O gustach sie nie dyskutuje ale zdecydowanie wpadaj do Brovari i sam testuj piwa.
Poznań, Stary Rynek 73-74, Minibrowar Brovaria
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika henius Wyświetlenie odpowiedziTo byla odpowiedz skierowana do forumowicza ktory jako ostatni wpisal sie na pierwszej stronie a chcial przyjechac do poznania na targi!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika henius Wyświetlenie odpowiedziTo byla odpowiedz skierowana do forumowicza ktory jako ostatni wpisal sie na pierwszej stronie a chcial przyjechac do poznania na targi!MM961
4:-)
Comment
-
-
Wczoraj, wraz z rodziną, zwiedzaliśmy stolicę Wielkopolski. Po obejrzeniu "Koziołków" wstąpiliśmy do Brovarii na wczesny obiad. Obsługa miła i sprawna. Jedzonko przepyszne. Pils godny każdego podniebienia. Ponadto moja kolekcja powiększyła się o 11 szkiełek. Polecam."Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
Niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu niejeden już zginął,
Niejeden już zginął kwiat!"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedziWczoraj, wraz z rodziną, zwiedzaliśmy stolicę Wielkopolski. Po obejrzeniu "Koziołków" wstąpiliśmy do Brovarii na wczesny obiad. Obsługa miła i sprawna. Jedzonko przepyszne. Pils godny każdego podniebienia. Ponadto moja kolekcja powiększyła się o 11 szkiełek. Polecam.
Tomek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedziA ja byłem tydzień temu w dolnej sali. Prawie 40stkę ludzi obsługiwało dwóch kelnerów i jeden barman, na samo piwo trzeba było czekać ponad 15 minut, w menu nie było wpisanej pszenicy, trzeba było się o nią dopytywać. Kto wiedział, ten wypił. Na rachunek czekałem kolejne piętnaście minut, więc niestety kelnerzy nie dostali napiwku. Nie dostałem podstawek pod pokal, jako kolekcjonera mnie to zbulwersowało, bo takie trzy palące siuśfoki obok dostały... :-) Ogólnie lokal schodzi na psy tym swoim "luksusem". W ubiegłą sobotę pełno było głośnych Hiszpanów i innych południowców. Nakrzyczeli, nadymili, nażarli się i poszli. :-) Następnym razem kupię keg z ich piwem i wypiję w domu. Ciekawy jestem jak rozwiążą sprawę palenia w lokalu, począwszy od jutra 15 listopada. Stawiam, że dolna sala będzie przeznaczona dla palących a górny bar i sala restauracyjna dla niepalących. Zawsze lubiłem Brovarię, ale ostatnio mnie obsługa i towarzystwo zniesmaczyło więc pewnie nie prędko tam zawitam ponownie.
Tomek
A co do pszenicznego to w karcie jest napisane ze to piwo specjalne wiele osob nie wie ze to akurat pszeniczne.
Comment
-
-
"żadko", "ważone" - no ileż można, FCJP!
Poza tym jeśli chodzi o mocną pszenicę to zapewne teraz jako specjalne mają weizenbocka, stąd ta moc. Ale to norma w Brovarii, że specjalne zmieniają sezonowo. Przed zamówieniem wystarczy spytać jakie aktualnie jest.(_)>
Nigdy się nie poddawaj!!!
Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
Lech jest tam gdzie jego wiara
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedziA ja byłem tydzień temu w dolnej sali. Prawie 40stkę ludzi obsługiwało dwóch kelnerów i jeden barman, na samo piwo trzeba było czekać ponad 15 minut, w menu nie było wpisanej pszenicy, trzeba było się o nią dopytywać. Kto wiedział, ten wypił. Na rachunek czekałem kolejne piętnaście minut, więc niestety kelnerzy nie dostali napiwku. Nie dostałem podstawek pod pokal, jako kolekcjonera mnie to zbulwersowało, bo takie trzy palące siuśfoki obok dostały... :-) Ogólnie lokal schodzi na psy tym swoim "luksusem". W ubiegłą sobotę pełno było głośnych Hiszpanów i innych południowców. Nakrzyczeli, nadymili, nażarli się i poszli. :-) Następnym razem kupię keg z ich piwem i wypiję w domu. Ciekawy jestem jak rozwiążą sprawę palenia w lokalu, począwszy od jutra 15 listopada. Stawiam, że dolna sala będzie przeznaczona dla palących a górny bar i sala restauracyjna dla niepalących. Zawsze lubiłem Brovarię, ale ostatnio mnie obsługa i towarzystwo zniesmaczyło więc pewnie nie prędko tam zawitam ponownie.
Tomek
Comment
-
-
Ja również nie mam nic do zarzucenia obsłudze. Siedziałem co prawda tylko przez godzinkę na dole, ale zostałem bardzo miło obsłużony.
Ładna pani zdała mi relację jakie mają aktualnie piwa w ofercie, dostałem podstawkę pod kufel, dwa razy podeszła i zapytała czy może w czymś pomóc i czy będziemy zamawiać coś do jedzenia.
Gdy skończyłem pierwsze piwo momentalnie pojawił się kelner i zapytał czy życzę sobie następne.
Co do innych wrażeń. Jeśli chodzi o jedzenie to po prostu nie byliśmy głodni, ale zerkając na menu wydawało mi się ono drogie (choć mogę się mylić).
Zaciekawiła mnie cena jakiegoś koniaku - 400 zł za kieliszek 40ml. Dobrze, że wolę piwo .
W kranach aktualnie: Pils, Miodowe i Mocna Pszenica. Ceny jak rok temu (9 zł/0,5 l oraz 7 zł/0,3 l). Można również zamówić tzw. "3 szychy Brovarii" - 3 próbki piwa 0,2 l za 14 zł.
Piwo na wynos tylko w beczkach 4,8 l - 69 zł. Przeogromny wybór firmowego szkła.
Jako ciekawą rzecz odebrałem kilkustronicowy darmowy kwartalnik informacyjny z różnymi ciekawostkami.
Żałuję, że byłem tak krótko i po trzydniowej firmowej wigilii w Wałczu
Comment
-
-
Tak. Najpierw leją, a potem cię wynoszą
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
Comment