Będąc na chwilę w Trójmieście miałam okazję zapoznać się z tym przybytkiem. Jestem pod wieeeelkim wrażeniem, zarówno lokalu, asortymentu jak i wesołej paczką w postaci Krzyśka, Darka i Ludwika, którzy tworzą tam niepowtarzalny klimat samą swoją obecnością
Jakby taki lokal był we Wroc, to mimo cen byłabym tam częstym gościem, pyszne Gościszewo było za 6 zł, idzie przeżyć, a świadomość, że jak za chwilę nabiorę ochoty na coś innego, to jest w zasięgu ręki, jest przyjemna i warta tej ceny
Degustatornię widzę jako sieć lokali w całej Polsce. KONIECZNIE!!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
Miło było się z tobą spotkać! Twoje
Rozumiem ironię - niestety, nie byłam w stanie przewidzieć, czy i w ogóle będę miała czas na spotkanie z Forumowiczami, dlatego nie było na forum żadnej informacji na ten temat, mam jednak nadzieję, że już wkrótce będę miała okazję wpaść na jakieś piwko, nie tylko do Degustatorni, ale też i pod Kasztany
Co ja czytam? Filia Degustatorni w Gdańsku? A kiedy to? Domyslam się, że zapowiedź browaru restauracyjnego na Starym Mieście to była tylko plotka, albo wręcz żart i tak naprawdę chodziło o tę filię?
Nie jestem upoważniony przez Krzysia, ale pozwolę sobie powiedzieć (może mi wybaczy to fo`pa), iż będzie Degustatornia też w Gdańsku (okolice Targu Rybnego) planowane otwarcie ok. 1.07.2007.
A browar restauracyjny na Starym Mieście to chyba zupełnie inna sprawa.
Oj tam, dziś wyczytałem na nowej wersji www Degustatorni o tym przedsięwzięciu, więc możesz spać spokojnie Ale dobre wieści niesiesz, że to różne sprawy, w co prawdę mówiąc wciąż miałem nadzieję, tylko nie śmiałem pisać, by nie zapeszać. Podana lokalizacja świadczy o słuszności Twych słów wszakże w przypadku browaru miała to byc Wyspa Spichrzów, a tutaj jest Targ Rybny. Wypijmy zatem za pomyślność obydwu lokali
W końcu nadarzyła się okazja, weekend w Gdyni przy okazji Open'er Festival. Weekend upłynął na kursowaniu na trasie Babie Doły-Degustatornia i naprawdę było warto. Za pierwszym razem niespodzianka - lokal otwarty od 15 a my już po 13 byliśmy gotowi do degustacji. Wyszło nie najgorzej bo dzięki temu odkryliśmy przypadkowo namiotowy mini oddział nad morzem. Idąc od Świętojańskiej ulicą Piłsudskiego dochodzi się nad samo morze. Skręcamy w prawo i już widzimy duży budynek Barracuda (pisowni pewien nie jestem) a na przeciwko tegoż budynku stoi namiot z parasolami Ambera. W namiocie nalewaki Degustatorni a z piw dostępne wszystkie najważniejsze z Ambera + Irlandzkie z Krajana w cenie 6 i 4 PLN. Butelkowych też kilka było ale raczej skromnie, głównie smakowe "wynalazki". Atmosfera i obsługa bardzo miła. Jest też część pozanamiotowa na niedużym molo ale tam przy sztormowej pogodzie plastikowe kubki same jeżdżą po stołach.
Wracając do samej Degustatorni przy Świętojańskiej 130.
Po pierwsze trudno tam trafić idąc Świętojańską przydałaby się jakaś skromna choć tabliczka kierunkowa. Po drugie troszkę mało wydajna wentylacja. Po trzecie pisuar wciąż nieczynny. Ale to tyle wad. Z takim repertuarem piwa naprawdę ciężko się zmobilizować żeby opuścić ten lokal. Za naszych odwiedzin było dostępnych 12 piw z beczki, w cenniku co prawda duuuużo więcej ale i tak myślę, że taka ilość może zawrócić w głowie w porównaniu z przeciętnym lokalem. Miła i co ważne kompetentna obsługa. Firmowe szkło do większości piw. Jak będę w pobliżu to wrócę
Dla mnie porażka ale może się za bardzo nastawiłem.
1. Opis ile to nie mają piw ofercie i, że hohohoho a rzeczywistość jest nieco inna. Poza Amberem którego nie liczę bo jest ogólnie w miarę dostępny w Trójmieście było Noteckie i Jagiełło oraz Krajan ciemny. Reszta to były już piwa dostepne wszędzie czyli Perła i chyba Łomża. Niby całkiem nieźle ale po wizycie na stronach interentowych i liczbie nalewaków spodziewałem się conajmiej trzech jeszcze piw. Jeżeli chodzi o wybór piw butelkowych to już w ogóle niespecjalny, w wielu sklepach i knajpach jest podobny jeżeli nie większy. Piszę tu o piwach trudnodostępnych a nie o Perle czy Łomży które można kupić w wielu miejscach. Tu spodziewałem się (z opisu i idei lokalu) dużo więcej.
2. Tu będzie główne rozczarowanie smak podawanych piw - Jagieło kwas, Noteckie kwas, niefiltrowany Amber kwas, lubelski Zwierzyniec z butelki podany ciepły mimo, że niby z lodówki.
3. Wystrój OK ale jedna toaleta, do tego niezbyt wyględna na taki lokal to trochę mało.
Ogólnie spore rozczarowanie biorąc pod uwagę oczekiwania i zadęcie strony www.
Ostatnia zmiana dokonana przez zythum; 2007-07-09, 09:02.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Z natury rzeczy ocena musi byc subiektywna, więc może przyczepię się do elementów obiektywnych, pozostawiając na boku całkowicie ocenę lokalu i jego "zawartości"
Reszta to były już piwa dostepne wszędzie czyli Perła i chyba Łomża (...) Piszę tu o piwach trudnodostępnych a nie o Perle czy Łomży które można kupić w wielu miejscach.
Pokaż mi takie miejsca w 3-city z tym piwem - zarówno z beczki, jak i z butelki. Ba, pokaż mi takie miejsca w województwie pomorskim...
Ja znam dwa, w jednym jest Łomża, w drugim Perła. Mam na mysli sklepy, nie lokale.
Proszę także innych o ew. wskazanie gdzie można je kupić, zwłaszcza Łomżę Export.
Wyjaśniam więc , wziąłem pod uwage ich dostępność jak gdyby "ogólnokrajową". Perłę i Łomżę można bez większego trudu dostać przynajmniej z butelki w całej Polsce. Po lokalu który się przedstawia jak się przedstawia i do tego został lokalem roku spodziewałem się piw z naprawdę małych browarów. Nastawiłem się na Bartka szczególnie.
Wystarczyłaby infomacja na stronie www, że nie wszystkie piwa są dostępne cały czas (a super byłoby gdyby na stronie była aktualna informacja o tym co dostępne).
Podsumowując być może dla osób z Trójmiasta jest to lokal wart bycia lokalem roku całej Polski, jednak dla przybysza z zewnątrz nie zaskakuje ani nie pociąga on swoim "niby wielkim" wyborem. Piwa butelkowe to już był praktycznie supermaketowy standard
Zauważ, że piwa z małych były kwaśne i zepsute - gdyby Jagiełło i Noteckie były świeże i dobre moja ocena lokalu byłaby inna. A tak z wyboru piw musiałem te dwa skreślić, także Amber który był kwaśny a do tego jest w Trójmieście dostępny za niższe ceny. Tak więc co zostało - Łomża i Perła. Nie jest to wybór który uzasadniał by szczególne zachwyty dla przybysza z centralnej Polski, a i chyba w samym Trójmieście nie jest to żadne chohohohoh bo same te piwa to tylko porządne pilsy ale nic szczególnego.
Ostatnia zmiana dokonana przez zythum; 2007-07-10, 07:50.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Wystarczyłaby infomacja na stronie www, że nie wszystkie piwa są dostępne cały czas (a super byłoby gdyby na stronie była aktualna informacja o tym co dostępne).
Zagadzam się. Po kilku wizytach w lokalu jest już wiadomym fakt, że jednorazowo dostępnych jest ok 8-10 marek, ale oczywiście dla kogoś z zewnatrz nie. Codzienna (a w zasadzie co kilka dni) aktualizacja strony pod względem asortymentu, to w końcu nie takie wielkie halo.
a i chyba w samym Trójmieście nie jest to żadne chohohohoh bo same te piwa to tylko porządne pilsy ale nic szczególnego.
Dla mnie Łomża export to jest jednak chohohoh Ale po jednorazowej degustacji z beczki właśnie tam. Pewnie jakbym miał stały dostęp to by mi szybko przeszło...
Podsumowując - krytyka jest zawsze potrzebna, dla dobra wszystkich, byle była obiektywna.
Comment