1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat
2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu
Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale
Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
Zasady opisywania lokali:
1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat
2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu
Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale
Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
Skoro Amber ma to w nosie, to całował ich pies... Może właśnie Twierdzowe? Albo Cerna Hora - Kvasar, Kamelot albo Morawskie Sklepni (importer z Poznania: http://opimport.pl/ )
Radek wspominał też kiedyś, że rozważacie Kormorana... Mają bogaty asortyment a na dniach wchodzi ich nowy produkt - porządnie nachmielony lekki Pils.
Więc może ten pusty nalewak to tak rotacyjnie, raz to, raz tamto, apotem jeszcze coś innego?
Zamiast Żubra pojawiła się firmowa kolumna Ambera. Za kilka dni poleją się z nich Złote Lwy.
Wczoraj raczyłem się wspaniałej jakości Naturalnym Gościszewem oraz Primatorem 11. Tak smacznego Primatora piłem tylko raz, w Nachodzie, przy czym wtedy to była 12.
Złotych Lwów wciąż nie ma, Amberowi wciąż nie zależy...
Pub otwierany jest teraz o 16. Godziny zamknięcia bez zmian.
Gościszewo nadal na najwyższym poziomie i to za 4 zł.
Wczoraj wydarzyła się rzecz chyba niespotykana do tej pory w tym pubie - skończyło się Gościszewo! Klientela wysuszyła całą beczkę 50 litrową na godzinę przez zamknięciem. Zachęcałem różnych ludzi do tego piwa i sam się na tym przejechałem - ostatnim piwem siłą rzeczy musiało być Polotmave z Primatora. Do tej pory część piwa się marnowała i szła w kanał. A Gościszewo cały czas w rewelacyjnej formie! Na tyle dobrej, że przoduje w moim DP w styczniu i w lutym, mimo że nie wypiłem ani jednego butelkowego.
Policzka 10 jasna zaledwie w ciągu 4 dni przeszła do przeszłości, co cieszy.
Amber w końcu dojechał, ale w nie najlepszej formie niestety.
Przypadkiem dziś się dowiedziałem, że pub poszedł w ślady rzeszowskiej Kuźni i w poniedziałki urządza seanse filmowe, z tym że do tej pory nie było czeskich filmów. Jutro ma byś duński. No i czemu ta informacja była tajna?
Wczorajszy wieczór w pubie na długo pozostanie w pamięci. Początkowo nic nie zapowiadało tego co się wydarzy. Był to ostatni dzień pracy Asi, barmanki, która postanowiła spróbować życia na Wyspach. Jakoś tak spontanicznie (a może nie?) zwykłe spijanie kolejnych kufli zamieniło się w koncert na gitarę, 2 harmonijki ustne oraz kilka głosów Blusowo-stachurowy jam trwał do rana, ja wymiękłem o 3:45, ale towarzystwo bawiło się dalej. Pobiłem przy okazji rekord wypitych piw, przez co nieco jeszczę się w tej chwili chyboczę Może rekord byłby nawet wyższy, no ale to jednak były 12-tki (Krakonos na zmianę z Primatorem), a nie 10-tki. Dzięki wszystkim za towarzystwo, a takie koncerty powinny wejść na stałe do programu!
Po mniej więcej półrocznej przerwie wczoraj wrócił Primator 11, z czego bardzo się cieszę. Można tego wypić więcej
No i jeszcze dochodzi dzięki temu do sytuacji, że gdy dowiozą Gościszewo będą z beczki w kolejności rosnącej:
- 11 - Primator
- 12 - Krakonos
- 12,5 - Rycerz
- 13 - Primator Polotmavy
A do tego pierwszy raz butelkowe Svijany 10, co prawda nie tak dobre jak pamiętałem je sprzed roku, ale zawsze miło że jest lżejsza alternatywa.
Comment