Minibrowar zlokalizowany jest w eleganckiej kamienicy w bezpośrednim sąsiedztwie reprezentacyjnego hotelu Europa. Od progu witają nas kelnerzy ubrani w bawarskie stroje. Lokal składa się z parteru z dwoma barami oraz piwnicy. Połyskujące nowością miedziane kadzie warzelne cieszą oczy. Szkoda tylko, że w lokalu oficjalnie obowiązuje zakaz robienia zdjęć i trzeba się troszkę nagimnastykować żeby ten zakaz ominąć.
Wystrój robi wrażenie i jest bardzo w klimacie. Nad warzelnią umieszczono worki z różnymi rodzajami słodu, na ścianach umieszczone są zdjęcia nawiazujące do Kaspar Schulz Brauereimaschinenfabrik, nie brak też kolekcji ceramicznych kufli. Piwnica pozbawiona jest tego fajnego 'piwowarskiego' klimatu, jest tu bardziej surowo i mniej przytulnie. Uwagę zwracają ekrany LCD zawieszone na ścianach.
W piwnicy przez szklane drzwi mamy podgląd na leżakownię skąpaną w niebieskim świetle - dopatrzyłem się 4 fermentorów i 6 leżaków.
W ofercie obecnie trzy rodzaje piwa: Pils (12%), Dunkel (12,8%) oraz Weizen (13%). Nie ukrywam, że wiedząc o fakcie że robił je niemiecki piwowar spodziewałem się czegoś więcej. Piwa są przyzwoite ale dominuje wrażenie że ich ekstrakt jest mniejszy niż deklarowany. Piwo pszeniczne oraz ciemne są zbyt mało ekstraktywne, brakuje im treści. Na tym tle najlepiej wypada pils który wg mnie jest świetną, orzeźwiającą dziesiąteczką.
Wielki plus dla minibrowaru za brak prowizorki często widzianej podczas pierwszych miesięcy funkcjonowania. Złoty róg ma szkło z firmowym logo, inne dla każdego z rodzajów piwa. Są firmowe wafle oraz papierowe serwety ze szegółowym opisem każdego z piw. Rewelacyjną sprawą jest deseczka z próbką każdego z piw - na oko pojemność malutkich kufelków, szklaneczek i pokali to 100 ml - przyjmnośc kosztuje 4 pln! Troszkę gorzej gdy chce się nabyć to naczyniowe cacko - cena to okrągła stówka.
Podsumowując minibrowar ma rewelacyjny klimat i przystępne ceny. Gorzej z piwami, są poprawne ale niestety nie rewelacyjne. Wątpię żeby ich jakość zmieniła się na plus bo zazwyczaj jest odwrotnie...
Wystrój robi wrażenie i jest bardzo w klimacie. Nad warzelnią umieszczono worki z różnymi rodzajami słodu, na ścianach umieszczone są zdjęcia nawiazujące do Kaspar Schulz Brauereimaschinenfabrik, nie brak też kolekcji ceramicznych kufli. Piwnica pozbawiona jest tego fajnego 'piwowarskiego' klimatu, jest tu bardziej surowo i mniej przytulnie. Uwagę zwracają ekrany LCD zawieszone na ścianach.
W piwnicy przez szklane drzwi mamy podgląd na leżakownię skąpaną w niebieskim świetle - dopatrzyłem się 4 fermentorów i 6 leżaków.
W ofercie obecnie trzy rodzaje piwa: Pils (12%), Dunkel (12,8%) oraz Weizen (13%). Nie ukrywam, że wiedząc o fakcie że robił je niemiecki piwowar spodziewałem się czegoś więcej. Piwa są przyzwoite ale dominuje wrażenie że ich ekstrakt jest mniejszy niż deklarowany. Piwo pszeniczne oraz ciemne są zbyt mało ekstraktywne, brakuje im treści. Na tym tle najlepiej wypada pils który wg mnie jest świetną, orzeźwiającą dziesiąteczką.
Wielki plus dla minibrowaru za brak prowizorki często widzianej podczas pierwszych miesięcy funkcjonowania. Złoty róg ma szkło z firmowym logo, inne dla każdego z rodzajów piwa. Są firmowe wafle oraz papierowe serwety ze szegółowym opisem każdego z piw. Rewelacyjną sprawą jest deseczka z próbką każdego z piw - na oko pojemność malutkich kufelków, szklaneczek i pokali to 100 ml - przyjmnośc kosztuje 4 pln! Troszkę gorzej gdy chce się nabyć to naczyniowe cacko - cena to okrągła stówka.
Podsumowując minibrowar ma rewelacyjny klimat i przystępne ceny. Gorzej z piwami, są poprawne ale niestety nie rewelacyjne. Wątpię żeby ich jakość zmieniła się na plus bo zazwyczaj jest odwrotnie...
Comment