Poznań, Wrocławska 9, Proletaryat

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    #16
    Zwłaszcza odkąd zlikwidowali KC PZPR

    Comment

    • zythum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.08
      • 8305

      #17
      KC MFW, KC Bank Światowy, KC Lewiatan , KC PiS nie różni się niczym - jest tylko gorzej. Ale to nie Polityka więc nie rozwijam.
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #18
        Bardzo smaczne piwko, tak smaczne, że nie przeszkadzali mordercy spoglądający z obrazów na ścianach.


        Ciekawe gdyby otworzyć knajpę gdzie były by obrazy Hitlera i innych nazistów, jaka by była reakcja.

        Duzo eksponatów z minionej epoki, przypomniało się dzieciństwo.
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • metalsrem
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2008.09
          • 239

          #19
          Poznań, Wrocławska 9, PROLETARYAT

          Knajpka przy starym rynku, ciekawy komunistyczny wystrój z portretami Lenina Marksa itp.
          No i to najważniejsze piwo tylko z jednego browaru a mianowicie z Czarnkowa do wyboru jasne i ciemne. Cena 5zl/0.5l
          Browar domowy SKOTAR

          Comment

          • bastion
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2006.10
            • 1144

            #20
            Ten temat już jest, i to od dawna..http://www.browar.biz/forum/showthre...84+proletaryat

            Comment

            • Maggyk
              Szara Adminiscjencja
              🍼
              • 2004.05
              • 5617

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika metalsrem Wyświetlenie odpowiedzi
              Knajpka przy starym rynku, ciekawy komunistyczny wystrój z portretami Lenina Marksa itp.
              No i to najważniejsze piwo tylko z jednego browaru a mianowicie z Czarnkowa do wyboru jasne i ciemne. Cena 5zl/0.5l
              Proszę najpierw sprawdzić, czy dany temat przypadkiem nie istnieje, zanim się stworzy nowy. Tematy połączono.
              Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
              Piwo domowe -
              Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

              Reklama w BROWARZE
              PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

              Comment

              • Jurandofil
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                🍼
                • 2007.10
                • 977

                #22
                Wielkopolska 27.XII.2008 - część V

                Prawie już piątek wchodził na karty kalendarza, gdy przyszliśmy do Proletaryatu. Brak miejsc i siwy smog dymu przeraził nas. Z papierochami naprawdę dramat - nie dało się oddychać.
                Ale wyboru nie mieliśmy - pociąg do Warszawy dopiero o 2, więc albo Proletaryat, albo dworzec (na dworcach jest fajnie, ale nie leją Piwa )

                Kolega dziwił się, dlaczego zacząłem ziewać i wyraźnie przejawiać zmęczenie, skoro czarnkowskie wypełniło nasze kufle.
                - Ja już nie mam sił na dzisiaj, to Piwo zupełnie jak jakie mocne polskie (z całym Szacunkiem dla kokanińskiego Jako )
                - Co Ty opowiadasz? Nie jest to może najlepsze wydanie czarnkowa, ale da się pić - kontrował mnie browarbizowicz p_stulka.
                - Nie da się, dupa.
                Ziew...
                Gdy tak biadoliłem przy każdej próbie kolegi przywrócenia mnie do żywych, w pewnym momencie nie wytrzymał i mówi:
                - Dawaj, spróbuję, przecież mamy to samo Piwo!

                Nie mieliśmy
                Wypił łyk ode mnie, złapał swój kufelek, poprawił i:
                - Jaja!
                Spróbowałem od niego:
                - Jaja!
                Jedno było czarnkowskie, a drugie niewiadomojakie.
                Szkoda, że nasza degustacja nie odbyła się tuż po nalaniu, bo bezwłocznie udalibyśmy się do nalewających kobitek po wyjaśnienia. A tak, to minęło już trochę czasu i sił do walki (i tłumaczenia o co chodzi) nie mieliśmy dostatecznych. Jedno co nam przychodzi do głowy, to podejrzenie, iż moje Piwo było nalane wcześniej i przestawszy trochę czasu znacznie straciło podstawowe walory.

                Ale dzięki tej sytuacji mogę przedstawić namacalny dowód jak bardzo smak i jakość Piwa wpływają na samopoczucie!

                Liczba pasażerów realizująca podróż Szczecinianinem była na tyle mała, że w bardzo dobrych warunkach przespaliśmy kawał nocy w drodze do Warszawy. Zaledwie pięcioczęściowa wycieczka o przebiegu niespełna dobowym, a ile nowych doświadczeń!
                Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                Comment

                • I_Sekretarz
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2004.09
                  • 24

                  #23
                  Próba ustalenia przyczyny

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jurandofil Wyświetlenie odpowiedzi
                  Spróbowałem od niego:
                  - Jaja!
                  Jedno było czarnkowskie, a drugie niewiadomojakie.

                  A to mi zrobiliście zagwozdkę.
                  Nie ma możliwości aby to było inne piwo. Nie ma możliwości aby były inne kombinacje.
                  Jedyne co mi przychodzi do głowy to takie wytłumaczenia tej sytuacji.
                  1. Dwie beczki z innych rozlań w browarze. Czasami są maleńkie różnice w smaku lub w "przegazowaniu" CO2. Zdarzają się beczki "przegazowane" i strasznie się pienią z tego powodu. Może to mieć wpływ na smak gdyż piwo jest wtedy lane dłużej i aby dopełnic kufel bywa, że pozwalamy mu troche sie odstać. Jak taka beczka nas wkurza to ją odłączamy i bierzemy nową. Browar zawsze takie "przegazowane" beczki nam wymienia.
                  2.Jedna z beczek była "nowa" z magazynu a druga z chłodni (nie wiem kiedy byliście ale były dni wolne i smak rozpoczetej i podłączonej beczki która stoi w chłodni moze być rózny od nowej nie rozpoczetej (piwo jest jak wiadomo niepasteryzowane)
                  3. Coś było w kuflu. Może zmywarka źle opłukała kufel i zostało tam troche srodka myjacego, nabłyszczajacego czy cos podobnego.
                  Tak czy siak nie jestem z takiej sytuacji zadowolony i dołoże starań aby to wyjasnic i ustrzec się przed takimi zdarzeniami w przyszłosci.
                  Na przyszły raz bardzo proszę reagować natychmiast i informowac personel o swoich uwagach. Zawsze ich wysłuchujemy i mamy wtedy szansę natychmiastowej oceny i reakcji. Uwaga na forum zawsze dociera do nas spóźniona i trudniej jest znaleźć przyczynę.
                  Nie obrażamy sie jak nam ktos zwraca uwagę . Zalezy nam na wysokiej jakosci serwowanego piwa i zadowoleniu Gości a szybka uwaga bezpośrednio w barze pomogła by ustalic przyczynę róznicy smakowej.
                  http://www.proletaryat.pl

                  Comment

                  • VanPurRz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2008.09
                    • 4229

                    #24
                    Ja podejrzewam zwykłe i ordynarne zlewki.
                    A co do "przegazowania" to może ktoś to wyjaśnić? Wszak czym bardziej się piwo pieni tym lepiej, oczywiście wtedy piwo nalewa się dłużej ale za to jest smaczniejsze.
                    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                    Comment

                    • I_Sekretarz
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2004.09
                      • 24

                      #25
                      Pytanie

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ja podejrzewam zwykłe i ordynarne zlewki.
                      A co do "przegazowania" to może ktoś to wyjaśnić? Wszak czym bardziej się piwo pieni tym lepiej, oczywiście wtedy piwo nalewa się dłużej ale za to jest smaczniejsze.
                      Co rozumiesz przez stwierdzenie: "zwykłe i ordynarne zlewki"

                      Nie rozumiem.
                      Może mi to wyjaśnisz.
                      http://www.proletaryat.pl

                      Comment

                      • lycaster
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2008.05
                        • 130

                        #26
                        Kolego VanPurRz, z tym pienieniem się piwa przy nalewaniu to nie do końca jest tak, że im więcej piany tym lepiej. I Sekretarz wspominał o przegazowaniu CO2 - wydaje mi się jednak, że chodziło mu o przegazowanie piwa gazem z butli. Gaz z butli wcale nie poprawia smaku piwa (większość knajp gazuje CO2, a jest jeszcze wypychanie przy pomocy azotu lub za pomocą kompresora powietrzem atmosferycznym, które według mnie jest najlepsze). A jest jeszcze gazowanie CO2 w samym browarze. Większość piw przemysłowych jest gazowana po to, żeby piwo zakonserwować, dlatego taki Lech czy Żywiec potrafią mieć po rok terminu ważności. Tradycyjne piwo nie powinno mieć w sobie innego gazu niż te, które wynikają z naturalnego procesu fermentacji. Dlatego legendarny Grodzisz potrafił wybuchać przy otwarciu bo nie był dodatkowo stabilizowany CO2. I taki gaz jest ok. Zwróć uwagę, że nawet jeśli mocno nagazujesz takiego Lecha i będzie się on długo nalewał, wcale nie zmieni to jego smaku, a piana i tak szybko zejdzie. Piana też nie będzie miała zapachu, bo nie będzie ona pianą z piwa, tylko z butli Myślę, że jeśli piszesz o długo nalewanym piwie i pięknej pianie na górze, to chodzi ci o typowe czeskie "czopowanie" piwa, no ale to już temat na inny wątek. Pozdrawiam!

                        Comment

                        • VanPurRz
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2008.09
                          • 4229

                          #27
                          Kolega VanPur doskonale zdaje sobie sprawę z przegazowania związanego ze zbyt dużym natężeniem co2 z butli ale wyraźnie I Sekretarz pisał o nagazowaniu piwa w beczce a nie o dogazowaniu.
                          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                          Comment

                          • Maggyk
                            Szara Adminiscjencja
                            🍼
                            • 2004.05
                            • 5617

                            #28
                            Zdaję się, ze zaczynacie odbiegać od wątku. Proszę powrócić do tematu.
                            Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
                            Piwo domowe -
                            Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

                            Reklama w BROWARZE
                            PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

                            Comment

                            • M-kwadrat
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2004.07
                              • 304

                              #29
                              W sobotę odwiedziliśmy Proletayat z ewwa53 i mjp - było bardzo miło zwłaszcza na miejscach najbliżej paleniska. Oferta piw to oczywiście lane ciemne i jasne z Czarnkowa plus butelkowe jasne pod marką Proletaryatu.
                              Co do wpadki opisanej kilka postów wcześniej - testowałem ciemne (bynajmniej nie na pojedynczej próbce), inni później też i żadnej wpadki nie zanotowano.
                              Pozdrawiam, Maciek

                              Comment

                              • kosher
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🥛🥛🥛🥛
                                • 2005.04
                                • 2313

                                #30
                                Byłem tuż przed świętami przekonany, że tylko wystrój jest stylizowany na PRL.
                                A tu niespodzianka
                                - przekonania polityczne: do poczytania leży m.in. aktualny tygodnik Fakty i Mity- okazuje się że w Proletaryacie raz w miesiącu odbywają się spotkania Racji Polskiej Lewicy
                                - obsługa: obie młode barmanki mimo naklejki na lodówce "Zakaz palenia przy barze" paliły jednego papierosa za drugim- cała knajpa: dwie sale i bar zakopcone (brak wentylacji?), dałem radę wychylić na wdechu jedno jasne czarnkowskie (bardzo smaczne zresztą) i uciekłem.
                                Podsumowując, piwo i wystrój na plus, stężenie tytoniu na minus.
                                Last edited by kosher; 2009-04-17, 09:18.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X