Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads
Wyświetlenie odpowiedzi
Gdynia, Jana z Kolna, Atut [zamknięte]
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedziTwój opis ludzi goszczących w Atucie jest poza tym mocno przerysowany. Ja tam najczęście widzę prostych, zwykłych robotników, którzy po zmianie wpadają na piwko. Często w samotności. Po kilku kuflach idą do domu i tyle. Obsikanych żuli, jak raczyłeś napisać, raczej tam nie widuję, a byłem w Atucie już naprawdę wiele razy.
Atut ma swój klimat i trzeba go lubić. Ja lubię, ale tylko w określonym czasie i w określonych warunkach. Nigdy nie powiem: że jest tam czysto i ładnie pachnie.Poszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13 Wyświetlenie odpowiedziPrzez kilka lat wracając z pracy wchodziłem do Atutu na jedno piwo i widziałem sceny gorsze niż tu opisane, więc trochę obiektywizmu.
Atut ma swój klimat i trzeba go lubić. Ja lubię, ale tylko w określonym czasie i w określonych warunkach. Nigdy nie powiem: że jest tam czysto i ładnie pachnie.
Wojmat zasugerował, że oprócz walających się obsikanych żuli nic w Atucie nie ma, więc zareagowałem. Nie próbuję przerysowywać rzeczywistości i pisać, że to lokal czysty i pachnący, ale też bez przesady, widziałem gorsze miejsca, gdzie strach było się czegokolwiek dotknąć, żeby się nie przykleić. Swoją drogą w modnych lokalach można też spotkać zarzyganych gości w kiblach, a smród nie jest niczym rzadkim.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedziOpisałem to, co sam widziałem.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojmat74 Wyświetlenie odpowiedziZwykła robotnicza knajpa z tanim piwem, stali klienci o stałych godzinach (jak się kończy zmiana w pobliskiej stoczni), codziennie wychodzący pijani na te same autobusy, śmierdzący potem i kilkudniowym piwem. Niestety, muszę codziennie z nimi wracać do domu po pracy.
To jego subiektywna opinia. Niech Ci, którzy się wybieraja do Atuta poznają ją.
Mnie wojmat nie odstraszył, bo znam klimat robotniczej knajpy i chętnie spotkam się tam ze znajomymi, którzy też go zaakceptują.
Natomiast partnera biznesowego tam nie zaproszęPoszukuję
Comment
-
-
4 stycznia br. Rycerza nie było.
Specjal z beczki 3,5zł.
Klimat na szczęście bez zmian!Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?
Comment
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika disko Wyświetlenie odpowiedziWrócił Rycerz, cena jeszcze niższa niż ostatnio - 2,50 zł
Comment
-
-
AleBrowar zwolnił tanki, to i oryginalne gościszewskie mogło się pojawić.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Rozpacz! Niedowierzanie! Smutek!
Bar Atut zakończył działalność
Comment
-
-
O w morde...
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziRozpacz! Niedowierzanie! Smutek!
Bar Atut zakończył działalność"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziO w morde...
Comment
-
-
NIe mogę uwierzyć. Odeszła dawno od nas Rybitwa, odchodzi teraz drugie miejsce które w Polsce ukochałem i które było taką klasyką piwiarni które nowy system kompletnie zniszczył."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
Comment