Gdańsk, Chlebnicka 2, No To Cyk

[Szamaka]

Zmiana godzin No to cyk

Dokładnie z tego co mi wiadomo to No to cyk działa już od 12 do 2 a w piątek i sobotę od 12 do 5, fajna alternatywa dla Absa

[Pendragon]

Co do butelkowych, to wczoraj były: Noteckie (zielone), Noteckie (czerwone), Eire, Łomża Niepasteryzowana, Łomża Wyborowe, Łomża Mocna, Kasztelan Jasne Pełne. Wszystko oczywiście w bączkach. Z beczki Kasztelan Niepasteryzowany, w kuflu 0.4. Ciężko to było dopić, ale dałem radę.

[Łapa]

Od pewnego czasu nie leją już Kasztelana. Zastąpił go Okocim, cena bez zmian.

[coachu]

Byłem w No To Cyk kilka razy, ale przez myśl mi nie przeszło, by w takim miejscu zamawiać piwo, tu się wchodzi raczej na inszą degustację a dobre piwo jest niedaleko...

[Carlo22]

Byłem w No To Cyk kilka razy, ale przez myśl mi nie przeszło, by w takim miejscu zamawiać piwo, tu się wchodzi raczej na inszą degustację a dobre piwo jest niedaleko...

Fakt, do lokali tego typu chodzi się raczej na mocniejszy trunek Tym bardziej, że piwo w takich lokalach mają przeważnie 0,33 i/lub 0,4 w dodatku żadne tam dobre. A w cyku mają bardzo dobrego tatara i żurek - testowałem

[Flocculus]

Chcesz być skatowany przez ochronę - zapraszam

Przed chwilą byłem świadkiem jak ochroniarz klubu kopał w głowę leżącego nieagresywnego klienta gdyż podejrzewał że ten być może wyniósł pokal (nie wyniósł). Sytuacja zakończyła się odwiezieniem klienta do szpitala - nie polecam, do tej pory pierwsze miejsce w którym spotkałem się z tak karygodnym zachowaniem ochrony, a trochę tych miejsc już zwiedziłem.

[coachu]

Nigdy w tym lokalu nie widziałem ochroniarza, ale fakt faktem nocą i rankiem tam nigdy nie byłem, ale daję Ci wiarę. No cóż, tak właśnie wygląda brutalne acz prawdziwe oblicze kapitalizmu made in Poland, prywaciarz woli zapłacić pensję ochroniarzowi niż stracić kilkanaście pokali miesięcznie, a później płacz i zgrzytanie zębów, że mu się biznes nie dopina... Ochroniarza bym tu akurat winił w najmniejszym stopniu, on jest tylko najemnikiem, odpowiedzialność w takim przypadku ponosi ZAWSZE kierownictwo.

[beaviso]

Jak byłem 2 lata temu, to ochroniarz był obecny - akurat przyszedł do pracy, przywitał się z barmanem i otrzymał herbatę czy kawę Siedział z boku i łypał posępnie.

M.