Ależ ja nie krytykuję waszych wyborów. Raczej sugeruję mierzyć siły na zamiary :-) (chociaż to rola kierownika lokalu). Nie znam cen Mikkellera, choć czuję nosem, że ostatecznie w okolicach 15zł by się zamknęło. Dla mnie oznacza to co najwyżej jedno piwko podczas posiedzenia. Osobiście wolałbym widzieć z kija np. "ordynarnego" Duvela, jeżeli dałoby się go upchnąć za dajmy na to 12zł, dzięki czemu miałbym z nim dłuższą przyjemność :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Comment