A ja tak trochę z innej strony - najdrozsze piwo jakie piłem w Czechach kosztowalo mnie 37 koron, czyli 5,55 zł i to nawet nie był browar tylko pizzeria w Trzyńcu - oczywiście z trzyniecką dwunastką. W browarze ceny tam (w Czechach) kształtuja sie miedzy 3 a 4 złotymi. Na prawdę koszty produkcji u nas sa takie wysokie, czy to jednak zwykłe pazerstwo? Na prawdę bedzie się opłacało pojechać 700 kilometrów w jedna stronę, niż pojść na lokalne piwo...
Gdańsk, Szafarnia 9, Brovarnia
Collapse
X
-
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ultima Wyświetlenie odpowiedzihttp://www.trojmiasto.pl/info_imp.php?id_imp=154553
Rozumiem ze w ten weekend Marcowe za 6 zlociszy ?
Comment
-
-
Comment
-
-
Troche glupio by bylo gdyby Browar restauracyjny biorac udzial w takiej akcji sprzedawal piwo po normalnej cenie, a 50% obowiazywaloby na chleb ze smalcem czy inne frykasy. Moze ktos kompetentny rozwialby watpliwosci, bo jak mam pchac sie z Oliwy do Gdanska po to zeby kupic piwo w zwyklej cenie, to nie ma to za bardzo sensu.
Comment
-
-
wg strony internetowej Brovarni: GDAŃSK ZA PÓŁ CENY
PROMOCJA OBEJMUJE BROVARNIĘ -50%, NIE OBEJMUJE RESTAURACJI NA 1 PIĘTRZE
poza tym wyjątkowo w tę niedzielę nie ma happy hours, więc ja bym na Twoim miejscu pchał się z oliwy
no ale może rzeczywiście ktoś kompetentny rozwieje Twoje wątpliwości do końca
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziŚmiem wątpić, aby napoje alkoholowe były objęte promocją.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziDwie godziny temu byłem przez przypadek w Brovarnii i popytałem o najbliższą weekendową promocję. W cenie promocyjnej będzie jedynie piwo Jasne.
A widziałeś już jakieś plakaty, tabliczki informacyjne, itp? Czy prawdziwa cena piwa wyjdzie na jaw dopiero przy płaceniu rachunku?
Comment
-
-
Promocja obejmuje jedynie piwo jasne i jest ograniczona do 200 litrów. Dlaczego tak? Bo tak zostało ustalone...
Cena jasnego to 9 zł za 0,5l i 7 zł za 0,3 l płacisz 50%. To dane z wczoraj. Dziś szczęśliwie wypoczywam już w PuszyLast edited by biermann; 2010-04-24, 10:30."Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Comment
-
-
No i sie wybralem. Nastawilem sie na smaczny obiad z degustacja piwa, ale niestety skonczylo sie na degustacji...Bylem w restauracji po 16 i bylo sporo wolnych miejsc wewnatrz, ale kelnerstwo poinformowalo mnie i moja malzonke, ze nie wolno siadac, bo od 18 jest rezerwacja wolno bylo jedynie zasiasc na zewnatrz, gdzie wszystkie stoliki byly zajete. Wypilem bardzo smaczne pszeniczne i fantastyczne ciemne na wedzonym slodzie, w cenie normalnej (10 zlociszy za 0,5) i udalem sie na obiad do innej knajpy. Powiem krotko: podejscie do klienta w Brovarni przypomina jak zywo miniony system i to powinno sie zmienic jesli restauracji chce miec jako taka reputacje. To ze jest tam serwowane wysmienite piwo nie rekompensuje chamskiego traktowania klienta przez obsluge. Mam nadzieje, ze w koncu pojawi sie w Trojmiescie kolejny przybytek tego typu i konkurencja wymusi inne podejscie do klienta. Oby pogloski o browarach restauracyjnych w Sopocie i Gdyni spelnily sie jak najszybciej. Tego Panstwu i sobie zycze.
Comment
-
-
Należy zauważyć, że udział w akcji Gdańsk za Pół Ceny nie był obowiązkowy i nikt właścicieli do niej nie zmuszał. Skoro się do niej przystąpiło, to należała działać konsekwentnie, a nie wymyślać wybiegi typu taniej tylko dla tych w niebieskich spodniach lub w żółtych czapeczkach. Takie potraktowanie klientów spowodowało tylko niechęć i zrażenie ludzi do lokalu i całej akcji. Doprawdy, podejście właścicieli do tematu było żenujące.
Comment
-
-
Nie jestem obrońcą Brovarni, ale z tego co czytałem, to w całym Gdańsku były podobne sytuacje. Ze względu na zwiększony popyt, restauracjom szybko brakowało potraw. Dlatego na przyszłość proponuje się, by ofertą "za połowę ceny" objęte były tylko niektóre pozycje z menu (kilkanaście). Dodatkowo nie zachęca się do obniżek cen alkoholu. Ma to być "święto" artystyczno-kulinarne, nie alkoholowe. W świetle tego działania Brovarni można uznać za pożądaną zapobiegliwość, której nie mieli inni.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziNie jestem obrońcą Brovarni, ale z tego co czytałem, to w całym Gdańsku były podobne sytuacje. Ze względu na zwiększony popyt, restauracjom szybko brakowało potraw. Dlatego na przyszłość proponuje się, by ofertą "za połowę ceny" objęte były tylko niektóre pozycje z menu (kilkanaście). Dodatkowo nie zachęca się do obniżek cen alkoholu. Ma to być "święto" artystyczno-kulinarne, nie alkoholowe. W świetle tego działania Brovarni można uznać za pożądaną zapobiegliwość, której nie mieli inni.
Odwiedziłem w ten weekend wiele knajp biorących udział w akcji, ale nigdzie nie spotkałem się z podobnym łamaniem reguł akcji ani takim podejściem do klienta.
Dla mnie sam lokal jest skreślony - na pewno nikomu nie polecę tego miejsca. Sam na piwo zapewne jeszcze wstąpię - ale wyłącznie ze względu na walory samego piwa kolegi Biermanna.
W każdym razie niecierpliwie czekam na pojawienie się konkurencji dla Brovarni w Trójmieście, gdzie będzie można z przyjemnością napić się piwa.
Comment
-
-
O, Budvar się znalazł
Jak na wstępie napisałem - nie jestem obrońcą Brovarni. Chciałem tylko zaznaczyć, ze według doniesień prasowych takich wpadek ponoć było pełno w mieście. I ze względu na nie doradcy z Poznania (gdzie takie dni za pół ceny są już tradycją) doradzają właśnie objęciem promocją tylko wybranych pozycji z menu. A wszystko dlatego, że restauratorzy, czy też szefowie kuchni nie potrafią określić zapotrzebowania na poszczególne dania. Nie wyobrażam sobie tych malutkich dań z hotelowej restauracji Brovarni, by mogły być jeszcze mniejsze, a ponoć właśnie tak ratowały się inne restauracje...
Co do konkurencji - bez dwóch zdań - musi być. Ale na to sobie jeszcze poczekamy.
Przy okazji - całkiem niedługo Degustatorni wyrośnie konkurencjaLast edited by Pendragon; 2010-04-28, 15:26.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
Comment