Nie gadać tyle o pierdołach - założyć temat spotkaniowy, albo iść samemu do tej knajpy i w końcu napisać coś konkretnego i naocznie stwierdzonego o tym lokalu.
Poznań, Górna Wilda 89, Bar Metro
Collapse
X
-
Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MaggykNie gadać tyle o pierdołach - założyć temat spotkaniowy, albo iść samemu do tej knajpy i w końcu napisać coś konkretnego i naocznie stwierdzonego o tym lokalu.
Comment
-
-
No to mogę już osobiście potwierdzić - w Poznaniu
można napić się lanego Bartka. Lokal lekko spelunkowaty,
ale jak ktoś nie jest zbytnio bojaźliwy i pokona
pierwsze opory, okazuje się całkiem znośny.
Pierwszy stół od wejścia zajmują "stali bywalcy", natomiast
na tyłach baru znajduje się coś jakby ogródek piwny
(3 stoły w zieleni na zewnątrz lokalu) .
Jest to miejsce ciche, gdzie w spokoju można delektować
się pysznym piwem.
Swoją drogą w ofercie dodatkowo Lech i lana czarna Fortuna.
Z organizacją przyszłych spotkań nie będzie problemów,
pani szefowa jest otwarta na takie pomysły.
Comment
-
-
No to po dobrze przespanej nocy mogę dodać. Knajpa niewielka z gatunku "wszyscy wszystkich znają". Z kija Bartek i Tyskie, w butelce m in Fortuna. Dwie małe salki, w drugiej automaty. Z tyłu ogródek odcięty od ulicy budynkami i ogrodem, z boku drugi tyle, że nieużywany. Fajne miejsce na spodkania na świerzym powietrzu, trochę gorzej z miejscem w środku. Już dawno nie widziałem knajpy zamykanej o 22.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyPodejrzewam, że podziękować za to należałoby sąsiadom.
Faktem jest ze szefowa jest bardzo otwarta na spotkania wiekszych grup spoza wildeckiej siczy (ktora nieczesto placi w gotowce), dodatkowo ma wysmienite i w miare sensowne cenowo jedzenie (gulaszowa, pieczen, pyzy i wyborna golonka). Na zyczenie wydzieli jedna sale dla grupy.
A piwo wysmienite, wchodzi samo doslownie! I jest z gatunku "zdrowych" - tak jak nawet 4 Lechy w Jedrusiu zalozmy potrafia nazajutrz przymulic glowe tepym kolataniem, tak tu wypicie 8 Bartkow nie skutkuje w zasadzie zadnymi konsekwencjami.
3704
Comment
-
-
Witam kolegę
Żałuję, że wczoraj nie byłem bo golonka z Bartkami w Metrze troszku za mną chodzi, ale cóż... Następnym razem zrobie wsjo żeby się stawić.
Godziny faktycznie osłabiają, ale zawsze można się przejść bliżej centrum na Kasztelana lub Fortunkę lub do sklepiku na Dolną Wildę i na "niebieskie balkony")
m't
Comment
-
-
Dzisiaj zajrzałem i muszę powiedzieć, że ta specyficzna atmosfera mi odpowiada. Myślę, że jak już się przeprowadzę, będę tam częściej zaglądał. Choć nie wykluczam, że jutro przejdę się tam na golonkę.
Muszę też pochwalić się, że dostałem w prezencie szklaneczkę Bartka
Comment
-
-
Byłem zrobić rekonesans w piątek w drodze z pracy do domu i przy okazji zaczerpnąłem 2 litry w butelkę. Dobra rada od szefowej: przynosić proste butelki ! Tzn. takie które mają jak najmniej karbów i wklęsłości - wtedy łatwiej nalać piwo żeby się nie spieniło i nie trzeba stać kwadrans żeby napełnić.
Comment
-
Comment