Dobry Browar zainaugurował działalność 14 kwietnia 2018 roku,
tym samym jest to pierwszy komercyjny browar w Gnieźnie od
czasów fabryki Braci Koteckich. Mieści się na ulicy Grzybowo 34,
około kilometra od stacji PKP i 300 metrów od rynku.
Nowoczesny budynek postawiono od zera z myślą, iż lwia jego
część będzie wykorzystywana na produkcję i wyszynk złocistego
trunku. Brewpub zajmuje trzy kondygnacje: w piwnicach znajdują
się tankofermentory oraz główny węzeł sanitarny; parter to
główna sala z warzelnią; do dyspozycji gości udostępniono również
dużą przestrzeń na piętrze wraz z dodatkowym barem. W ciepłe dni
można skorzystać z ogródka piwnego.
Całość utrzymana jest w surowym industrialnym stylu z dominacją
betonu. Zastosowano duże przeszklenia, dzięki czemu już z daleka
widać połyskującą miedź warzelni.
Sprzęt dostarczyła czeska firma Pacovske Strojirny. Piwowar warzy
na kotłach 10hl. Moce przerobowe są pokaźne, gdyż od samego
początku mamy do czynienia z dziewięcioma tankofermentorami
o pojemności 20hl każdy.
Muszę przyznać, że inauguracja browaru wyszła bardzo imponująco.
Trudno mi się doszukać w pamięci przypadku, w którym klient miałby
możliwość skosztowania 6 rodzai piwa od pierwszego dnia działalności.
Ciekawą propozycją są dwa jasne piwa dolnej fermentacji (12 i 14 BLG).
Bob Lager wydawał mi się trochę zbyt ciężki w odbiorze, natomiast Pils
Gnieźnieński jest wielce pijalny - jednym słowem klasyk. Na wysokim
poziomie prezentuje się pszenica typu hefe-weizen - zgrana kompozycja
banana i goździków. Trzy pierwsze piwa to bardzo udany kanon, jednak to trzy
następne wynoszą Dobry Browar ponad standard. Warto spróbować piwa
owsianego (na słodzie owsianym), myślę że w Polsce novum. Dzięki
wprowadzeniu do oferty piwa dla osób uczulonych na gluten, właściciele
pozyskali dodatkowe fundusze europejskie.
Czarna IPA oraz Steve IPA to piwa - majstersztyki. Obydwie pozycję absolutnie
obowiązkowe, ja osobiście nie piłem w browarze restauracyjnym tak
udanych wypustów w tych kategoriach.
Dodam, że wyszynk piw odbywa się bezpośrednio z tanków leżakowych, co
także ma duży wpływ na świeżość i jakość.
Za duże piwo zapłacimy 8zł (0,5l; tylko piwa z amerykańskimi chmielami
podawane są w szkle 0,4l).
Browar bardziej aspiruje do miana dużego brewpubu, niż restauracji.
Menu jest raczej mało skomplikowane, aczkolwiek piwosz ma do wyboru
szereg przekąsek na zimno i na ciepło, jak i bardziej pożywnych pozycji
(np. burgery).
Reasumując powstało kolejne miejsce z wybitnym piwem warzonym na
miejscu. Mają we mnie stałego klienta. Browarowi należy życzyć jedynie
utrzymania tak wysokiej formy
Zdjęcia:
tym samym jest to pierwszy komercyjny browar w Gnieźnie od
czasów fabryki Braci Koteckich. Mieści się na ulicy Grzybowo 34,
około kilometra od stacji PKP i 300 metrów od rynku.
Nowoczesny budynek postawiono od zera z myślą, iż lwia jego
część będzie wykorzystywana na produkcję i wyszynk złocistego
trunku. Brewpub zajmuje trzy kondygnacje: w piwnicach znajdują
się tankofermentory oraz główny węzeł sanitarny; parter to
główna sala z warzelnią; do dyspozycji gości udostępniono również
dużą przestrzeń na piętrze wraz z dodatkowym barem. W ciepłe dni
można skorzystać z ogródka piwnego.
Całość utrzymana jest w surowym industrialnym stylu z dominacją
betonu. Zastosowano duże przeszklenia, dzięki czemu już z daleka
widać połyskującą miedź warzelni.
Sprzęt dostarczyła czeska firma Pacovske Strojirny. Piwowar warzy
na kotłach 10hl. Moce przerobowe są pokaźne, gdyż od samego
początku mamy do czynienia z dziewięcioma tankofermentorami
o pojemności 20hl każdy.
Muszę przyznać, że inauguracja browaru wyszła bardzo imponująco.
Trudno mi się doszukać w pamięci przypadku, w którym klient miałby
możliwość skosztowania 6 rodzai piwa od pierwszego dnia działalności.
Ciekawą propozycją są dwa jasne piwa dolnej fermentacji (12 i 14 BLG).
Bob Lager wydawał mi się trochę zbyt ciężki w odbiorze, natomiast Pils
Gnieźnieński jest wielce pijalny - jednym słowem klasyk. Na wysokim
poziomie prezentuje się pszenica typu hefe-weizen - zgrana kompozycja
banana i goździków. Trzy pierwsze piwa to bardzo udany kanon, jednak to trzy
następne wynoszą Dobry Browar ponad standard. Warto spróbować piwa
owsianego (na słodzie owsianym), myślę że w Polsce novum. Dzięki
wprowadzeniu do oferty piwa dla osób uczulonych na gluten, właściciele
pozyskali dodatkowe fundusze europejskie.
Czarna IPA oraz Steve IPA to piwa - majstersztyki. Obydwie pozycję absolutnie
obowiązkowe, ja osobiście nie piłem w browarze restauracyjnym tak
udanych wypustów w tych kategoriach.
Dodam, że wyszynk piw odbywa się bezpośrednio z tanków leżakowych, co
także ma duży wpływ na świeżość i jakość.
Za duże piwo zapłacimy 8zł (0,5l; tylko piwa z amerykańskimi chmielami
podawane są w szkle 0,4l).
Browar bardziej aspiruje do miana dużego brewpubu, niż restauracji.
Menu jest raczej mało skomplikowane, aczkolwiek piwosz ma do wyboru
szereg przekąsek na zimno i na ciepło, jak i bardziej pożywnych pozycji
(np. burgery).
Reasumując powstało kolejne miejsce z wybitnym piwem warzonym na
miejscu. Mają we mnie stałego klienta. Browarowi należy życzyć jedynie
utrzymania tak wysokiej formy
Zdjęcia:
Comment