którą odwiedzę, pada w ciągu pół roku, najdalej roku. Mało brakowało, a "Atut" przekroczyłby ten limit.

                          Comment

                          • Makaron
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.08
                            • 2107

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                            Rozpacz! Niedowierzanie! Smutek!
                            Bar Atut zakończył działalność
                            CO? Jak to?
                            "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                            Comment

                            • Pancernik
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.09
                              • 9788

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                              O w morde...
                              Nic dodać, ma-wać...

                              Comment

                              • VanPurRz
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2008.09
                                • 4229

                                #60
                                NIe mogę uwierzyć. Odeszła dawno od nas Rybitwa, odchodzi teraz drugie miejsce które w Polsce ukochałem i które było taką klasyką piwiarni które nowy system kompletnie zniszczył.
                                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X