Poznań, Górna Wilda 89, Bar Metro

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maggyk
    Szara Adminiscjencja
    🍼
    • 2004.05
    • 5617

    #16
    Nie gadać tyle o pierdołach - założyć temat spotkaniowy, albo iść samemu do tej knajpy i w końcu napisać coś konkretnego i naocznie stwierdzonego o tym lokalu.
    Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
    Piwo domowe -
    Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

    Reklama w BROWARZE
    PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

    Comment

    • kham
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2006.01
      • 751

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
      Nie gadać tyle o pierdołach - założyć temat spotkaniowy, albo iść samemu do tej knajpy i w końcu napisać coś konkretnego i naocznie stwierdzonego o tym lokalu.
      Tak jest!!! Właśnie robię namiary i udaję się na zwiady!

      Comment

      • Jaroslav
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        🍼
        • 2005.10
        • 967

        #18
        No to mogę już osobiście potwierdzić - w Poznaniu
        można napić się lanego Bartka. Lokal lekko spelunkowaty,
        ale jak ktoś nie jest zbytnio bojaźliwy i pokona
        pierwsze opory, okazuje się całkiem znośny.
        Pierwszy stół od wejścia zajmują "stali bywalcy", natomiast
        na tyłach baru znajduje się coś jakby ogródek piwny
        (3 stoły w zieleni na zewnątrz lokalu) .
        Jest to miejsce ciche, gdzie w spokoju można delektować
        się pysznym piwem.
        Swoją drogą w ofercie dodatkowo Lech i lana czarna Fortuna.

        Z organizacją przyszłych spotkań nie będzie problemów,
        pani szefowa jest otwarta na takie pomysły.

        Comment

        • kham
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2006.01
          • 751

          #19
          Test przeprowadzono. Potwierdzam spostrzeżenia. Dodam drugi nalewak tyskie. eee tam nie chce mi się gadać jutro dopiszę.

          Comment

          • Jaroslav
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            🍼
            • 2005.10
            • 967

            #20
            Tak wygląda "Metro" na zewnątrz
            Attached Files

            Comment

            • kham
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2006.01
              • 751

              #21
              Tak przypuszczałem!!! Jesteś 1/2 tej parki co z PET-ami po Bartka się zjawili. Kurde ale 1/3 to była piana!!!

              Comment

              • Jaroslav
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                🍼
                • 2005.10
                • 967

                #22
                Któż inny wynosiłby Bartka na wynos... tylko forumowicz
                Może wreszcie uda się jakoś rozruszać poznańską sekcję i
                spotkamy się przy dobrym piwie. Twoje zdrowie

                Comment

                • crizz
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.02
                  • 1255

                  #23
                  Zwracam honor - to nie to miejsce, które miałem na myśli. W ramach pokuty odwiedzę.

                  Comment

                  • arcy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.07
                    • 7538

                    #24
                    To miejsce o którym myślałeś to chyba Bistro Irish. Ale ono jest już chyba na 28 Czerwca.

                    Comment

                    • kham
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2006.01
                      • 751

                      #25
                      No to po dobrze przespanej nocy mogę dodać. Knajpa niewielka z gatunku "wszyscy wszystkich znają". Z kija Bartek i Tyskie, w butelce m in Fortuna. Dwie małe salki, w drugiej automaty. Z tyłu ogródek odcięty od ulicy budynkami i ogrodem, z boku drugi tyle, że nieużywany. Fajne miejsce na spodkania na świerzym powietrzu, trochę gorzej z miejscem w środku. Już dawno nie widziałem knajpy zamykanej o 22.

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kham
                        Już dawno nie widziałem knajpy zamykanej o 22.
                        Podejrzewam, że podziękować za to należałoby sąsiadom.

                        Comment

                        • ex3704
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2006.06
                          • 35

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                          Podejrzewam, że podziękować za to należałoby sąsiadom.
                          Dokladnie. To moja pierwsza wypowiedz na forum, ale na Bartka chodze juz ho ho ho Generalnie kobieta zamyka szybko bo sie okoliczni mieszkancy buzuja. Nominalnie o 20, raz jak bylo nas duzo (ale piwoszy a nie meneli) to przeciagnela do 23, wczoraj zas np. wyprosila wszytsko po 21.
                          Faktem jest ze szefowa jest bardzo otwarta na spotkania wiekszych grup spoza wildeckiej siczy (ktora nieczesto placi w gotowce), dodatkowo ma wysmienite i w miare sensowne cenowo jedzenie (gulaszowa, pieczen, pyzy i wyborna golonka). Na zyczenie wydzieli jedna sale dla grupy.
                          A piwo wysmienite, wchodzi samo doslownie! I jest z gatunku "zdrowych" - tak jak nawet 4 Lechy w Jedrusiu zalozmy potrafia nazajutrz przymulic glowe tepym kolataniem, tak tu wypicie 8 Bartkow nie skutkuje w zasadzie zadnymi konsekwencjami.

                          3704

                          Comment

                          • mteulin
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2005.06
                            • 19

                            #28
                            Witam kolegę
                            Żałuję, że wczoraj nie byłem bo golonka z Bartkami w Metrze troszku za mną chodzi, ale cóż... Następnym razem zrobie wsjo żeby się stawić.
                            Godziny faktycznie osłabiają, ale zawsze można się przejść bliżej centrum na Kasztelana lub Fortunkę lub do sklepiku na Dolną Wildę i na "niebieskie balkony")

                            m't

                            Comment

                            • arcy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.07
                              • 7538

                              #29
                              Dzisiaj zajrzałem i muszę powiedzieć, że ta specyficzna atmosfera mi odpowiada. Myślę, że jak już się przeprowadzę, będę tam częściej zaglądał. Choć nie wykluczam, że jutro przejdę się tam na golonkę.

                              Muszę też pochwalić się, że dostałem w prezencie szklaneczkę Bartka

                              Comment

                              • kony
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2005.08
                                • 1701

                                #30
                                Byłem zrobić rekonesans w piątek w drodze z pracy do domu i przy okazji zaczerpnąłem 2 litry w butelkę. Dobra rada od szefowej: przynosić proste butelki ! Tzn. takie które mają jak najmniej karbów i wklęsłości - wtedy łatwiej nalać piwo żeby się nie spieniło i nie trzeba stać kwadrans żeby napełnić.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X