Zwłaszcza odkąd zlikwidowali KC PZPR
Poznań, Wrocławska 9, Proletaryat
Collapse
X
-
KC MFW, KC Bank Światowy, KC Lewiatan , KC PiS nie różni się niczym - jest tylko gorzej. Ale to nie Polityka więc nie rozwijam.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Bardzo smaczne piwko, tak smaczne, że nie przeszkadzali mordercy spoglądający z obrazów na ścianach.
Ciekawe gdyby otworzyć knajpę gdzie były by obrazy Hitlera i innych nazistów, jaka by była reakcja.
Duzo eksponatów z minionej epoki, przypomniało się dzieciństwo.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Poznań, Wrocławska 9, PROLETARYAT
Knajpka przy starym rynku, ciekawy komunistyczny wystrój z portretami Lenina Marksa itp.
No i to najważniejsze piwo tylko z jednego browaru a mianowicie z Czarnkowa do wyboru jasne i ciemne. Cena 5zl/0.5lBrowar domowy SKOTAR
Comment
-
-
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika metalsrem Wyświetlenie odpowiedziKnajpka przy starym rynku, ciekawy komunistyczny wystrój z portretami Lenina Marksa itp.
No i to najważniejsze piwo tylko z jednego browaru a mianowicie z Czarnkowa do wyboru jasne i ciemne. Cena 5zl/0.5lŻycie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
-
Wielkopolska 27.XII.2008 - część V
Prawie już piątek wchodził na karty kalendarza, gdy przyszliśmy do Proletaryatu. Brak miejsc i siwy smog dymu przeraził nas. Z papierochami naprawdę dramat - nie dało się oddychać.
Ale wyboru nie mieliśmy - pociąg do Warszawy dopiero o 2, więc albo Proletaryat, albo dworzec (na dworcach jest fajnie, ale nie leją Piwa )
Kolega dziwił się, dlaczego zacząłem ziewać i wyraźnie przejawiać zmęczenie, skoro czarnkowskie wypełniło nasze kufle.
- Ja już nie mam sił na dzisiaj, to Piwo zupełnie jak jakie mocne polskie (z całym Szacunkiem dla kokanińskiego Jako )
- Co Ty opowiadasz? Nie jest to może najlepsze wydanie czarnkowa, ale da się pić - kontrował mnie browarbizowicz p_stulka.
- Nie da się, dupa.
Ziew...
Gdy tak biadoliłem przy każdej próbie kolegi przywrócenia mnie do żywych, w pewnym momencie nie wytrzymał i mówi:
- Dawaj, spróbuję, przecież mamy to samo Piwo!
Nie mieliśmy
Wypił łyk ode mnie, złapał swój kufelek, poprawił i:
- Jaja!
Spróbowałem od niego:
- Jaja!
Jedno było czarnkowskie, a drugie niewiadomojakie.
Szkoda, że nasza degustacja nie odbyła się tuż po nalaniu, bo bezwłocznie udalibyśmy się do nalewających kobitek po wyjaśnienia. A tak, to minęło już trochę czasu i sił do walki (i tłumaczenia o co chodzi) nie mieliśmy dostatecznych. Jedno co nam przychodzi do głowy, to podejrzenie, iż moje Piwo było nalane wcześniej i przestawszy trochę czasu znacznie straciło podstawowe walory.
Ale dzięki tej sytuacji mogę przedstawić namacalny dowód jak bardzo smak i jakość Piwa wpływają na samopoczucie!
Liczba pasażerów realizująca podróż Szczecinianinem była na tyle mała, że w bardzo dobrych warunkach przespaliśmy kawał nocy w drodze do Warszawy. Zaledwie pięcioczęściowa wycieczka o przebiegu niespełna dobowym, a ile nowych doświadczeń!
Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?
Comment
-
-
Próba ustalenia przyczyny
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jurandofil Wyświetlenie odpowiedziSpróbowałem od niego:
- Jaja!
Jedno było czarnkowskie, a drugie niewiadomojakie.
Nie ma możliwości aby to było inne piwo. Nie ma możliwości aby były inne kombinacje.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to takie wytłumaczenia tej sytuacji.
1. Dwie beczki z innych rozlań w browarze. Czasami są maleńkie różnice w smaku lub w "przegazowaniu" CO2. Zdarzają się beczki "przegazowane" i strasznie się pienią z tego powodu. Może to mieć wpływ na smak gdyż piwo jest wtedy lane dłużej i aby dopełnic kufel bywa, że pozwalamy mu troche sie odstać. Jak taka beczka nas wkurza to ją odłączamy i bierzemy nową. Browar zawsze takie "przegazowane" beczki nam wymienia.
2.Jedna z beczek była "nowa" z magazynu a druga z chłodni (nie wiem kiedy byliście ale były dni wolne i smak rozpoczetej i podłączonej beczki która stoi w chłodni moze być rózny od nowej nie rozpoczetej (piwo jest jak wiadomo niepasteryzowane)
3. Coś było w kuflu. Może zmywarka źle opłukała kufel i zostało tam troche srodka myjacego, nabłyszczajacego czy cos podobnego.
Tak czy siak nie jestem z takiej sytuacji zadowolony i dołoże starań aby to wyjasnic i ustrzec się przed takimi zdarzeniami w przyszłosci.
Na przyszły raz bardzo proszę reagować natychmiast i informowac personel o swoich uwagach. Zawsze ich wysłuchujemy i mamy wtedy szansę natychmiastowej oceny i reakcji. Uwaga na forum zawsze dociera do nas spóźniona i trudniej jest znaleźć przyczynę.
Nie obrażamy sie jak nam ktos zwraca uwagę . Zalezy nam na wysokiej jakosci serwowanego piwa i zadowoleniu Gości a szybka uwaga bezpośrednio w barze pomogła by ustalic przyczynę róznicy smakowej.
Comment
-
-
Ja podejrzewam zwykłe i ordynarne zlewki.
A co do "przegazowania" to może ktoś to wyjaśnić? Wszak czym bardziej się piwo pieni tym lepiej, oczywiście wtedy piwo nalewa się dłużej ale za to jest smaczniejsze."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Pytanie
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziJa podejrzewam zwykłe i ordynarne zlewki.
A co do "przegazowania" to może ktoś to wyjaśnić? Wszak czym bardziej się piwo pieni tym lepiej, oczywiście wtedy piwo nalewa się dłużej ale za to jest smaczniejsze.
Nie rozumiem.
Może mi to wyjaśnisz.
Comment
-
-
Kolego VanPurRz, z tym pienieniem się piwa przy nalewaniu to nie do końca jest tak, że im więcej piany tym lepiej. I Sekretarz wspominał o przegazowaniu CO2 - wydaje mi się jednak, że chodziło mu o przegazowanie piwa gazem z butli. Gaz z butli wcale nie poprawia smaku piwa (większość knajp gazuje CO2, a jest jeszcze wypychanie przy pomocy azotu lub za pomocą kompresora powietrzem atmosferycznym, które według mnie jest najlepsze). A jest jeszcze gazowanie CO2 w samym browarze. Większość piw przemysłowych jest gazowana po to, żeby piwo zakonserwować, dlatego taki Lech czy Żywiec potrafią mieć po rok terminu ważności. Tradycyjne piwo nie powinno mieć w sobie innego gazu niż te, które wynikają z naturalnego procesu fermentacji. Dlatego legendarny Grodzisz potrafił wybuchać przy otwarciu bo nie był dodatkowo stabilizowany CO2. I taki gaz jest ok. Zwróć uwagę, że nawet jeśli mocno nagazujesz takiego Lecha i będzie się on długo nalewał, wcale nie zmieni to jego smaku, a piana i tak szybko zejdzie. Piana też nie będzie miała zapachu, bo nie będzie ona pianą z piwa, tylko z butli Myślę, że jeśli piszesz o długo nalewanym piwie i pięknej pianie na górze, to chodzi ci o typowe czeskie "czopowanie" piwa, no ale to już temat na inny wątek. Pozdrawiam!
Comment
-
-
Kolega VanPur doskonale zdaje sobie sprawę z przegazowania związanego ze zbyt dużym natężeniem co2 z butli ale wyraźnie I Sekretarz pisał o nagazowaniu piwa w beczce a nie o dogazowaniu."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Zdaję się, ze zaczynacie odbiegać od wątku. Proszę powrócić do tematu.Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
-
W sobotę odwiedziliśmy Proletayat z ewwa53 i mjp - było bardzo miło zwłaszcza na miejscach najbliżej paleniska. Oferta piw to oczywiście lane ciemne i jasne z Czarnkowa plus butelkowe jasne pod marką Proletaryatu.
Co do wpadki opisanej kilka postów wcześniej - testowałem ciemne (bynajmniej nie na pojedynczej próbce), inni później też i żadnej wpadki nie zanotowano.Pozdrawiam, Maciek
Comment
-
-
Byłem tuż przed świętami przekonany, że tylko wystrój jest stylizowany na PRL.
A tu niespodzianka
- przekonania polityczne: do poczytania leży m.in. aktualny tygodnik Fakty i Mity- okazuje się że w Proletaryacie raz w miesiącu odbywają się spotkania Racji Polskiej Lewicy
- obsługa: obie młode barmanki mimo naklejki na lodówce "Zakaz palenia przy barze" paliły jednego papierosa za drugim- cała knajpa: dwie sale i bar zakopcone (brak wentylacji?), dałem radę wychylić na wdechu jedno jasne czarnkowskie (bardzo smaczne zresztą) i uciekłem.
Podsumowując, piwo i wystrój na plus, stężenie tytoniu na minus.Last edited by kosher; 2009-04-17, 09:18.
Comment
-
Comment