Aktualnie w ofercie: Jasne, Pszeniczne i Miodowe.
Poznań, Stary Rynek 73-74, Minibrowar Brovaria
Collapse
X
-
-
Jak byłem w ostatnią sobotę najpierw poprosiłem o ciemne mocne (w poprzedni sezon jesienno-zimowy takie było) na co Pani powiedziała, że nigdy takiego piwa u nich nie było! Potem okazało się, że aktualne sezonowe to pszeniczne mocne (czyli jakiś weizen bock?) - całkiem smaczneTak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!
Comment
-
-
Wielkopolska 27.XII.2008 - część III
W lokalu spodziewaliśmy się większego napełnienia w to sobotnie popołudnie. Szczególnie, że po uliczkach Starówki dreptały tłumy. Szczęśliwie znaleźliśmy stolik blisko "aparatury" i czekaliśmy przybycia kelnerki.
- Czy dziś specjalne Piwo to koźlak pszeniczny?
- co? u? - odpowiedziała kelnerka. Najfajniej to to "u" się wkomponowało w wypowiedź i gwar sali.
- Koźlak jest w pozycji specjalne? - powtórzyłem głośniej.
- Specjalne to pszeniczne mocne.
To w końcu nie mam pewności czy weizen bock piłem czy nie?
Bo może to ja się źle wyraziłem pytając o pszenicznego koźlaka... (ewentualnie niech mnie ktoś poprawi).
W ofercie mieliśmy tego dnia (0,5l / 0,3l):
~jasne 8zł / 6zł;
~miodowe 8zł / 6zł (czy aby nie tylko z nazwy?);
~pszeniczne mocne 8zł / 6zł;
~grzaniec 10zł/0,5l
Generalnie to fajne miejsce. Ale... Czy zawsze musi być jakieś ale?
...ale czy najbliższa wizyta w stolicy Wielkopolski będzie połączona z wizytą w Browarii? Raczej nieZnam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziPlanuję (zmotoryzowany, niestety) zajazd na gród Przemysława, czy ktoś wie, czy jest szansa na piwo na wynos? Byłem tam ze trzy lata temu, ale jakoś nie spytałem...
Tomek
Comment
-
-
Informacje ze strony internetowej:
Brovaria Pils, Brovaria Miodowe, Brovaria Pszenicze Mocne są dostępne w beczułkach 4,8 l za 65 PLN (data informacji 26-11-2008).
Jeśli chodzi o nalanie piwa do własnego naczynia to nie było takiej możliwości. Czy coś uległo zmianie tego nie wiem, choć nie sądzę.Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk Wyświetlenie odpowiedziInformacje ze strony internetowej:
Brovaria Pils, Brovaria Miodowe, Brovaria Pszenicze Mocne są dostępne w beczułkach 4,8 l za 65 PLN (data informacji 26-11-2008).
Jeśli chodzi o nalanie piwa do własnego naczynia to nie było takiej możliwości. Czy coś uległo zmianie tego nie wiem, choć nie sądzę.
W razie czego zawsze mogę spróbować przyatakować bar Metro "w temacie" Bartka...
Comment
-
-
Przy okazji wizyty na Polagrze, odwiedziłem wreszcie i ten browar restauracyjny. Dopiero 5. polski minibrowar na moim koncie, choć piwa piłem z większej liczby.
Z ciekawostek architektonicznych, to podoba mi się umieszczenie warzelni. Wchodzi się po szerokich, kamiennych schodach jak do starożytnej świątyni. W centralnym miejscu jak ołtarz - kotły miedziane. Wystrój mi się podoba, choć rzeczywiście sala z warzelnią sprawia dziwne wrażenie. Zresztą były tam pustki.
Dostępne były: Pils, Miodowe i Pszeniczne. 8zł/0,5L; 6zł/0,3L.
Szkło i piwo w beczkach były dostępne. Zakupiłem ładny pokal, za 17zł.
Cóż przykro mi się zrobiło, że w Poznaniu w browarze podają takie dobre piwo, a na naszego Spiża po ostatnich wizytach (fakt, że dość dawnych) mogę tylko psioczyć.
Comment
-
-
W Brovarii nie byłem dobrych kilka lat i po zajęciu miejsca przy barze i krótkim rozejrzeniu się dookoła przypomnialo mi się jedno miejsce: ś.p. Soma. Identyczny, zupełnie 'niepiwny' klimat nowoczesnej wielkomiejskiej restauracji. Wrażenie na szczęście było łagodzone obecnością warzelni i tanków leżakowych. Piwa do wyboru były trzy:
Pils - może już nie robi takiego wrażenia jak kiedyś ale to nadal dobre, orzeźwiające i pełne zharmonizowanego smaku piwo. Brakuje mu trochę wyrazistości, mi skojarzyło się z dawnymi partiami Ciechana Wybornego.
Miodowe - barwa ciemnego bursztynu. Zapach przyjemny, chmielowy, miód jest tylko tłem. W smaku podobnie: piwo nie jest słodkie a akcenty miodowe stanowią tylko dopełnienie dobrego, pełnego smaku. Piwo dla klientów niemieckojęzycznych figuruje jako Honig-Maerzen i myślę, że właśnie takie określenie idealnie do niego pasuje.
Mocna pszenica - piwo sezonowe. Początkowo irytowałem się, że piwo nie zostało nazwane weizenbockiem ale jednak myliłem się. Piwo pachnie i smakuje jak klasyczny hefeweizen z tą tylko różnicą, ze wyczuwalna w nim jest moc. Pierwszy raz piłem tego typu pszenicę, dobra rzecz!
Wszystkie piwa prezentują przyjemną dla oka mętność.
Ceny piw poszły w górę: 9 pln/0,5 l oraz 7 pln/0,3 l. Browar oferuje spory wybór szkła (9 wzorów) w cenie 15 pln za małe i 18 pln za duże.
Foto mocnej pszenicy dostępne tutaj.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Byliśmy w zeszła sobotę.
W ofercie jasne, pszeniczne i miodowe.
Piłem pszenicę i była bardzo ciekawa. Może to była ta mocna pszenica o której pisze Docent. Niestety nie zostałem poinformowany o tym przez obsługę.
Ceny faktycznie poszły trochę w górę. Szkło o 3zł, a piwo to już nie pamiętam.
Na jedno czy dwa piwa zawsze warto wstąpić. Na biesiadowanie się nie nadaje.MM961
4:-)
Comment
-
-
Byłem tam wczoraj, w sumie nie pierwszy raz już. Piwko mają naprawde dobre, choc pomijając piwnice, wystrój jest jakis tako hmmm industrialno - stołówkowy, osobiście wole bardziej przytulne miejsca do spożywania piwa, może dla tego ze przez 4 lata emigracji przywykłem do angielskich pubów. Do tego grali zbyt głośno muzykę w rytmie umca umca, która wypędziła mnie z lokalu zaraz po wypiciu trzech piwek
Comment
-
Comment