Wszystko było by fajnie, ale...facet otwiera browar a w dniu tak ważnym medialnie, reklamuje nie swoje produkty a Żubra."Oskar" w dziedzinie reklamy. To jakby otwierano salon Mercedesa przystroiwszy go reklamami Fiata.
Szymbark, Szymbarskich Zakładników 12, Browar Kaszëbskô Kóruna
Collapse
X
-
Nie ma się co dziwić. W końcu to kolejny "przypadkowy" inwestor."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Micho441 Wyświetlenie odpowiedziWszystko było by fajnie, ale...facet otwiera browar a w dniu tak ważnym medialnie, reklamuje nie swoje produkty a Żubra."Oskar" w dziedzinie reklamy. To jakby otwierano salon Mercedesa przystroiwszy go reklamami Fiata.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedziNie ma się co dziwić. W końcu to kolejny "przypadkowy" inwestor.
Nawet nie marzę, że będzie inaczej.
Póki co Abernacka mnie tak zaciekawił, że przy okazji służbowej wizyty w Chmielnie odwiedzę także (mniej służbowo) Szymbark.Poszukuję
Comment
-
-
Bombadil, ja akurat ironicznie pisałem. Browarów restauracyjnych nie będą masowo otwierać piwowarzy domowi. Jeśli nie będą ich otwierać "przypadkowi" inwestorzy, to po prostu nie będzie ich przybywać. Czemu jesteś taki cięty na tego Czapiewskiego?"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedziCzemu jesteś taki cięty na tego Czapiewskiego?
Ale nie wierze, bo niby z jakiego powodu, że browar będzie warzył doskonałe piwo. Jestem wręcz przekonany, że każda warka będzie jakościowo gorsza, za to zysk z jej sprzedaży będzie większy. W końcu Szymbark, jako całość, skierowany jest o masowego odbiorcy, a nie do piwnego konesera.
Nie mam żadnej nadziei, że będzie inaczej.Poszukuję
Comment
-
-
Gdyby było tak jak mówisz to myślę, że w Szymbarku uwarzyliby pilsa, pszenicę i bocka i skończyli temat, natomiast jak wiemy z relacji Abernackiego mają w ofercie doppelbocka co jak na polskie realia jest sporym wydarzeniem. Gdyby komuś zależało tylko i wyłącznie na dużym obrocie to nie wprowadziłby do oferty tak pracochłonnego piwa.
Comment
-
-
No nie mogę. A czy ci piwni koneserzy to strasznie dużo kasy mają? I ilu ich jest?
To ja teraz sobie pogdybam. Mamy browar restauracyjny, gdzie właściciel chce robić zajefajne pilsnery . I takie robi. Maniek tam idzie. Jego żonusia ( taka metr pincdziesiąt i stopiindziesiąt wagi) mówi, że piwo gorzkie i soku nie dajom. I Maniek tu więcej nie przyjdzie z żonusiom i dzieciom.
KIedy do jasnej ciasnej forumowicze zrozumieją , że to masowy klient dyktuje warunki. Nie jaki ś tam kapitalista ( pewnikiem Zyd) , tylko klient. Klient chce, klient ma. Nasz klient, nasz pan. Jaki pan, taki kram.
Byznesman spełnia tylko i wyłącznie żądania klienta. Mamy kapitalizm. I tak jest.
Koniec mędrkowania.Ostatnia zmiana dokonana przez Feti; 2011-05-18, 10:45.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziGdyby było tak jak mówisz to myślę, że w Szymbarku uwarzyliby pilsa, pszenicę i bocka i skończyli temat, natomiast jak wiemy z relacji Abernackiego mają w ofercie doppelbocka co jak na polskie realia jest sporym wydarzeniem. Gdyby komuś zależało tylko i wyłącznie na dużym obrocie to nie wprowadziłby do oferty tak pracochłonnego piwa.
Ale...
Podobnym wydarzeniem jest najdłuższa deska i domek do góry nogami.
Byłeś w Szymbarku? Pewnie tak. To z pewnością zauważyłeś, że jest tam mnóstwo miejsca na tandetę. Dlaczego niby piwo miałoby tam być inne???Poszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Feti Wyświetlenie odpowiedziNo nie mogę. A czy ci piwni koneserzy to strasznie dużo kasy mają? I ilu ich jest?
To ja teraz sobie pogdybam. Mamy browar restauracyjny, gdzie właściciel chce robić zajefajne pilsnery . I takie robi. Maniek tam idzie. Jego żonusia ( taka metr pincdziesiąt i stopiindziesiąt wagi) mówi, że piwo gorzkie i soku nie dajom. I Maniek tu więcej nie przyjdzie z żonusiom i dzieciom.
KIedy do jasnej ciasnej forumowicze zrozumieją , że to masowy klient dyktuje warunki. Nie jaki ś tam kapitalista ( pewnikiem Zyd) , tylko klient. Klient chce, klient ma. Nasz klient, nasz pan. Jaki pan, taki kram.
Byznesman spełnia tylko i wyłącznie żądania klienta. Mamy kapitalizm. I tak jest.
Koniec mędrkowania.Ostatnia zmiana dokonana przez Bombadil13; 2011-05-18, 10:59.Poszukuję
Comment
-
-
Też o tym nieśmiało myślałem (że jakość spadnie), ale próbowałem wyprzeć to z umysłu teraz przez Was muszę się wybrać do Szymbarku jak najszybciej
Nigdy nie pojmę tego masowego zamiłowania ludzi do tandety. Kilka dni temu przeczytałem na forum (może nawet w tym wątku) ilu odwiedzających przyjmuje CEPR w ciągu roku i mnie zatkało! Ten osławiony domek do góry nogami to przecież szczyt kiczu, no przepraszam bardzo. Po co ludzie pchają się, by go zobaczyć?
Teraz jest szansa, że i ja będę zmuszony zobaczyć go na żywo, bo akurat na piwo to chętnie się przejadę
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedzi(...)Ten osławiony domek do góry nogami to przecież szczyt kiczu, no przepraszam bardzo. Po co ludzie pchają się, by go zobaczyć?
(...)
To zapewne wiesz jak sympatycznie błędnik głupieje
CEPR to nie tylko domek, ale również lokomotywy, bunkier gryfa pomorskiego, domek sybiraka, kościółek, najdłuższa deska na świecie, największe pianino na świecie....
Jest wiele atrakcji i dla dzieciarni i dla starszych.
Comment
-
-
Prosiłabym jednak o skupienie się na browarze. Z góry dziękuję za współpracę
A dla opornych - kolejne posty nawiązujące do domku wylatują. Sorka Sibarh.Ostatnia zmiana dokonana przez Maggyk; 2011-05-18, 12:20.Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
-
Jeszcze kilka lat temu wszyscy by się cieszyli z każdego nowego browaru restauracyjnego. Powstał wg mnie browar, różniący się od większości bo dosłownie na świeżym powietrzu (takim jest jeszcze dla mnie Marysia). Na starcie mającym 6 swoich piw, to nie, jeszcze źle, jeszcze niedobrze, bo okolica kiczowata, bo to centrum zarabiania pieniędzy, a nie erem dla Prawdziwego Piwosza, bo właściciel nie jest nawiedzonym piwowarem domowym i nie warzy piwa z pasji tylko dla pieniędzy.
Kupcie sobie piwo jakie lubicie, pijcie je nieutuleni w smutku w miejscu, które najbardziej Wam pasuje, a ja z miłą chęcią, w miarę możliwości, przyjadę do Szymbarka, napiję się piwa, pójdę zobaczyc kiczowaty domek, sfotografuję się przy nim, pójdę znów na piwko, potem obejrzę najdłuższą deskę i teraz już wiem, że czas tam spędzony będzie miłym i przyjemnym czasem.
A skoro to takie tandetne i kiczowate, to po co dla kilku piw ktoś się chce aż tak zniżać i brać w tym udział, ba - jeszcze dokładać do czyjegoś interesu za samo wejście?
To jest chyba ta sama zasada tych co bojkotują politykę i produkty Żywca na codzień, ale na giełdę jadą i gadgety chętnie odbierają.Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2011-05-18, 13:45.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Chyba Becik nie do końca zrozumiałeś intencje piszących. Ja zauważyłem ich obawę (i sam ją podzielam), że browar, który prawdopodobnie warzy świetne piwa (tak sądzę po opiniach Abernackiego), może zechcieć w niedługim czasie oszczędzić i zjechać trochę z jakości, co wnioskujemy po podejściu do biznesu właścicieli tego browaru. Oczywiście wnioski te mogą być błędne i mam nadzieję, że się o tym wkrótce przekonam. Natomiast aluzja do kiczu i tandety w CEPRze nie miała wiele wspólnego z samym piwem. Ot tak to sobie napisałem, co uważam o tego typu turystyce i tylko łaskawość Maggyka sprawiła, że tekst ten nie wyleciał z tematu
Nie rozumiem też, dlaczego miałbym nie zapłacić za wejście, żeby napić się dobrego piwa? Co z tego, że uważam domek i dechę za kicz? Nie mogę wybrać z całej oferty tego, co mnie interesuje, czyli piwa, a resztę olać?Ostatnia zmiana dokonana przez Maggyk; 2011-05-18, 14:35.
Comment
-
Comment