Sępopol, Bar przy wyjeździe na Bartoszyce

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    Sępopol, Bar przy wyjeździe na Bartoszyce

    Po drodze z rynku na Bartoszyce, przy małym placu w uliczce po lewej stronie

    Niestety dokładnego adresu nie pamiętam, nazwy też ułatwieniem będzie chyba fakt, że jest to jedyny czynny bar w Sępopolu (przynajmniej tak nam oznajmił miejscowy), mimo straszącego socrealistycznego gmaszyska na środku rynku z napisem Restauracja - który powoli obraca sie w ruinę ale do rzeczy.

    Sam bar jak bar, żadna rewelacja, kilku miejscowych piwoszy, lane tyskie, wystrój dość miły, solidne drewniane stoły, jednoręki bandyta, butelkowe też tylko piwka z KP. Wspomniałem o tym barze z jednej ciekawej rzeczy, którą zauważyłem na głównej półce prezentujacej butelkowe piwa. Otóz obok nich stał pięknie wyeksponowy w rozsądnym i zauważalnym rozmiarze, w ładnych ramkach portret/zdjęcie Aleksandra Łukaszenki

    Wot taki folkor
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Przetwarzanie...
X