Jak nazwa wskazuje, lokal specjalizujący się w hiszpańskich przekąskach. W menu ok 20 przekąsek na ciepło oraz kilka na zimno. Do tego wina, prawdopodobnie hiszpańskie, chociaż tego nie sprawdziłem oraz inne alkohole, jak np. gruszkówka...
Nas oczywiście interesuje, to trzecie. No to powiem tak, że toczy się tu Amber w postaci Złotych Lwów (3.50 / 7.00) i Koźlaka (4.50 / 9.00). Z butelek zauważyłem wszystkie 3 rodzaje Noteckich (5 zł), Miodowe z Ciechana oraz amberowskie Żywe. Do tego mroziła się hiszpańska Estrella; a dla twardzieli oferują też ponoć Coronę - była w menu (10 zł), ale na oczy nie widziałem. Tapas, jak to tapas, wpaść, szybko zjeść i iść dalej - i tak też zrobiłem, tyle że zamiast zjeść to wypełniłem brzuch małymi ZL podanymi w firmowej szklance od Bolsa, którą można by nazwać od biedy musztardówką, tylko czy ona miała 0.3 pojemności...? I dobrze zrobiłem, że wypiłem, bo piwa tego dai w Sopocie więcej nie dane mi było wypić. Lokal znajduje się w budynku w którym na piętrze znajduje się klub jazzowy Stary Rower (czynny od 18). Jest to róg Bema, czyli 50 metrów od Monciaka.
Nas oczywiście interesuje, to trzecie. No to powiem tak, że toczy się tu Amber w postaci Złotych Lwów (3.50 / 7.00) i Koźlaka (4.50 / 9.00). Z butelek zauważyłem wszystkie 3 rodzaje Noteckich (5 zł), Miodowe z Ciechana oraz amberowskie Żywe. Do tego mroziła się hiszpańska Estrella; a dla twardzieli oferują też ponoć Coronę - była w menu (10 zł), ale na oczy nie widziałem. Tapas, jak to tapas, wpaść, szybko zjeść i iść dalej - i tak też zrobiłem, tyle że zamiast zjeść to wypełniłem brzuch małymi ZL podanymi w firmowej szklance od Bolsa, którą można by nazwać od biedy musztardówką, tylko czy ona miała 0.3 pojemności...? I dobrze zrobiłem, że wypiłem, bo piwa tego dai w Sopocie więcej nie dane mi było wypić. Lokal znajduje się w budynku w którym na piętrze znajduje się klub jazzowy Stary Rower (czynny od 18). Jest to róg Bema, czyli 50 metrów od Monciaka.
Comment