Jednak dopiero dziś dane mi było pojawić się w Brovarni.
W latach 2008-2012 bywałem tu często.
Piłem jasne i ciemne. Podstawową różnicą w stosunku do kilku ostatnich wizyt była piana, która tak jak kiedyś oblepia kufel/pokal i utrzymuje się do końca! Jeśli chodzi o smak to jest on bardziej delikatny niż kilka miesięcy temu (zwiększa się podobieństwo do dawnego smaku "Grossmanowego" (co mi odpowiada). Jednak Michał G. moim zdaniem warzył smaczniejsze piwa.
Ps. Na początku lutego pojawi się biszkoptowy lager. Posmakujemy - zobaczymy
W latach 2008-2012 bywałem tu często.
Piłem jasne i ciemne. Podstawową różnicą w stosunku do kilku ostatnich wizyt była piana, która tak jak kiedyś oblepia kufel/pokal i utrzymuje się do końca! Jeśli chodzi o smak to jest on bardziej delikatny niż kilka miesięcy temu (zwiększa się podobieństwo do dawnego smaku "Grossmanowego" (co mi odpowiada). Jednak Michał G. moim zdaniem warzył smaczniejsze piwa.
Ps. Na początku lutego pojawi się biszkoptowy lager. Posmakujemy - zobaczymy
Comment