Do Gutkowa - kiedyś osobnej wsi, a obecnie najdalej na północny-zachód wysuniętej części Olsztyna, można szybko dojechać pociągami (stacja 600 m od browaru), lub autobusami ZKM 106 i 111 (co prawda dużo dłużej ale do przejścia tylko 250 m).
Budynek browaru mieści się w przyjemnym, typowo wiejskim otoczeniu, z dużą ilością zieleni. Powstał w miejscu starego blaszaka w funkcji garażu, zaś stojącą obok dawną stodołę z czerwonej cegły po remoncie wykorzystano na magazyn słodów w jednej części, w drugiej zaś utworzono niedużą knajpkę firmową z sześcioma kranami na barze. W czasie naszej wizyty 27.07.2020 brakowało raptem kilku dni do jej otwarcia.
Nazwa browaru nasunęła się sama - Ukiel to najbliższe jezioro. Pierwszą warkę uwarzono tu w październiku 2017. Ogrzewana parą warzelnia ma wybicie 500 l. Na starcie dysponowano siedmioma tankofermentorami po 10 hl każdy, obecnie jest ich 12 i jak się wydaje na więcej w obecnej leżakowni nie ma miejsca. Tu także zainstalowano pasteryzator przepływowy. W kolejnych pomieszczeniach znajdują się: wytwornica pary, agregat chłodniczy, zbiorniki na wodę, a także "karuzela" do napełniania butelek i etykieciarka.
Główny sprzęt dostarczyła firma Minibrowary.pl z Piotrkowa Trybunalskiego.
Podstawowo do produkcji używa się słodów Ireks i Weyermann.
Start był świetny, gdyż już na KPR 2017 browar zdobył złoty medal w kategorii
- West Coast IPA 16,5°Blg, 6,4%
które to piwo do tej pory sprzedaje się najlepiej. Reszta asortymentu to:
- Pils 12,5°Blg, 4,4%
- Pszeniczne 12,5°Blg, 5%
- APA 12,5°Blg, 5%
- Dry Stout 14°Blg, 5%
- Marcowe 14°Blg, 5,5%
- Porter bałtycki 21°Blg, 8,5%
Na miejscu w browarze do kupienia za 8 zł, wyjątek to West Coast IPA - 9 zł, Porter 13 zł.
Jest to stała oferta i jak się dowiedzieliśmy od głównego piwowara Maćka Uszpolewicza, ma tak pozostać. Nie ma w planach warzenia piw z jakimikolwiek dodatkami owocowymi, nie wspominając już w ogóle o jakichś sztucznych aromatach. Zasadą jest użycie (oprócz oczywiście wody) tylko słodów, chmieli i drożdży, czemu wypada tylko przyklasnąć.
A piwa są naprawdę świetne i żadne dodatki nie są im potrzebne. Można tylko żałować, że kolejną zasadą jest sprzedaż "dookoła komina". Choć patrząc ze strony Maćka i ekipy mają rację - "jeśli chcesz spróbować świeżego piwa z małego lokalnego browarku - przyjedź, nalejemy ci w naszej knajpce, pokażemy browar, a przy okazji poznasz piękne tereny w bliższej i dalszej okolicy. Mieszkając w okolicznych hotelach czy zaopatrując się w sklepach również nasze piwo sobie kupisz". Tak to działa w wielu krajach więc czemu by nie u nas?
Podziękowania dla Maćka i całej sympatycznej ekipy browaru za miłe przyjęcie i poczęstunki z tanków . Bardzo fajnie się tu przebywa, klienci pubu na pewno będą zadowoleni. A towarzyszą nam tu równie sympatyczne kocurki, które na przebiegającej obok ulicy są chronione specjalnym znakiem.
Fotki w galerii:
A tu jeszcze znak przy browarze zwracający uwagę na czworonożnych pieszczochów
Budynek browaru mieści się w przyjemnym, typowo wiejskim otoczeniu, z dużą ilością zieleni. Powstał w miejscu starego blaszaka w funkcji garażu, zaś stojącą obok dawną stodołę z czerwonej cegły po remoncie wykorzystano na magazyn słodów w jednej części, w drugiej zaś utworzono niedużą knajpkę firmową z sześcioma kranami na barze. W czasie naszej wizyty 27.07.2020 brakowało raptem kilku dni do jej otwarcia.
Nazwa browaru nasunęła się sama - Ukiel to najbliższe jezioro. Pierwszą warkę uwarzono tu w październiku 2017. Ogrzewana parą warzelnia ma wybicie 500 l. Na starcie dysponowano siedmioma tankofermentorami po 10 hl każdy, obecnie jest ich 12 i jak się wydaje na więcej w obecnej leżakowni nie ma miejsca. Tu także zainstalowano pasteryzator przepływowy. W kolejnych pomieszczeniach znajdują się: wytwornica pary, agregat chłodniczy, zbiorniki na wodę, a także "karuzela" do napełniania butelek i etykieciarka.
Główny sprzęt dostarczyła firma Minibrowary.pl z Piotrkowa Trybunalskiego.
Podstawowo do produkcji używa się słodów Ireks i Weyermann.
Start był świetny, gdyż już na KPR 2017 browar zdobył złoty medal w kategorii
- West Coast IPA 16,5°Blg, 6,4%
które to piwo do tej pory sprzedaje się najlepiej. Reszta asortymentu to:
- Pils 12,5°Blg, 4,4%
- Pszeniczne 12,5°Blg, 5%
- APA 12,5°Blg, 5%
- Dry Stout 14°Blg, 5%
- Marcowe 14°Blg, 5,5%
- Porter bałtycki 21°Blg, 8,5%
Na miejscu w browarze do kupienia za 8 zł, wyjątek to West Coast IPA - 9 zł, Porter 13 zł.
Jest to stała oferta i jak się dowiedzieliśmy od głównego piwowara Maćka Uszpolewicza, ma tak pozostać. Nie ma w planach warzenia piw z jakimikolwiek dodatkami owocowymi, nie wspominając już w ogóle o jakichś sztucznych aromatach. Zasadą jest użycie (oprócz oczywiście wody) tylko słodów, chmieli i drożdży, czemu wypada tylko przyklasnąć.
A piwa są naprawdę świetne i żadne dodatki nie są im potrzebne. Można tylko żałować, że kolejną zasadą jest sprzedaż "dookoła komina". Choć patrząc ze strony Maćka i ekipy mają rację - "jeśli chcesz spróbować świeżego piwa z małego lokalnego browarku - przyjedź, nalejemy ci w naszej knajpce, pokażemy browar, a przy okazji poznasz piękne tereny w bliższej i dalszej okolicy. Mieszkając w okolicznych hotelach czy zaopatrując się w sklepach również nasze piwo sobie kupisz". Tak to działa w wielu krajach więc czemu by nie u nas?
Podziękowania dla Maćka i całej sympatycznej ekipy browaru za miłe przyjęcie i poczęstunki z tanków . Bardzo fajnie się tu przebywa, klienci pubu na pewno będą zadowoleni. A towarzyszą nam tu równie sympatyczne kocurki, które na przebiegającej obok ulicy są chronione specjalnym znakiem.
Fotki w galerii:
A tu jeszcze znak przy browarze zwracający uwagę na czworonożnych pieszczochów
Comment