wreszcie, dłuższą chwilę od śmierci mołotowa, pojawiła się w tym mieście knajpa z prawdziwego zdarzenia. panowie barmani postanowili oprócz muzykowania zająć się prowadzeniem lokalu. i bardzo słusznie. kiedy przyszło wybierać piwny asortyment, zgłosili się na szczęście do osoby dobrze poinformowanej, która wybiła im z głowy pomysły wiązania się z naszymi ulubionymi koncernami i skierowała ich do miejscowego browaru. strony się porozumiały i mamy w barze pełną ofertę piw z kormorana!
leją świeżego niepasteryzowanego pilsa (5,5%) i irisha. oba po sześć zyły. irisha nie dostałem, ponieważ, wg słów barmana, beczka ma już ponad trzy dni i z niej nie polewają. takie podejście bardzo się chwali. jest też piwo butelkowe w cenach od siedmiu do ośmiu. szkło firmowe. dla zdesperowanych tyskacz.
wyszedł mi artykuł reklamowy, ale zapewniam, że powoduje mną czysty entuzjazm po wczorajszej wizycie tej knajpce i w żaden sposób nie jestem związany z pozytywką, no chyba że uczuciowo. w olsztynie znowu jest gdzie pójść, a wrony kraczą, że na starej warszawskiej wkrótce nastąpi długo odwlekane otwarcie przybytku ekipy mołotowskiej. nic tylko się cieszyć.
leją świeżego niepasteryzowanego pilsa (5,5%) i irisha. oba po sześć zyły. irisha nie dostałem, ponieważ, wg słów barmana, beczka ma już ponad trzy dni i z niej nie polewają. takie podejście bardzo się chwali. jest też piwo butelkowe w cenach od siedmiu do ośmiu. szkło firmowe. dla zdesperowanych tyskacz.
wyszedł mi artykuł reklamowy, ale zapewniam, że powoduje mną czysty entuzjazm po wczorajszej wizycie tej knajpce i w żaden sposób nie jestem związany z pozytywką, no chyba że uczuciowo. w olsztynie znowu jest gdzie pójść, a wrony kraczą, że na starej warszawskiej wkrótce nastąpi długo odwlekane otwarcie przybytku ekipy mołotowskiej. nic tylko się cieszyć.
Comment